Dowcipy - str 73

Viralowe kawały i suchary
  • Ogrodnik widzi jak jego synek pije dużą ilość wody...

    Ogrodnik widzi jak jego synek pije dużą ilość wody. Pyta go:
    - Jasiu, dlaczego pijesz tyle wody? Tak bardzo chce ci się pić?
    - Nie, byłem w ogrodzie i zjadłem dużo truskawek.
    - A co to ma do rzeczy?
    - Zapomniałem je przedtem umyć.

  • Do pewnej rodziny przyjechali goście...

    Do pewnej rodziny przyjechali goście.  
    Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:  
    - Mamo, a mi się chce sikać!  
    - To idź i wysikaj się, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.  
    W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie.  
    Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:  
    - Dziadku mi się chce gwizdać!  
    - Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.  
    - Ale mi się naprawdę chce gwizdać!  
    - Nie wolno bo wszystkich pobudzisz.  
    - Ale ja już nie mogę!  
    - To zagwiżdż mi tak po cichutku do ucha.

  • Nie zmieniaj siebie

    Nie zamieniaj siebie w przedmiot i czerp z tego szczęście. To fałszywa radość i rutyna.

  • Kochanie, zjedz kawałek tortu!

    - Kochanie, zjedz kawałek tortu!
    - Nie, przecież wiesz, że się odchudzam.
    - Ale tylko jeden mały kawałeczek!
    - Jest po 18. Misiek, nie chcę.
    - Ale tylko jeden, no proszę Cię!
    - Ale ja nie lubię tortów, przecież wiesz.
    - ŻRYJ TEN TORT! W ŚRODKU JEST PIERŚCIONEK, ŻENIĆ SIĘ Z TOBĄ CHCĘ!

  • Bilet za 2zł

    Przychodzi Jasio do sklepu i mówi:
    -Poproszę bilet za 2zł
    -Proszę..
    -Dziękuję. Ile płacę?

  • Chrzest psa

    Przychodzi biskup na wizytację do kościoła.
    Przegląda księgi wieczyste.
    Nagle, patrzy ochrzczono psa.
    Zdziwił się i mówi do księdza:
    - Księże Piotrze, psa? Tak nie wolno!
    Na to ksiądz:
    - Biskupie ja wiem, ale dali 100 tysięcy złotych, a dach przecieka i ogrzewanie szwankuje.
    - Aaaa, no to trzeba pieska przygotować do bierzmowania.

  • Co myśli blondynka.

    Co myśli blondynka gdy urodzi bliźniaki?
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Ciekawe z kim mam to drugie.

  • Masz coś...

    (nie ma to na celu nikogo obrazić, słyszałam to gdzieś dlatego wstawiam)
    *
    *
    *
    -Masz coś do rudych?!
    -Tak, nożyczki.

  • Po pracy

    Przychodzi mężczyzna do domu po pracy i widzi żonę zjeżdżającą na poręczy.  
    "Co robisz?" Pyta.
    Ona odpowiada: "Podgrzewam twoją kolację."