Ja z moim bratem (część 1)

Cześć, nazywam się Kamila, a to moje pierwsze opowiadanie, więc proszę o wyrozumiałość.
*****
Z pamiętnika Daisy.
Pospiesznie wyszłam ze szkoły, aby nie natknąć się na żadną osobę. Nie miałam dzisiaj humoru. Szkoła zdołuje każdego, nawet najbardziej szczęśliwego człowieka na Ziemi.
Chciałam wreszcie rzucić plecak w kąt, rozebrać się do bielizny i tańczyć jak szalona. Robię to zawsze w piątek po południu. Mogę robić co chcę, rodzice w pracy, a rodzeństwo w szkole.
Weszłam do domu i zrobiłam pierwszą zamierzoną czynność. Potem ściągnęłam koszulkę i spodnie. Pozostając w samej bieliźnie włączyłam na cały regulator muzykę i zaczęłam głupkować w rytm.
Ale jednak po chwili zaczęłam się męczyć, więc przyciszyłam lekko i usiadłam do biurka. Włączyłam laptopa i weszłam na pierwszą lepszą stronkę z pornolami.  
Odtworzyłam jeden z nich i zaczęłam wpatrywać się w monitor. Bardzo mnie to zaczęło podniecać, dlatego rozsunęłam lekko uda i wsunęłam jeden palec pod materiał moich koronkowych majtek. Czułam jak część mojej bielizny robiła się mokra. Widząc co wyprawiają ludzie na filmiku zaczęłam się jeszcze bardziej podniecać. Marzę o takiej scence ze mną w roli głównej od kilku lat, ale żaden facet nie jest według mnie tak delikatny, aby zrobić to ze mną ten pierwszy raz.  
Miałam dziwne uczucie, że ktoś mnie obserwuje, dlatego z czystej ciekawości odwróciłam się w stronę drzwi. Moje przeczucie nie zmyliło mnie. W drzwiach stał nie kto inny jak mój brat- Lukas. Chłopak miał oczy jak piłeczki do tenisa, a usta lekko rozdziawione. Wyglądał komicznie, ale nie będę się dziwić, też bym na pewno tak zrobiła widząc go w samej bieliźnie, masturbującego się i w dodatku oglądającego pornole.
17-latek szybko wybiegł z pokoju.
-Luk, zaczekaj-krzyknęłam w Jego stronę. Co by się stało, gdyby powiedział rodzicom o tym co zobaczył? O matko, nie chcę nawet myśleć.
Wbiegłam do pokoju chłopaka, a ten zaczął się tłumaczyć.
-Przepraszam, to Moja wina. Nie powinienem tam wchodzić. Ja...przepraszam.
Spojrzałam na Luk'a. Widać, że się z tym chował, ale to nie uszło mojej uwadze. Jego przyjaciel stał na baczność. Musiał się nieźle podniecić widokiem młodszej siostry.
Podeszłam do niego bliżej. Prawie czułam Jego męskość na moim podbrzuszu. Nie powiem, bardzo mnie to podniecało.  
-Niegrzeczny chłopiec z Ciebie. Twój kolega się do mnie dobija- zaśmiałam się i wpiłam mocno w Jego duże i soczyste usta. Nie wiem czemu to zrobiłam, to przecież mój brat, ale byłam już taka mokra, że nie wytrzymałam. Wiedziałam, że to dzisiaj jest ten dzień w którym stracę cnotę. Nie ważne z kim.
Lukas był bardzo zdziwiony, ale nadal oddawał swoje pocałunki.
Ciąg dalszy nastąpi...