Połączyła ich miłość do tańca I rozdział 5

Podczas pobytu w pracy, cały czas myślałam o Kamilu. Dzisiaj na treningu dołączy do nas nowa dziewczyna. Jestem ciekawa zachowania Kamila, w stosunku do niej i do mnie.. Czy to się zmieni ?..
Gdy wróciłam już z pracy, zastałam puste mieszkanie. Kamila nie było, zostawił mi jedynie kartkę, że czeka już na sali treningowej. Postanowiłam więc wziąć szybki prysznic i dołączyć do Niego. Tak też zrobiłam. Przechodząc obok sali usłyszałam śmiechy. Z ciekawości zajrzałam, żeby sprawdzić, kto tam jest. Jak się okazało był tam Kamil z jakąś dziewczyną, domyśliłam się, że to jest ta "nowa". Widać było, że bardzo dobrze im się rozmawiało, czyżbym poczuła się zazdrosna ?.. Oczywiście oni byli tak sobą zajęci, że mnie nie zauważyli, więc poszłam do szatni się przebrać, a następnie do nich dołączyłam. Od razu przywitałam się z Kamilem, który mnie przytulił. Przedstawił mi nową konkurencję - Oliwia - tak miała na imię, szczerze to nikt wyjątkowy - zwykła, pusta, Barbie. Niedługo później dołączyła reszta paczki. Kamil oczywiście ciągle pokazywał kroki laleczce, a na mnie wcale nie zwracał uwagi, co zaczęło mnie strasznie irytować, bo podobno jesteśmy drugi dzień ze sobą, a On już mnie olewa, to co będzie potem ?  
W pewnym momencie stwierdziłam, że nie chcę na to patrzeć i najzwyczajniej wyszłam. Poszłam się przebrać i pojechałam do mieszkania. Gdy wchodziłam już do środka, dostałam sms od Wiktorii :  Gdzie Ty jesteś ?  
odpisałam :  W domu.
Wiktoria - Jak w domu ?  Przecież mieliśmy poćwiczyć układ, ten nowy. Poza tym chłopaki chcieli pogadać o wyjeździe nad morze, za dwa tygodnie!
Nikola- Dacie sobie radę beze mnie, jest Oliwia, więc mnie zastąpi. Na wakacje też może jechać za mnie, idealnie isę wczuła !! Cześć..
Później Wiktoria dalej do mnie pisała, ale ja nie miałam ochoty odpisywać. Było mi przykro, że nawet nikt nie zauważył, jak wychodziłam.. Nienawidzę być traktowana jak zabawka, którą jeden dzień można się pobawić, a drugiego dnia rzucić w kąt...

W domu bardzo  mi się nudziło, więc wzięłam się za małe porządki. Po skończeniu stwierdziłam, że wyjdę na miasto, mały spacer dobrze mi zrobi.. Dziwiłam się, że Kamila jeszcze nie ma, widocznie, musi bardzo dokładnie wytłumaczyć jej kroki - pomyślałam sobie.  
Chodziłam po mieście, ze słuchawkami na uszach, zastanawiając się co los mi przeniesie w darze. Było mi cholernie przykro, że Kamil się tak zachowywał, chwilami chciałam usiąść na ławce i zacząć płakać. Po prawie godzienie, gdy spojrzałam na telefon miałam 5 połączeń nieodebranych i 10 wiadomości, od Kamila i Wiktorii. W tej chwili mój telefon zaczął ponownie dzwonić, tym razem to był Bartek - tak na prawdę Wiktoria.
W- no gdzie Ty jesteś ? ciężko odpisać ?  
N- tak, ciężko, zaraz będę - rozłączyłam się.  
Martwią się - o jakie to miłe.. - pomyślałam sobie. Po 15 minutach byłam już w mieszkaniu.
W - no i gdzie Ty byłaś ?  
N- na spacerze
Kamil wpatrywał się tylko we mnie i nie odezwał ani słowem. Poszłam do łazienki wykonać wieczorne czynności, jak wyszłam w salonie nikogo nie było. To dobrze - pomyślałam, i poszłam do swojego pokoju, zamknęłam się na klucz, zgasiłam światło i poszłam spać..


-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj bardzo krótko, ale brak weny, nic więcej nie dam rady napisać. Postaram się jeszcze w weekend coś dodać, dłuższego, a jak nie to w tygodniu !  
Pozdrawiam ! ;**

impossible28

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 655 słów i 3692 znaków.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik impossible2

    Jeżeli ma ktoś ochotę przeczytać resztę historii, to zapraszam na moje drugie konto  🤗

    24 cze 2020

  • Użytkownik MadziuśŚ456

    Dodaj coś

    12 gru 2016

  • Użytkownik impossible28

    @MadziuśŚ456 Przepraszam, miałam dodać już dawno, niestety problemy zdrowotne mi na to nie pozwoliły. Pozdrawiam

    15 gru 2016

  • Użytkownik MadziuśŚ456

    Kiedy coś dodasz?

    29 lis 2016

  • Użytkownik impossible28

    @MadziuśŚ456 Próbowałam coś napisać, ale brak weny ! Zaczęłam, ale tekst się nie kleił, wybacz, postaram się coś dodać, do końca tygodnia, może coś jakoś wystukam :)

    29 lis 2016

  • Użytkownik MadziuśŚ457

    @ i co napisałaś  już coś  ?

    5 gru 2016

  • Użytkownik MadziuśŚ456

    Dodasz  coś  dzisiaj  ?

    26 lis 2016

  • Użytkownik impossible28

    @MadziuśŚ456 jak się postaram to do rana coś napiszę, ale nie obiecuje ;)

    26 lis 2016

  • Użytkownik MadziuśŚ456

    Świetnie  <3

    26 lis 2016

  • Użytkownik cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością. :* :) życzę dużo weny. :*

    26 lis 2016