Szpital cz. 2

WSTĘP Na początek krótka odpowiedź do komentarzy, nie rozwinę o teściu gdyż moje opowiadania są autentyczne.   W drodze do domu teść powiedział  - mama czeka z kolacją, kupimy jeszcze tylko jakieś wino  - ok.                      Po przyjeździe poszłam jeszcze do łazienki pod prysznic i ubrana w szlafroczek usiadłam do kolacji. Widziałam że teść zerka na moją lewą nogę która była dosyć wysoko odsłonięta gdyż jak siadałam szlafrok się rozchylił. Zjedliśmy kolację i teściowa poszła się położyć a ja z teściem dokończyłam wino. -idziemy jeszcze do ogrodu na papierosa przed snem?    -dobra propozycja tato  Wzięłam papierosy z torebki i boso w samym szlafroczku wyszłam z teściem do ogrodu.    -ja jutro tato rano pojadę do Andrzeja          -to może pojedziemy wszyscy razem po obiedzie?       -myślę że będzie lepiej jak pojadę sama rano autobusem a tata może mamę zabrać na zakupy i możecie po południu pojechać do Andrzeja to przynajmniej szybciej minie mu dzień. -no chyba masz rację               Teść poszedł do teściowej a ja przygotowałam sobie rzeczy na jutro. Wybrałam sukienkę na cienkich ramiączkach z dekoltem, stringi i szpilki. Andrzej jak mnie zobaczył to aż zagwizdał   -no kochanie wyglądasz jak milion dolarów brak męża ci służy   -wariat jesteś to dla ciebie ten strój  -może pójdziemy się przejść z tyłu szpitala jest mały park, dołożyli mi jednego gościa z wypadku i zaraz go przywiozą z badań   Poszliśmy do pokoju pielęgniarek zapytać o zgodę i za chwilę jechaliśmy windą na parter. Wysiadając z windy złamałam obcas. -no to nici ze spaceru -chyba nie myślisz że z powodu głupiego obcasa zmienię plany  Zdjęłam szpilki i boso jak rusałka poszłam z mężem. Andrzej objął mnie lewą ręką i bawił się ramiączkiem mojej sukienki -może usiądziemy na ławce?  -ta będzie dobra powiedział i usiadł sadzając mnie sobie na kolana przy tym gwałtownym ruchu moja sukienka odsłoniła moje obie piersi. Przytuliłam się do niego i siedziałam topless, Andrzej wyczuł moje stringi  -chyba się za grubo ubrałaś kochanie?  Wstałam z jego kolan i zdjęłam stringi wręczając mu je. Schował je w kieszeń szlafroka i rozłożył go na boki było to dla mnie zaproszenie. Więc tylko się rozejrzałam czy nikt nie nadchodzi i nadziałam się na jego pal. Oj dawno nie miałam takiej jazdy. Przeżyłam wtedy taki orgazm że nawet nie wiem kiedy i jak Andrzej zdjął mi sukienkę, dopiero gdy we mnie wystrzelił spostrzegłam że jestem zupełnie naga. -wyjdź już z tego szpitala bo albo nas aresztują albo przeniosą na oddział psychiatryczny  -masz rację kochanie więc może się jednak ubierz  Założyłam sukienkę i wyciągnęłam rękę po stringi -zapomnij o nich  Poszliśmy do szpitalnego bufetu na kawę by tam poczekać na teściów bym wracała z nimi a nie boso autobusem. Podczas picia kawy podszedł do nas lekarz prowadzący męża i powiedział że Andrzej może dzisiaj wracać do domu, ale za dwa tygodnie ma pokazać się na kontroli. Teściowie dojechali do nas i jak usłyszeli że Andrzej wychodzi ze szpitala zaproponowali byśmy na te dwa tygodnie pojechali do nich na wieś.

kasiak85

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 610 słów i 3273 znaków.

7 komentarzy

 
  • enklawa25

    <3

    28 wrz 2020

  • nanoc

    Krótkie ale treściwe  :cmoczek:

    9 maj 2016

  • Libertad

    a mnie sie tam podoba. :p

    1 kwi 2013

  • AloneInTheDark

    czy każde opowiadanie ma być dla was dzikie i pruderyjne, to ma to COŚ bo dobrze jest czasem mieć odskocznie od tych wymyślonych historyjek:)
    Chętnie pogadam na priv jeśli ktos ma ochotę gg. 44788003

    1 kwi 2013

  • znawczyni

    Co to jest?  Skoro jest autentyczne,  to masz nudny seks..

    1 kwi 2013

  • Boom .!

    Z deka ****owe .. Ani troszke Mnie nie podnieciło ; /

    31 mar 2013

  • Wamp

    był wstęp a gdzie rozwinięcie i zakończenie ?  :devil:

    31 mar 2013