Jak niewolnik

Było około 12:00. Asia chodziła zdenerwowana po pokoju. Marcin właśnie otworztł drzwi i chciał powiedzieć „Cześć kochanie”, gdy nagle poczuł na twarzy siarczysty policzek. Nie wiedział, czemu dostał. Niestety, gdy chciał się zapytać, poczuł uderzenie na drugim policzku, złapał Asię za ręce!                                  ***                                                                                                                                                                                      - Jak mogłeś mnie zdradzić?! Ty podła świnio! - krzyczała poprzez łzy                                                                                              Płakała i była wściekła jednocześnie. Wzięła walizkę i wyszła, trzaskając drzwiami. Marcin siedział chwilę w pokoju. Nie wiedział co robić. Nagle wybiegł z domu! Przypomniał sobie, gdzie może być Asia! Biegł przez miasto, a potem po klatce schodowej. Zadzwonił do drzwi. Otworzyła mu koleżanka Asi. Wszedł. Dziewczyna siedziała na łóżku i płakała. Gdy go zobaczyła, jej oczy zapłonęły w złości, ale Marcin powstrzymał jej atak gniewu. Klęknął przed nią i zaczą błagać o wybaczenie i przepraszać. Asi podobała się jego bezradność. Po dłuższej chwili zgodziła się, ale od jednym warunkiem. Miał robić wszystko, co Asia mu każe i to bezwzględu na wszystko. Marcin nie był tym pomysłem zadowolony, ale spojrzał na dziewczynę. Gdy zobaczył jej wzrok, zgodził się.                                                                  ***