@Micra21 doskonale rozumiem treść i sens,ale zgadzam się z wcześniejszymi przedmówcami za dużo koloryzowania i epatowania znajomością wielu wyrazów. Jako prosty czytelnik nie znawca epopei wolalbm więcej treści w fabule i erotyki w erotyce.
@Micra21 doskonale rozumiem treść i sens,ale zgadzam się z wcześniejszymi przedmówcami za dużo koloryzowania i epatowania znajomością wielu wyrazów. Jako prosty czytelnik nie znawca epopei wolalbm więcej treści w fabule i erotyki w erotyce.
@dussty To próba napisania inaczej i w sposób rzadko stosowany. Niemniej żadnej opinii zamieszczonej pod tym opowiadaniem, również Twojej, nie lekceważę.
Pozdrawiam.
@Micra21 Cześć. Dziękuje i pozdrawiam.
@batavia
Moim zdaniem to najlepsze z Twoich opowiadań, zarówno w obecnej wersji (przyznam, że poprawniejszej językowo) jak i poprzedniej. Archaizacja języka to celowy zabieg, mający stworzyć pararelę pomiędzy wędrówką bohatera, zmieniającym się w jej trakcie otoczeniem oraz samym tworzywem opowiadania (czyli językiem właśnie). Nie wszyscy to dostrzegli ale trudno.
Czytało mi się bardzo dobrze, lubię taki styl, ale za mało erotyki jak na takie opowiadanie :(
@Lillly Mam obiecać, że się poprawię?
@batavia Byłoby świetnie, więc czekam na kolejne
Chyba miało być wzniosłe i pompatyczne, wyszło na mocno schłodzony erotyk, trudno czytający się w dodatku, choć poprawnie napisany. Takie sobie, nijakie i o niczym.
@ludo Czy o niczym? Hmm...
składnia leży i przez to źle się czyta. Chyba że autor chciał żeby czytanie tego było katorgą. W takim razie brawo, pokazałeś jak wiele znasz słów i że potrafisz przekładać wyrazy... szkoda tylko że tekst na tym traci!
@hejz Dziękuje za opinie.
To ja jestem ciekawy, jak piszesz naprawdę, jak wyglądają te opowiadania, kiedy nie przejdą przez ręce profesjonalistów? Komu powiedzieć, że opowiadanko fajne, Tobie czy korektorkom?
@danton Nie omieszkam przekazać zarówno negatywnych jak i pozytywnych komentarzy dziewczynom.
@batavia raczej przekazać słowa uznania
@danton Przekazałem.
@danton To opowiadanie było już na tej stronie w poprzedniej wersji, równie poruszającej emocjonalnie. Teraz doszlifowano język.
Jak ja nienawidzę opisów w opowiadaniach w stylu " lekki zefirek potrącił blaszki liści, a te zaszelescily niczym dzwoneczki reniferow świętego Mikołaja ", gdy ktoś zatrzyma się pod drzewem w drodze na kebab.
A w ogóle ktoś używa języka nawet nie przedpotopowego. Jak już coś to można się było trzymać jednego stylu.
Droga nowa, ale co z tego jak już dziurawa.
@Ogarek Dziękuje za wyrażenie opinii. Pozdrawiam.
@Ogarek Zmiana stylu oraz postępująca w miarę wędrówki bohatera archaizacja języka to celowy zabieg Autora, moim zdaniem udany.
Hmmm... Tak dla Anny.
Co do progresu... Życzyłbym każdemu spotkać się z tak fachową i rzetelną pomocą, (również krytyką) jakiej ja doświadczyłem na stronie Najlepszej Erotyki.
Jakość tego tekstu jest zasługa korektorek z NE. Bez ich wsparcia i fachowej pomocy byłby co najwyżej mierny.
@batavia i dlatego ten mój komentarz poniżej
Hmm, dla Anny powiadasz?
bardzo przyjemnie się czytało, wiadać u Ciebie progres, cały czas się rozwijasz, poprawiasz, idziesz do przodu.
Gratuluję.
@anulkaniezalogowana zgadzam się a Tobą świetne opowiadanie, pozdrawiam i życzę miłego dnia