Martusia wychodziła z klasy jako ostatnia, myślałem że zamknie drzwi za sobą ale ona zamknęła je od środka i wróciła się do mnie, usiadła na biurku w rozkroku
-poproszę o zaliczenie - spojrzałem na jej szeroko rozłożone uda młoda cipeczka była całkowicie ogolona wyciągnąłem rękę by jej dotknąć przejechałem palcami po małej brzoskwince i spojrzałem na twarz Martusi
-jeśli chcesz zaliczyć to nie tu - nachyliłem się nad biurkiem i zapisałem adres na kartce a dziewczyna zeszła z biurka i założyła majtki które do tej pory nie zauważyłem trzymała cały czas w ręce.
-przyjdź po lekcjach - powiedziałem wręczając jej kartkę, wzięła i wyszła z klasy
Wchodząc do swojej kawalerki jeszcze z czasów studiów zastanawiałem się czy faktycznie Marta przyjdzie. Długo nie musiałem czekać, rozległo się pukanie do drzwi gdy je otworzyłem Marta pewnym krokiem weszła do mieszkania położyła plecak na podłodze a tuż obok niego zsunęła z siebie majtki weszła na wprost do kuchni oparła się o blat i wypięła pupę podciągając wysoko spódniczkę. Mój kutas natychmiast stwardnieniał podeszlem do niej od tyłu i położyłam dłoń na pośladkach
-Nie tak szybko Martusia, najpierw trzeba powtórzyć materiał zaskoczona obróciła się twarzą do mnie a ja śmiało ściąłem z niej bluzkę i moim oczom ukazały się jędrne piersi wielkości pomarańczy tak jak wielokrotnie myślałem podczas lekcji ta dziewczyna nie nosiła stanika jej sutki sterczały zachęcająco. Moje ręce powędrowały na jej biodra, znalazłem zamek przy spódniczce i rozpiołem go by swobodnie opadła na ziemię. Naga Martusia stała w mojej kuchni, dziewczyna o której wielokrotnie marzyłem podczas lekcji była teraz realnie w moim mieszkaniu. Zawiesiłem wzrok na jej ciele, było piękne młode zgrabne niewielkie piersi kusimy mnie coraz bardziej nachyliłem się by je polizać i jednocześnie troszkę w dłoniach podusić. Jej skóra była tak gładka a sutki twarde pociągłem ustami jednego i usłyszałem głośny oddech Marty, powtórzyłem na drugiej piersi pociągnięcie sutka i znów oddech Marty przyspieszył. Skupiłem się na ssaniu i ciagnieciu sutków a w moich spodniach coraz bardziej czułem naprężonego kutasa. Postanowiłem go uwolnić Marta w tym czasie wskoczyła na stół, podałem jej krzesełka by mogła szeroko rozłożyć swoje zgrabne nóżki. Złapałem ją za udo i ścisnąłem kierując ruch ku górze Marta przymknela oczy i odchyliła głowę do tyłu, jej piersi sterczały tak zachęcająco że ponownie je chwyciłem i drażniłem je językiem. Czując jak Marta coraz bardziej odpływa, moja ręką powędrowała na jej małą cipeczke, była bardzo mokra więc wsadziłem od razu dwa palce i zacząłem energicznie nimi poruszać masujac ją wewnątrz, usłyszałem jęki, pchnąłem ją mocno na stół by na nim leżała a sam dostałem się do jej szeroko rozłożonych ud, ta cipeczka była naprawdę glaciutka i mieciutka jej brzoskwinka pachniała zachęcająco dopadlem do niej ustami i całowałem i ciągłem jej wargi sromowe dociskalem język czując jak Marta delikatnie unosi biodra by po chwili mogły opaść, oddychala naprawdę głośno, przestałem na moment by się jej przyjrzeć, widok jej podnieconego ciała sprawiał mi ogromną przyjemność, nie wiedziałem czy wejść w nią tak teraz czy kazać jej się wypiąć a może wsadzić jej kutasa w usta. Marta podniosła głowę zaniepokojona tym że przestałem.
-obróć się i wypnij - powiedziałem a Martuaia grzecznie spuściła nogi z krzeseł i obróciła się wciąż leżąc na stole. Jej pupcia taka zgrabna, położyłem rękę na pośladkach by troszkę je pougniatac po czym z calej siły wymierzyłem jej klapsa aż krzyknęła z bólu powtórzyłem to samo bo momentalnie mnie to podnieciło i znowu usłyszałem jej krzyk i ręką zablokowałem bo chciała się wyprostować
-Lez spokojnie Martusia - rozmasowalem jej czerwona od uderzenia skórę i weszłem w nią gwałtownie, mocno i szybko tym razem wydała z siebie okrzyk podniecenia. Pchnąłem w nią z całych sił, stol zaczął się przesuwać ale nie przestawalem, chwyciłem jej biodra i pchnąłem raz za razem coraz mocniej czułem jak mój fiutek w niej rośnie, nie mogłem tak skończyć, nie miałem gumki więc w momencie gdy dochodzilem wyciągiem z niej kutasa i spuściłem sie na jej tyłeczek.
-oj malutka ale się pobrudziłaś poczekaj zaraz to z Ciebie powycieram. Obrocilem się po ręczniki papierowe i telefon, widok jej wypiętej i ospermionej przeze mnie dupci musiałem zachować na pamiątkę, zrobiłem zdjęcia wypiętej Martusi i dopiero wtedy wytarłem jej dupkę i pozwoliłem się ubrać. Miała czerwoną twarz i suche usta.
-zaliczyłaś ale przewiduje że mogą pojawiać się jakieś poprawki dlatego zapamiętaj ten adres.
Dodaj komentarz