"Skąd ja to znam” pomyślałem. - Ja także nie mogę się doczekać, żeby Cię zobaczyć, dotknąć Twoich włosów i poczuć ich zapach. Chciałbym Cię przytulić i zasypać Cię słodkimi pocałunkami. - Mmm… jak romantycznie <3 Cały czas sobie wyobrażam, co ja by z Tobą zrobiła - O! To może mi zdradzisz swoje fantazje, skoro i tak znasz już moje? - Przede wszystkim, gdy będziemy się całować, to ukradnę Ci te kajdanki i sama Cię przykuję do kaloryfera - Mrrr… lubię jak kobieta czasami przejmuje inicjatywę - Potem namiętnie byśmy się całowali aż do utraty tchu. Owinęła bym swój język wokół Twojego. W tym czasie zaczęłabym jeździć dłonią po Twoim umięśnionym torsie powoli zjeżdżając w dół. Pieściłabym Twój miecz przez materiał spodni. Powoli, nieśpiesznie i bardzo namiętnie zaczęlibyśmy rozbierać nasze gorące ciała. Podsunęłabym Ci do ssania moje piersi. Chcę poczuć Twój niegrzeczny język na moich nabrzmiałych brodawkach… i nie tylko na nich. Zmysłowo wodziłabym językiem po Twoim karku. Złapałabym Twoje ucho w swoje zęby i podgryzając je szeptałabym uroczo, że chcę, żebyś mnie wziął. Jednak Ty nie mógłbyś nic zrobić, ponieważ byłbyś przypięty kajdankami. Będziesz mógł tylko czekać na to, co ja zrobię. Będę Twoją Panią, a Ty będziesz moim uległym sługą. Usiądę na Twej twarzy, gdyż chcę poczuć, jak obrabiasz moją już mocno mokrą cipkę. Nie zejdę z Ciebie i nie zaspokoję Twoich żądz, póki Ty nie zaspokoisz mnie. Twój język z pewnością doprowadzi mnie do szału, a ja będę głośno krzyczeć. Może nawet zacznę powoli zajmować się Twoim penisem. Pod warunkiem, że będziesz wystarczająco dobry. Gdy już fala moich soków zaleje Twoją twarz, moja pizdeczka będzie gotowa, na przyjęcie Twojego ogromnego kutasa. Powoli na nim usiądę i będę przyzwyczajała się do jego podniecającego mnie ciepła. Zacznę powolnymi ruchami swoich bioder dawać nam przyjemność. Przylgnę do Ciebie swoim spragnionym ciałem i zatopię się w Twych ustach. Sięgnę ręką do Twoich jajeczek i zacznę je masować. Będę napawać się Twoim przerywanym oddechem. Pragnę kolejnego orgazmu i wiesz, że nie zejdę z Ciebie, póki go nie otrzymam, a jeśli będzie równie mocny jak pierwszy, to może łaskawie i Ciebie zaspokoję. Pamiętaj! Masz dać z siebie wszystko. Jeśli tego nie zrobisz, to nie dostaniesz nagrody. Zostawię Cię wtedy nienasyconego w tej piwnicy i zamknę na klucz, a tego być chyba nie chciał. Chcę, żebyś doprowadził mnie do nieodkrytych pokładów rozkoszy i zatracenia w przyjemności. Będę seksownie mruczeć, a z mojego gardła będą wydobywać się niczym nie tłumione jęki. Dasz mi to, czego chcę i dobrze o tym wiesz, a jeśli nie wiesz, to się o tym przekonasz. Gdy już doprowadzisz mnie do tego, czego tak pragnę, pozwolę i Tobie na rozkosz. Gorąca fala Twoich gęstych soków zaleje mnie od środka. Na deser złożę na Twych ustach kolejny pocałunek. Mój język zawędruje bardzo głęboko, aż do Twego gardła, a później będzie łaskotał Twoje podniebienie. Gdy to czytałem, z każdym kolejnym słowem figlarny uśmiech na mej twarzy coraz bardziej się rozciągał, że nie wspomnę o większym niż zwykle namiocie na spodniach. - Chyba lubisz dominować kotku - No jasne! Jeszcze nie wiesz do czego jestem zdolna - Chętnie się przekonam - Najpierw zobaczę czy zasłużysz
1 komentarz
xx
podoba mi sie, pisz dalej, jestem ciekawa dalszego ciagu
1 komentarz
xx
podoba mi sie, pisz dalej, jestem ciekawa dalszego ciagu