-Ejj!! -wleciał Jarek do pokoju gdzie wszyscy siedzieliśmy
-Mam dla was propozycje, moze szybko, ale chyba dac...
-Mów! -krzyknęłam
-Trener oznajmił że turniej jest dwutygodniowy i chcecie jechac jutro o 8:00?
Każdy z nas sie zgodził. Od razu poszliśmy do siebie i pakować się. Ja spakowałam jedną dużą walizkę i torbę. Uszykowałam się do snu.
**DZIEŃ PIERWSZY **
WSTAŁAM o 6:45. Makijaz taki jak zawsze czyli lekko podkreśliłam kolor moich brwi. Lekko usta, najjaśniejszy puder i kredkę pod oczy. Ubrałam podkoszulke z logiem mężczyzny który walczy w WWE. I spodenki. Bluzke wsadziłam w spodenki, bluze na siebie, trampki i bylam gotowa.
-Przed wejściem do autobusu mówię wam że dziś i jutro macie wolne, możecie iść na miasto. Najpóźniej macie wrócić o 23:30. Ani minuty później. A teraz wchodzić
Ja z moją ekipą usiadłam na tyłach. Na miejscu bylismy o 14:15 z 3 przystankami.
-To o której idziemy na miasto? - zapytał Jarek
-15:20-powiedziała Amelka
Zaczęłyśmy rozpakowywać walizki.
Chłopaki byli równo o umówionej godzinie.
-To co robimy? - zapytałam gdy byliśmy w centrum
-Na pewno nie zwiedzamy, idziemy do jakiejś kafejki lub baru. - zaśmiał się Jarek. Poszliśmy do pierwszej kawiarni. Byla tam scena i prowadzący ktory zapowiadał zapisanych na kartce. Każdy mógłby się zapisać.
Usiedliśmy, zamówiliśmy
-Ej oni się na nas patrzą - powiedziała Emilka wskazując wzorkiem na kilku chłopaków i dwie dziewczyny
-A teraz na scenę zapraszamy Kasię Gosię i Emilie!!
-Nie, nie, my sie nie zapisywałyśmy - powiedziałam
-zapraszam -Uśmiechnął się
-Nie , naprawdę nie- powiedziała Kaśka
-Dziewczyny!! -zaczęła krzyczec Amelka z chłopakami. Zabije ich kiedyś. A co do śpiewania, nie śpiewamy jakoś tragicznie. Za śpiewałyśmy, szczerze próbowałam sie nie smiac, tak samo jak dziewczyny ale nie da się nie śmiać patrząc na Amelke. Po skończeniu zaczęli bić brawo.
-Bije od was taka pozytywna energia - powiedział prowadzący, a my zaczęłyśmy sie śmiać.
-Ej podczas występu patrzyłam się na nich i ciągle się szczerzyli -powiedziała Emilka
-Wyluzuj - powiedziała Kaśka
-Czekaj - powiedział Jarek
-Chłopaki nie patrzcie się tak na Emilie bo ją to ploszy - krzyknął do chłopaków a ja zaczęłam SIĘ śmiać, Emilka go walnęła. Jakie to śmieszne jest.
-Dziewczyny nie ma się czego bać, po prostu ładne jesteście to się patrzymy - powiedział jakiś brunet.
Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.
2 komentarze
Wikusia1223
Super czekam na następną wesołej Wielkanocy
1zaczarowana1
@Wikusia1223 wzajemnie
malaksiezniczka
Super ci to wychodzi
1zaczarowana1
@malaksiezniczka dziękuję za wszystko