Moc cz.7

Otworzyłam drzwi Kate i razem poszłyśmy na górę do mojego pokoju. Moja przyjaciółka była już ubrana w ciemno zieloną sukienkę do kolan i czarny sweterek oraz czarne szpilki. Ja ubrałam się w kobaltowoniebieską sukienkę do kolan, która opinała się na biuście, a pod nim naszyty został pasek wybity kamieniem księżycowym i od tego momentu sukienka delikatnie opływała moje ciało. Po za tym była bez ramiączek, więc mimo protestów Kate postanowiłam później założyć do tego kremowy żakiet, który pasował do moich sandałów na szpilce. Sukienka była wcześniejszym prezentem urodzinowym od babci, więc nie było innego wyjścia jak ją założyć (teraz już wiedziałam dlaczego dała mi akurat taką - ładnie w niej wyglądałam i cały czas byłam chroniona).Kate zakręciła mi włosy w loki, które później zaczesała na prawy bok i spięła niewielką spinką. Makijaż był trochę mocniejszy niż zwykle. Kiedy babcia weszła do pokoju, podeszła do mnie i powiedziała:
-Skarbie ślicznie wyglądasz.
-Dziękuje Ci babciu, że dałaś mi akurat tę sukienkę. - Mówiąc to dotknęłam delikatnie paska z kamieniami.
-Moja wnuczka, przecież musi wyglądać olśniewająco w dniu swoich urodzin więc nie mogłam dać Ci innej sukienki. No ale zbierajcie się już dziewczynki.
Wstałam założyłam buty i sięgnęłam po żakiet, który założyłam.
-Jak wyglądam.
-Super! - powiedziały równocześnie.
Pojechałyśmy samochodem Kate do domu Ferettich. Mojej przyjaciółce zaparło dech w piersiach gdy przejechałyśmy przez bramę i podjechałyśmy pod dom.
-Oni naprawdę tu mieszkają? Nie wiedziałam, że masz aż tak bogatego chłopaka. Znaczy, nie obraź się wiem, że ty też masz kasę. No ale nie mieszkasz w takim domu.
-Nie mieszkam, ponieważ mój dom został kupiony po śmierci rodziców z myślą o mnie i babci i nikim innym.
-No okej.
-Dobra wysiadamy. Czas zacząć tę imprezę.
Gdy wysiadłam z samochodu zobaczyłam, że Daniel w tym momencie wyszedł z domu i schodził właśnie po schodach aby nas przywitać.
-Witaj Kate. Cześć kochanie, - podszedł do mnie i pocałował mnie w policzek.
-Cześć skarbie. - powiedziałam niezadowolona z takiego powitania. On na to roześmiał się i pochylił do mojego ucha mówiąc - później.
-No dobrze. - uśmiechnął się ze skruchą i pociągnął mnie za rękę w stronę domu.
W środku czekała Vanessa, która przytuliła mnie i od razu się odsunęła co było dziwne:
-Van, co się stało?
-Nic się nie stało. Moja siostra zaprosiła trochę znajomych ze szkoły i zapomniała Ci o tym powiedzieć wcześniej a teraz boi się Twojej reakcji. - wyjaśnił chłopak
-Nic się nie dzieje. Ale mam nadzieję, że anie Meredith ani jej przyjaciółki nie zostały zaproszone?
-Jessico nie musisz się obawia, żaden z członków rodziny O'Conor nigdy nie przkroczy progu tego domu. - powiedziała spokojnie pani Feretti, która właśnie podeszła do mnie ubrana w olśniewającą suknię do ziemi z małym pudełkiem w dłoni. Za nią przyszedł pan Feretti. Kobieta przytuliła mnie serdecznie i wręczyła mi prezent. Jej mąż także mnie objął i powiedział - Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Nie martwcie się nie zostajemy na imprezie. - powiedział widząc zaskoczoną minę Kate.
-A gdzie państwo się wybierają?
-Skarbie mówiliśmy Ci, żebyś mówiła nam po imieniu. - zganiła mnie Catalina - Eduardo zabiera mnie na kolację i do opery.
-Och to cudownie Catalino.
-Dobrej zabawy dzieci. Daniel, synu pilnuj tutaj wszystkiego. - powiedział jego ojciec.
-Dobrze.
Rodzice Vanessy i Daniela wyszli. Parę minut po ich wyjściu zaczęli schodzić się goście. Impreza trwała w najlepsze, gdy wymknęłam się do ogrodu. Tam znalazł mnie Daniel.
-Coś się stało?
-Nie. Po prostu musiałam na chwilę wyjść na świeże powietrze. - podszedł do mnie i mnie przytulił. Nagle popatrzył na moją szyję na której w blasku księżyca świecił się mój łańcuszek.
-Widzę, że już go dostałaś?
-Tak. Wiedziałeś wcześniej prawda?
-Tak od pierwszej chwili gdy zobaczyłem Twoje oczy.



Teraz kolejną część dodam gdy pojawi się 20 łapek i minimum 10 pozytywnych komentarzy.

Ginger

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 776 słów i 4248 znaków.

11 komentarze

 
  • Użytkownik ;)

    Nietypowa historia, ale jakże wciągająca! :D

    31 gru 2014

  • Użytkownik kik

    Czeekammy :) :D

    30 gru 2014

  • Użytkownik Py64 (niezalogowany)

    No, osiągnęliśmy to. Teraz dawaj nam nową część :D

    30 gru 2014

  • Użytkownik lwre

    Cudne

    30 gru 2014

  • Użytkownik madzda(:

    Kolejną, szybko! <3

    30 gru 2014

  • Użytkownik anty

    next

    30 gru 2014

  • Użytkownik ojej

    I love it <3

    30 gru 2014

  • Użytkownik zauroczona!

    Czekam z utesknieniem superopowiadanie

    30 gru 2014

  • Użytkownik :)

    fajne opowiadanie pisz

    30 gru 2014

  • Użytkownik Py64

    CZEGO OD NAS WYMAGASZ?!
    Na poważnie: super opowiadanie.

    30 gru 2014

  • Użytkownik …

    Wspaniałe

    30 gru 2014