Razem czy przeciw? cz.3

- Mamo, co się stało? Zapytałam trochę smutnawym głosem. Moja mama siedziała na niskim krześle z opuszczoną głową i smutną mimiką twarzy. Schyliłam się, złapałam ją za ręce i powtórzyłam
-Mamusiu, co Ci jest? Przejęłam się tym, ponieważ mamę znałam od strony wesołej, jednak trochę aroganckiej kobiety. Po chwili ciszy usłyszałam jęk. Próbowała coś powiedzieć ale nie mogła..
-Pamiętasz mojego chłopaka? Powiedziała cichym, zarazem smutnym głosem
- Tak, pamiętam. Odpowiedziałam zdziwiona
-On... Wer.. i tutaj spadła jej na ręke jej łza.  
- Zdradził Cię z Weroniką? (Mojej mamy dobra koleżanka)
-T..t...t..tak. Podniosła głowę, spojrzała mi proste w moje zielone oczy i wtedy... Wtedy poczułam, jakby chciała powiedzieć do mnie, , Kocham Cię ''. Całe dzieciństwo minęło mi przed oczami. Wiem, że bardzo zależało jej na jej nowym chłopaku i wiem, że nie znajdzie sobie lepszej przyjaciółki od Weroniki
-Mamo.. Mówiłam cicho i spokojnie. -Kochałaś go? Dokończyłam odwzajemniłam jej spojrzenie
-Nie wiem córciu. Sama nie wiem
-Mamo, a kochasz mnie? Opuściłam głowę, powiedziałam to wręcz smutnym głosem, jakbym miała zaraz się popłakać. Westchnęła. Wstałam, odwróciłam się i poszłam do siebie...
Mama siedziała tam przez parę kolejnych godzin.
O 3:00 rano przebudziłam się i zobaczyłam przed oczami moją mamę, która kuca przy moim łóżku. Miałam przymknięte oczy jednak wszystko widziałam, za to ona nie wiedziała, że ją widzę.
Miała zamknięte oczy i trzymała mnie za jedną ręke swoimi obydwoma. Mówiła coś pod nosem, ale mówiła tak cicho, że nic nie słyszałam.
Zasnęłam.
Wstałam o 6:27, ubrałam się, uczesałam, zjadłam, umyłam zęby. Mojej mamy nie było. 7:36.  
Dobra.. chyba czas wyjść. Pomyślałam
W szkole Daria nawet nie chciała się do mnie odezwać. Spotkałam ją o 7:56. Nawet nie odpowiedziała mi na, , cześć "  
Gdy staliśmy pezed klasą i czekaliśmy na nauczyciela, zdziwiło mnie, że Kamila nie było
- Wiesz co się stało z Kamilem? Zapytałam Roberta, kolegę Kamila
-Tak, on....

~~~~
Mam nadzieję, że się spodobało. Przperaszam, że takie krótkie ale czasu mało. :c

Vessene

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 418 słów i 2239 znaków.

2 komentarze

 
  • Monika

    Czekam i czekam na tą czwartą część , jedna z najlepszych opowiadań. :)
    Podziwiam

    6 lis 2013

  • sweetkicia

    Pisz szybciutko dalej ;)

    4 lis 2013