Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Wykorzysywana Pokojóweczka (miniaturka-komiks) cz. 1

Wykorzysywana Pokojóweczka (miniaturka-komiks) cz. 1Tę miniaturkę zamieściłam prawie rok temu, ale teraz odświeżyłam ją. Rozpisałam bardziej.
Od zawsze uwielbiałam mieć na sobie strój pokojówki. Koniecznie biały, malutki fartuszek, wykończony misterną falbanką – symboliczny dowód tego, że moją rolą jest służebność. Do tego koniecznie czarna spódniczka, a pod nią ładna haleczka – wiem, że takie nasze fatałaszki niezwykle działają na mężczyzn. Czarne pończoszki, zakończone koronkowymi manszetami, gdy je widać spod spódniczki – także wabią i kuszą panów… Teraz założyłam wspaniałe szpile, trochę się ich wstydzę, bo ktoś mógłby powiedzieć, że wyglądają na dziwkarskie… ale… jakże uroczo mi się w nich pracuje… a gdy dżentelmeni patrzą na moje ruchy, mam wrażenie, że zbyt dużo sobie wyobrażają…
Pracuję u bogatego państwa. To rodzina wielopokoleniowa. Nie wiem, kto tu naprawdę rządzi. Ale zarówno starszy pan, jak i młokos – „panicz” – gapią się na mnie na potęgę. Najbardziej gapią się w dekolt, kiedy pochylam się podczas sprzątania. Wciąż krzyczą: - Jeszcze tu okruszek! Jeszcze tu! - Więc ja usłużnie biegam na każde zawołanie i pochylam się po okruszek… Wiem, że cycki niemal wypadają mi z tej skąpej bluzeczki, więc obserwują to bacznie. Starszy pan lubieżnie się oblizuje i mówi, że wiele zadań do roboty mi tu jeszcze znajdzie… - Domyśl się dupeczko, jakie to zadania cię czekają! Domyśl! – Aż ciarki mnie przeszły, gdy wypowiadało to takim tonem nieznoszącym sprzeciwu. Co spotka mnie w tej pracy? Co będę musiała robić? Czy aby nie zostanę wykorzystana? Czy moja cześć niewieścia nie zostanie naruszona?

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 296 słów i 1710 znaków.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto