Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Pierwszy raz z Weroniką

Opowiadanie zawiera: Fetysz stóp, squirting, seks analny, czyli coś się znajdzie dla każdego ;)


Bóg dał mi mózg i penisa, a krwi tylko tyle by starczyło do jednego narządu. Jestem chory, to co robię jest popieprzone, na szczęściew życiu trafiam na równie popieprzone osoby...
Poszedłem do nowej szkoły - liceum, nowe miejsce, nowe osoby, nowe przygody. Cała moja przygoda w liceum zaczęła się wspaiale. byłem w 22 osobowej klasie, w tym było tylko dwóch chłopaków - ja i typowy klasowy lamus, którego nikt nie lubi i na ktorego nikt nie zwraca większej uwagi.  Panie w naszej klasie zawróciły mi w głowie. były piękne a przy tym niezwykle miłe. Od razu w oko wpada mi Werka. Była to niewysoka, niebiesko oka  piękność z brązowymi włosami. Zazwyczaj ubierała bluzy z kapturami, podarte jeansy i nike, które ubierała na białe skarpetki do kostek - czyli coś co mnie najbardziej podnieca. Nie muszę mówić, żewłaśnie przez to Weronka stała się moim obiektem westchnień. Kiedy na wf widziałem jak przebiera swoję czarne Nike na czerwone conversy i moim oczom ukazały się białe skarpetki z widocznymi śladami "użytkowania", myślałem że wybuchnę - poczułem silną erekcję, serio silną. Gdybym chciał włożyć w scianę to bym to zrobił - tak na mnie działała. Nocą Postanowiłem pobawić się w stalkera - wyszukałem jej profile na fb, instagramie i szukałem zdjęć, na których widać stopy czy skarpetki. Chore? Tak! Nie bez powodu napisałem taki wstęp. Na jej profilach społecznościowych znalazłem dwa zdjęcia z przedmiotami pożądania, nie była to dobra wiadomość, ale pojawiło się jedno "ale". Weronika ma przecież snapchata, a ja nie. Następnego dnia pobrałem zainstalowąłem i zalogowałem się na snapchata. Pierwsze co oczywiście dodałem Wercię. Pierwsze dni nie przyniosły niczego. Zdjęcia czarnego ekranu, widoku zza okna, generalnie nuda. Nawet selfie nie robiła, ale pewnego wieczoru się to zmieniło.  
Około 22.00 dostaję snapa na której było zdjęcie jej niezwykle opalonych nóg i stóp. Eureka!!! Dostałem co chciałem, jednak wiedziałem, że gdybym zrobił screena Weronika by to odebrała hmmm sami powiedzcie jak, więc zanim w ogóle pobrałem snapa, pobrałem aplikację nagrywającą obraz z ekranu dzięki czemu mogłem zapisywać zdjęcia bez alarmowania użytkownika. Więc po nagraniu snapa zrobiłem bez konsekwencji screenshota i uwieczniłem piękne stópki Weroniki na zdjęciu. Jej stópki były niewielkie, z pomalowaymi na czerwono paznokietkami. Niestety nie widziałem spodzików, więc niedosyt został.
Przez następne kilka tygodni wysyłała dziennie o tej samej porze tego samego snapa. Byłem w siódmym niebie. Chociaż czułem się źle masturbując się do zdjęć osoby, z którą rozmawiałem na codzień, to weszło mi to w pojebany nawyk. Po kliku tygodniach miałem na telefonie około 20 zdjęć jej stópek. Zaczęło się robić nieprzyjemnie, bo wiedziałem, że jak ktoś mi zabierze telefon chociażby w zabawie i wejdzie w galerię to będzię nieciekawie. Na laptopa też nie chciałem przerzucać, bo nie wiadomo kto z niego może korzystać kiedy jestem w szkole. Po jakimś czasie szukania znalazłem w internecie stronę IMGSRC.ru na której można darmowo wrzucać zdjęcia i po wisaniu wrazy "feet" można zobaczyć że kilka tysięcy użytkowników wrzucało zdjęcia stópek. Byłem taki sam. Wrzuciłem i dodatkowo podpuszczałęm ludzi żeby komentowali niegrzecznie - mam wybujałą wyobraźnię, przez co mogłem sobię wyobrazić jakbym te wszystkie wypisywane w komentarzach rzeczy robił ja.
Po przerzuceniu tych zdjęć na stronę Weronika przez jakiś czas przestała przesyłać te wieczorne snapy. Po 11 dniach z powrotem zaczęła wysyłać "wieczorne snapy". Przez kilka dni na bieżąco przesyłałem je na stronę, żeby nie zajmować miejsca na telefonie. Pewnego piątkowego wieczoru dostaję wiadomość. Po odblokowaniu telefonu ucieszyłem się - to była Weronika
- Hejka,wpadłbyś jutro do mnie, muszę przygotować prezentację na chemię i przydałaby mi się pomoc ;)
Mysłałem że z łóżka wyskoczę ze szczęscia, napisałem że oczywiście, Po czym położyłem się spać, oczywiście przez długi czas nie mogłem, ale w końcu sen mnie zmógł i odpłynąłem.
Oszczędzę wam opisu mojej pierwszej połowy dnia i przejdę od razu do konkretów.  
Stałem przed jej drzwiami, zadzwoniłem dzwonkiem - momentalnie mi otworzyła. Stała przedemną ubrana w zieloną bluzę z kapturem z logiem naszej szkoły, na nogach miała przykrótkie czarne spodnie a na stopach czarne skarpetki do kostek. Zaprosiła mnie do środka i zaprowadziła do jej pokoju. Jej rodziców i brata nie było. Byliśmy sami. Zaproponowała mi coś do picia i włączyła laptopa. siedzieliśmy na jej łóżku oparci o scianę. włączył prezentację, ale nie mogłem się na niej skupić. Miałem świetny widok na jej skarpetki - to było dla mnie ważniejsze. Po godzince pracy powiedziała - Dobra przerwa, obejrzyjmy sobie coś.  
- Hmm ok, na cda? - zapytałem
- Nie chodziło mi o film...- odpowiedziała
- Ok...- odparłem, w glowie miałem, że będziemy oglądać jakieś zdjęcia z wakacji czy ki chuj. Ucieszyłem się bo miałem okazję zobaczyć więcej stópek Weroniki.
- Zamknij oczy- zaproponowała
Posłuchałem się. Brzmiało to podejrzanie, ale byłem zbyt podniecony by o tym myśleć.
- Ok, możesz odsłonić
Odsłoniłem i zamarłem. Weronika włączyła IMGSRC.ru a dokładniej album ze zdjęciami jej stópek. Zdążyłem tylko wymamrotać coś co miało przypominać "ja pierdolę".
- Co to ma być?!- zapytała staowczo
_Boże, nie mam pojęcia - skłamałem
- Tak?? No popatrz, ostatnie kilka snapów wysłałam tylko tobie i spójrz oto one- powiedziała klikając na ostatnio dodane zdjęcia jej stópek.
Zaniemówiłem, miałem tyle pytań ale ze strachu ich zapomniałem, po raz kurwa kolejny mój fetysz mógł ujrzeć światło dzienne przez nieuwagę. Co ja teraz zrobię, przecież nie zmnienię szkoły bez wiedzy rodziców a oni na pewno będą chciali wiedzieć czemu chcę zmienić szkołę.
- Skąd wiedziałaś, że na tu to przesylam - nie wiem skąd ta śmiałośc u mnie, zapytałem bez wiedzy o tym że to zrobiłem.
Weronika przybliża swoją buzię do mojej ciąglę patrząc mi w oczy i mówi - Bo kocham stopy, Oglądam zdjęcia z tej strony od kilku lat, aż nagle sama się zaczęłam tu pojawiać. miałam kilku podejrzanych i codziennie wysyłałam zdjęcie komuś innemu i sprawdzałam po kim pojawi się zdjęcie na stronie, pojawiło się po tym jak tobie wysłałam.
- Przepraszam...- Powiedziałem bez przekonania, wiedziałem że moje przepraszam tu nie wystarczy.
- Wiesz, bym ci wybaczyła, ale te "leave dirty comment" mogłeś sobię darować
- Usunę te zdjęcia - przysięgałem
- Masz usunąć tylko ten napis i komentarze tych zboczeńców -  
- Ok - Wykonałem to co rozkazała.
- Weronika? Powiesz o tym innym?-
- Powiedziałam ci o tym, że też lubię stopy, gdybym cię wydała to byłoby samobójstwo-
Poczułem ogromną ulgę, ale nękało mnie jeszcze jedno pytanie:
- Weronika, czy jest szansa żebyś mi wybaczyła?
- Jest jedna szansa
- Jaka ? zapytałem, na odpowiedź nie musiałem czekać. Położyła się na lóżnku i przystawiła mi swoje skarpetki do buzi
- LIŻ! - rozkazała
- Weronika, kocham cię - Znowu samo się ze mnie wyrwało  
Zachichotała po czym powtórzyła "liż". Trochę się nie posłuchałem przyznaję , bo zanim zacząłem lizać zajpierw zacząłem wąchać. Jej skarpetki były jescze ciepłem, spocone i śmierdzące potem pomieszanym z jakimiś kosmetykami.  
- Zaczekaj chwilę- powiedziała po czym postawiła telefon no stoliku koło łóżka.  
- Co ty...
- Nagram to, później wybierzemy kadry i zrobimy screenshota i później wstawimy na tą stronę.
Ucieszyłem się strasznie, po czym powróciłem do szwedzkiego stołu zapachów. Nie lizałem, najpierw ściągnąłem skarpetki, bo wiedziałem że czarne skarpetki + spocenie ich i zmęczenie = widok stópek z czarnymi paprochami między palcami. Tak było i tym razem. Jej spodziki były pomarańczowo-czerwone pełne tych czarnych okruchów po czarnych skarpetkach. Ściągnięcie skarpetek wyzwoliło mocniejszy smrodzik, tym razem głównie potu, co mnie podniecało bardziej. Wąchałem, między palcami, przesuwałem nos po całem podeszwie tak że pot zostawał mi na nosie. W końcu wziąłem palce do buzi, zacząłem ssać wszystkie naraz, później każdy oddzielnie. W międzyczasie słyszałem ciche jęki Weroniki, lubiła to, kochała to. Zacząłem lizać między wszystkimi paluszkami, a następnie przesuwałem język już po całej podeszwie. Po kilku ruchach stopa straciła charakterystyczny słony smak, jednak mimo to lizałem jej stopy jeszcze przez kilka minut. Cała ta sytuacja + jej jęki doprowadziły mnie do olbrzymiej erekcji. Wiedziałem że mam się czym pochwalić, ale wedy czułem się jakbym miał dodatkowe 7 cm. Próbowałem to ukryć, jednak daremnie:
- Ooo a kto tu się obudził - Powiedziała dotykając stopą w moje krocze
Zrobiłem się czerwony, nie wiedziałem co powiedzieć i jak się okazało nie musiałem nic mówić.
- No pokaż co tam masz - Powiedziała
- Naprawdę?- niedowierzałem
- A czy dzik sra w lesie?- zapytała ironicznie i zachichotała
Zdjąłem majtki, to była pierwsza dziewczyna przed którą to zrobiłem. Ręcę mi się trzęsły ale lekko więc nie zauważyła.
Zabarała stopy z mojej twarzy i przyłożyła do kutasa. Zaczęła mi robić footjoba. Było to kilkukrotnie bardziej podniecające niż zwykłem walenie konia, bo było robione stopami mojej piękności. Bałem się że za szybko dojdę i nie będę korzystał z tej przyjemności, ale po niecałej minuce footjoba Weronika zaczęła się rozkręcać.
Zaczęła mnie całować i wyszeptała mi do ucha
- Bierz mnie tu i teraz
- Nie mam prezerwatyw - Wiedziałem że mogę tym ją odstraszyć, ale wolałem to niż zrobić dziecko w tym wieku.
- Czekaj chwilę - Wyszła na chwilę z pokoju
Plaskanie bosych stópek obwieściło, że wraca.
- Zajebałam bratu- obwieściła trzymając paczkę prezerwatyw w ręcę
Ponownie zaczęliśm się całować, chociaż bardziej adekwatne byłoby słowo lizać
Zacząłem ją rozbierać, Najpierw bluza, później koszulka i stanik. Moim oczom ukazały się dwie piękne duże piersi. Od razu zacząłem je masować i całować, ssałem sutki i schodziłem niżej.
Zdjąłem jej spodnie i majteczki i widziałem piękną młodzieńczą wygoloną i różowi.ką cipkę. Od razu zabrałem się do lizania. Weronika zaczęła jęczeć. Obracałem językiem, robiłem kółka, ssałem cipkę, jej jęki się nasilały. Włożyłem do jej cipki palca, później dwa. Wernika już nawet nie jęczała a wręcz krzyczała w ekstazie. Po kilku minutach minetki, mój język zalewały jej soczki, ale przerwałem - widziałem że jest bliska końca a przecież jeszze nawet nie włożyłem. Założyłem kondoma i poprosiłem żeby się odwróciła i wypieła, chciałem to zrobić na pieska. Ona posłuchała moich prośb. Zanim wszedłem oczywiście uderzałem penisem w jej cipkę - zawsze tak robili na pornolach, uznałem że to niezwykle ważne xD . Wszedłem, z trudem, ale wszedłem. Mimo że jak się później dowiedziałem często się masturbowała, to jednak jej cipka nyła bardzo ciasna. Z każdym koejnym pchnięciem mój penis wchodził coraz szybciej i coraz głębiej. Weronika miała orgazmiczne jęki, nie była sobą chociaż jęczała już naprawdę głośno to ciągle krzyczała "mocniej!". Zacząłem to robić zcałej siły jaką miałem, czułem że dochodzę, ale czułem również jej skurczę. Mieliśmy orgazm w tym samym momencie - kurwa nieźle jak na pierwszy raz. Spuściłem się do prezerwatywy a ona wyskoczyła i wkładała sobie  szybko palce do cipki z której tryskały soki - miała squirting. To było strasznie podniecające. Po finale przypomnieliśmy sobie że przecież to wszystko nagrywaliśmy, mamy istną perłę na telefonie. minęlo kilka minut a ja w napływie śmaiłości zapytałem:
- Kiedyś wkładałaś palce w pupę
- Nie - odparła
- Chcesz spróbować? - Zapytałem
-Trochę się boję, że będzie za bardzo boleć -  
- Spokojnie, mam coś co pomoże - odpowiedziałem. W rzeczywistości wpadłem na pojebany pomysł. Mam wiecznie suche usta więc zawsze noszę pzy sobie pomadkę...  Tak, Wysmarowałem tą pomadką je ostworek. Najpierw się śmiała, ale z drugiej strony chciała spróbować, więc się zgodziła na to. Ponownie się wypieła. Jej otworek wyglądał niewinnie. Był malutki gdy patrzyłem na średnice mojego penisa i jej dupci postanowiłem że rozetrę kawałek pomadki też na swoim penisie. Bylismy gotowi. Dość długo próbowałem go wepchnąć. Kiedy weszła główka Weronika krzykneła.
- Może jednak nie...
- Pchaj z calej siły - Weronika Krzyknęła, po czym zaczęła ruszać tylkiem nadziewając się na mojego członka.
Mocno pchnąłem i z perwszym razem wepchnąłem całego. Weronika krzyczała "taaaaak!! taaaaaaaaaaaaaaaak!!!!!" " Jeb mnie proszę jeb mnie"
Zacząłem spełniać jej prośby. Jej perskie oko zaciskało się na moim członku. Ruchałem ile mogłem. Czułem że dochodzę, więc padło sakramentalne pytanie "Dojść w dupie czy na buzi?"
- Wyjmij go ze mnie - Powiedziała po czym obolała odwróciła się i wzięła główkę do buzi. Połknęła wszystko. Miała 16 lat a czułem się jakbym robił to z dobrze opłacaną gwiazdą porno. Wykonćzeni padliśmy na łóżko. Zaczeliśmy gadać swoją gadkę szmatkę. Zostaliśmy parą. Robiliśmy to dosyć często, umówiliśmy się że po każdym wf będzie zostawiać skarpetki dla mnie.

Stopomaniak

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2628 słów i 13983 znaków.

2 komentarze

 
  • Politeista Konserwatysta

    Jest to bardzo ale to bardzo nota bene kwazi "porządne" ale obrzydliwe... powinniście zgnić w mamrze!

    18 lut 2023

  • agnes1709

    Widzisz i nie grzmisz! Już nie chodzi nawet o skarpetki,  nie chodzi też o rozrywanie dupy - tu jest tyle błędów, że żaden smród z soksów nie będzie w stanie ich zagłuszyć. Czytałeś to w ogóle, zanim opublikowałeś? Radzę przeczytać i wyciągnąć wnioski.

    25 sty 2019