ja i mój chłopak Maciek mieliśmy ten wieczór spędzić razem u mnie gdyż moi rodzice wyjechali na kilka dni do mojej babci. Był środek zimny, śnieg sypał za oknem, a my oglądaliśmy jakiś film na kompie. Wpadłam na pomysł że weźmiemy we dwójkę gorącą kąpiel Maciek od razu się zgodził. Poszłam do łazienki napuścić wodę. Wróciłam do pokoju a Maciek rzucił się na mnie i zaczął mnie całować, namiętnie. W usta, potem po szyji, niżej, po piersiach, schodził niżej ale ja mu się wyrwałam i pobiegłam do łazienki. Mój misiek pobiegł za mną, jak wszedł do łazienki nie miał już koszulki więc mogłam podziwiać jego silnie umięśnioną klatę. Podszedł do mnie przyciągnął do siebie i zaczął całować, wyrywałam mu się więc przycisnął mnie do ściany. Byłam już bardzo wilgotna. Zdjął mi koszulkę i zaczął całować po brzuchu. Jedną ręką zaczął dotykać mojej piersi a drugą rozpinał stanik. Nie mogłam już wytrzymać, rozpięłam mu spodnie i zsunęłam je do kolan. On drażniąc delikatnie mojego sutka doprowadzał mnie do rozkoszy, pojękiwałam cicho ocierając się cipką o jego bokserki, ściągnęłam je i odepchnęłam go od siebie. Rozebrałam się do końca i wskoczyłam do wanny, woda była przyjemnie gorąca Maciek długo nie czekał. Również się rozebrał i dołączył do mnie. Przysunęłam się do niego i delikatnie pocałowałam. Ręka Maćka powędrowała do mojej muszelki, drażnił łechtaczkę i jednocześnie sutka, który był już nabrzmiały. Chyba łechtaczka już mu się znudziła bo wsunął paluszka do środka i zaczął szybko nim ruszać, wsadzał coraz szybciej, dwa, trzy, cztery. Ja głośno jęcząc waliłam mu konia. Maciek nie wytrzymał zrzucił wszystko co było na półce przyczepionej do wanny i położył mnie na niej tak żeby miał dobry dostęp do mojej myszki. Rozłożył mi nogi i zaczął robić minetkę. jęczałam coraz głośniej. Mój misiek bardzo szybko i głęboko włożył mi swojego ogromnego przyjaciela do mojej cipki. Posuwał mnie szybko i głęboko. Doszliśmy w tym samym momencie.
4 komentarze
kolegą
Jak będzie jakas dziewczyna sexsu niech pisze
gość
Dobre
Mądra
Przecież napisała, że historia wymyślona, Morosov!
Morosov
no ok, ale musisz sie tak tym przed wszystkimi chwalic?