Tyle wygrać.

Laura- zwykła szesnastolatka, o przeciętnej urodzie. Pochodziła z małej miejscowości na Mazurach. Jej rodzina nie była biedna, raczej przeciętna. Ojciec pracował za granicą, matka była sklepową. Trzech starszych braci, temu najstarszemu, który był od niej starszy o 5 lat ufała najbardziej.  
Zawsze marzyła o tym, by wyjechać do większego miasta, tam wszystko wydawało się jej prostsze. Od mniej więcej wieku czternastu lat zauważyła, że potrzebuje kogoś z kim będzie mogła porozmawiać o wszystkim i o niczym. Kogoś, kto będzie z nią w tych dobrych i złych chwilach i bynajmniej nie chodziło jej o miłość jak z komedii romantycznej, chodziło jej raczej o prawdziwego przyjaciela. Oczywiście miała znajomych, niektórych nawet bardzo bliskich, na brak chłopaków w swoim otoczeniu też nie narzekała, ale jej chodziło o coś więcej. O kogoś za kogo byłaby w stanie oddać życie.  
Zakończył się rok szkolny, a wraz z nim gimnazjum. Laura miała już wybraną szkołę, w wymarzonym większym mieście. Razem ze swoją sąsiadką, a zarazem rówieśniczką, z którą znała się od urodzenia postanowiły wynająć tam mieszkanie. Anastazja, bo tak miała na imię owa koleżanka, nie uczyła się najlepiej, ale i tak znalazła sobie szkołę w tym samym mieście, co jej przyjaciółka. Laura mogła porozmawiać z Anastazją, ale nie o wszystkim. Zbyt wiele razy się na niej zawiodła, żeby do końca jej zaufać.  
Dziewczyny postanowiły, że wakacje spędzą już w nowym mieszkaniu, żeby lepiej poznać miasto i pozałatwiać wszystkie sprawy przed rozpoczęciem roku. Laura zamknęła ostatni karton i napisała do przyjaciółki sms'a 'Jestem już spakowana :D nie mogę się doczekać, a Ty?' i położyła się jeszcze raz na swoim łóżku czekając na odpowiedź. Anastazja po chwili odpisała 'Ja też się spakowałam ;) strasznie się cieszę, że wakacje spędzimy już tam.'.  
-Lariii (tak zdrobniale nazywali Laurę domownicy). Dziewczyna usłyszała wołanie mamy z dołu, więc wstała i zeszła do niej.  
-Tak? Zapytała dziewczyna.
-Jesteś już spakowana? Nikodem (najstarszy brat) przyjedzie po was o czternastej. Oznajmiła jej mama.
-Ojej to już za pół godziny. Jestem spakowana, Anastazja też. Nikodem jest pewien, że chce nas zawieźć?  
-Tak. Zobaczy przy okazji gdzie mieszkacie, może odwiedzi was z Danielem. (Daniel to brat Anastazji, jest od niej starszy o 6 lat i kumpluje się z Nikodemem od zawsze).  
-Ok, napisze do Anastazji żeby się zbierała. Strasznie się denerwuje, wiesz?  
-Nie masz czym kochanie, na pewno dacie sobie radę i poznacie dużo fajnych osób. Powiedziała z czułością mama. Laura napisała do Anastazji sms'a 'Zbieraj się. Wyjeżdżamy za ok. 30 minut.:) I weź jakieś picie na drogę, bo to prawie dwie godziny jazdy.' Laura lubiła troszczyć się o swoją przyjaciółkę. Chwilami ją kochała, a chwilami nienawidziła, ale takie życie. Po chwili dostała odpowiedź 'Ok, ok.:*'  
Pożegnała się ze wszystkimi i po czterdziestu minutach byli już w drodze. Gadali, śmiali się, a Nikodem powiedział, że trzeba będzie ogarnąć jakąś parapetówę. Gdy dojechali na miejsce rozpakowali rzeczy, a Laura zaprosiła wszystkich na obiad, bo wiedziała, że jej brat sam się nigdzie nie zatrzyma.  
Potem Nikodem pojechał do domu, żeby nie wracać po ciemku, bo jego mama zamartwiałaby się się jak zwykle, a dziewczyny poszły do mieszkania. Wieczór minął im na rozpakowaniu rzeczy i pogaduszkach. Postanowiły, że następnego dnia pójdą na miasto i położyły się spać.  
Następnego dnia, wstały, ogarnęły się i wyszły. Jak zawsze śmiały się za wszystkiego i wszystkich. Reszta wakacji minęła dość szybko. Poznały kilka osób i wychodziły gdzieś codziennie. Nie myślały już nawet o szkole, codziennie były jakieś imprezy więc nie było na to czasu.




To moje pierwsze opowiadanie. Jak się wam podoba? Mam już pomysły na następne części. Pisać dalej? :)

closemydreams

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 705 słów i 4058 znaków.

4 komentarze

 
  • ^^

    Według mnie akcja za szybko sie dzieje. Żadnego opisu wakacji, tylko jedno zdanie. Ledwo wyjechały na ich początku, a juz jest koniec.. Ale i tak fajnie sie zapowiada

    3 lis 2013

  • lola

    Super! Pisz dalej :D

    3 lis 2013

  • DarkAngel

    Nawet nawet kiedy kolejne?

    3 lis 2013

  • LittleScarlet

    Dużo powtórzeń, np:"Postanowiły, że NASTĘPNEGO DNIA pójdą na miasto i położyły się spać. NASTĘPNEGO DNIA wstały..." Popracuj nad tym.

    3 lis 2013