Różdżko-patyk część5 (ostatnia)

O 23 byłam już przy "nawiedzonym domie". Serine czekała na poddaszu. W ręce miała strój sprzątaczki. Podając mi go powiedziała:
-"przebierz się w ten strój. Weźmiemy ze sobą wózek. Tam schowamy ciało, grabie i łopatę. Będziesz udawała sprzątaczkę, żeby nikt nas nie nakrył. Pójdziemy na stary cmentarz i zakopiesz moje ciało. Rozumiesz wszystko?"
Przytaknęłam jej głową i poszłam się przebrać. Miałam ogromny stres, że ktoś nas przyłapie. Pięć minut później wyszłam z domu ciągnąc za sobą wózek z potrzebnymi rzeczami. Na cmentarzu byłyśmy o północy. Teraz bałam się jeszcze bardziej. Wyciągnęłam łopatę i wbiłam w ziemię. Powtarzając czynność poraz trzeci usłyszałam czyjeś kroki. Schowałyśmy się za górką i obserwowałyśmy zbliżającego się mężczyznę. Podszedł do jednego z najstarszych grobów, zapalił zniczy i posiedział kilka minut. Gdy był już wystarczająco daleko, wróciłam do dalszego kopania. Po kilkudziesięciu minutach mogłyśmy opuszczać ciało Serine. Położyłyśmy ją na grubych linach. Po chwili modlitwy zakopałam grób i przykryłam trawą i gałęziami, żeby nikt nie widział, że było cos kopane. Nad nami pojawiło sie jasne światło
-"Czyli to już koniec? Jestem wolna! Nareszcie jestem wolna! Dziękuję Cu za wszystko!"-krzyknęła Serine mocno mnie tuląc. Łzy płynęły po moich policzkach. Zduszonym głosem powiedziałam:
-"Bedę za Tobą tęsknić Serine. Miej mnie w opiece".
Serine zaczęła unosic sie w górę a po chwili zniknęła. Teraz łzy lecialy mi juz strumieniami. Uszczypnęłam się w rękę, ale to nie był sen. Wtedy uświadomiłam sobie, że muszę wracać. Rzeczy zniosłam do starego domu. Godzinę później leżałam już w łóżku. Przez całą noc myślałam o tym co wydarzylo sie w ostatnim czasie. Nigdy nie spodziewałam się, że spotka mnie coś takiego.
-"Do zobaczenia Serine"-szepnęłam i udałam sie w krainę Morfeusza.  
~~~~~~~~~~
Skończyłam! Wiem, bardzo dlugo to trwało ale nie wchodzilam na stronkę od dlugiego czasu. W roku szkolnym nie miałam czasu a w wakacje jestem zalatana. Dodawać bede opowiadania i poglądy jeśli znajde czas. Opowiadania będą krótkie, żeby znowu nie wstawiac tak pozno kolejnych części:) Jesli ktos przeczytał "Różdżko-patyk" to jestem bardzo wdzięczna. Mam 15 lat więc nie pisze jakoś wyjątkowo dobrze, ale uczę się a przy okazji sprawia mi to przyjemność:) Zapraszam do czytania "Poglądów" i komentowania, żebym wiedziała co zmienić. Pozdrawiam

natallla7

opublikowała opowiadanie w kategorii horror, użyła 480 słów i 2639 znaków.

1 komentarz

 
  • mela

    Super! Mi się podoba. Pisz dalej.

    9 maj 2018