Materiał zarchiwizowany.

co robić ?

Kompletna rozsypka.  
Metlik w głowie .
Ok. Znaczne od nowa. Nic mi się w życiu nie układało,jedyny powód dla którego tu jestem  ?
To chyba to ze miałam przyjaciela ale to i tak na odległość. To on mnie zawsze wspierał , zawsze chciał mnie wysłuchać , bardzo go za to lubilam. Pisalismy ze sobą cale dnie , czasami cale noce. Ale było warto. Byliśmy bardzo młodzi . Ja totala rosypka. On przystojny .  Z czasem się , zakochalam się w nim. To on do mnie napisał .  To on mnie wspierał , raz gdy mu powiedzialam , ze chce sie zabić , powiedział nie rob tego . Ale ja nie wiedziałam co robić. Potem napisał  ze , jeśli to zrobie  , i on  to zrobii. .Zaimponował  mi i tym wyznaniem.  
Cieszylam się ze go mam. Potem wyjechał na wakacje nad morze. Stracilismy ze sobą kontakt. On ciągle mówił ze nie moze teraz pisać. Albo , ze jest zmęczony. Ja wiedziałam ze cos się dzieje . Zapytalam go o to ale powiedział ,ze nic się nie dzieje. Tesknilam.
Po jego powrocie. Wszystko się zmieniło.
Ja stracilam internet , a na SMS mi nie odpisywal. Kiedyś napisał ze ,  nie mógł pisać .
Uwierzylam mu . Oprócz niego nie miałam z kim o tym porozmawiać . Rodzicom nie powiem bo nie zrozumna. W szkole przyjaciółce nie powiem, bo gdy się poklucimy , ona zacznie mi to wypominac. Nie miałam juz nikogo. Postanowiła napisać po raz ostatni do niego. Gdy dzwonilam nie odbierał.
Dla mnie było juz wszystko jasne.
Plakalam. Niewiedzialam co robić. Czekalam na SMS od niego , chociaż by jednego. Lecz telefon milczał. Sprawdzalam go co chwile.
Postanowilam isc na spacer do parku. Było cieple popołudnie. Usiadlam na ławce i obserwowalam ludzi. Tych zakochanych w sobie i tych samotnych. Siedzialam i myslalam. Nakarmilam gołębie. Następnie postanowiła pójść dalej przed siebie . Po drodze wstopilam do mojej ulubionej knajpy. Było tam bardzo przytulnie , mila atmosfera . Zawsze wolalam tu posiedzisc całymi dniami niż w domu z rodzicami , którzy się o wszystko czepiali. Robiło się coraz ciemniej , wiec postanowiła wrócić do domu. Gdy dotarlam do domu spotkalam sąsiadkę. Po rozmawialiśmy chwile. Bardzo mila starsza pani .






To moje pierwsze opowiadanie, mam nadzieje ze wam się spodoba. Czekam na wasza odp, komentarze.
Pozdro.

zuzka18

opublikowała opowiadanie w kategorii inne, użyła 392 słów i 2280 znaków.

Dodaj komentarz