– Siemka. I jak tam temat? – spytał Kuba.
– Łej człowieku… – zaczął Antek emocjonalnie. – Kompletnie oszalałem. Ześwirowałem na jej punkcie. Co chwilę wchodzę na jej profil i obczajam ciągle te same foty. Jest taka śliczna, że normalnie się rozpływam. Masakra. Zabujałem się na maksa, ech… To ta jedyna, mówię ci.
Kuba westchnął.
– Nie mam dla ciebie miłej wiadomości.
– Co jest? Mów.
– Ponoć jest w ciąży.
– Co ty pierdolisz? Ania w ciąży?
– No tak. Klara mi mówiła. Zresztą już trochę brzuch widać.
– Kto jest ojcem?
– Nie wiem, Klara nie chciała powiedzieć.
– A może Ania sama nie wie? Bo puściła się z kimś po imprezie nawalona...
– Sam nie wierzysz, co powiedziałeś. Klara mówiła, że Anka z kimś była, ale związek się rozpadł, a potem okazało się, że jest w ciąży. No takie rzeczy się zdarzają. Samo życie.
– I co? Teraz pewnie znowu będą razem?
– A gdzie tam. Ania uważa go za skrajnie nieodpowiedzialnego, miedzy innymi dlatego się rozstali, więc chce sama wychowywać dziecko.
Antek chwycił się za głowę. Nie mógł uwierzyć.
– Co? Już jej nie kochasz? – spytał Kuba.
– Wiesz, to chyba jednak tylko zauroczenie było…
– No nie może być! Przecież przed chwilą mówiłeś, że Ania jest miłością twojego życia i co? Pewnie twój penis ci wmówił, że ją kochasz, a teraz przejrzałeś na oczy. Niełatwo o miłość gdy trzeba chować nieswoje dziecko, co, ziomuś?
3 komentarze
Iga21
Co za typ. "Zabujałem się na maksa, ech… To ta jedyna, mówię ci." A po dowiedzeniu się, że jest w ciąży "A może Ania sama nie wie? Bo puściła się z kimś po imprezie nawalona...".
Jak się naprawdę kogoś kocha, to nie mówi się w taki sposób o danej osobie.
I do tego kumpel nie do końca wszystko mu opowiedział, a ten już swoje przepuszczenia stwierdził.
Masakra.
Dobrze mu ziomuś odpowiedzi. Brawa dla niego
agnes1709
Płytkie, brzmi jak kawałek wyrwanej z kontekstu konwersacji. Taki pisarski fast-food.
Somebody
Szczere
Nieodgadniony
@Somebody Taki był cel heh.