Dowcipy - str 95

Viralowe kawały i suchary
  • Są tylko dwa powody do zmartwień albo

    Są tylko dwa powody do zmartwień: albo jesteś zdrów albo chory.  
    Jeśliś zdrów, to nie ma się o co martwić.  
    Jeśliś chory, są dwa powody do zmartwień: albo wyzdrowiejesz albo umrzesz.  
    Jeśli wyzdrowiejesz, to nie ma się o co martwić.  
    Jeśli umrzesz, to są tylko dwa powody do zmartwień: albo pójdziesz do  
    piekła, albo pójdziesz do nieba.  
    Jeśli trafisz do nieba, nie ma się o co martwić.  
    Jeśli trafisz do piekła, to będziesz tak zajęty witaniem się z kumplami, że  
    nie będziesz miał czasu żeby się martwić.  
    Więc po cholerę się martwić???

  • Jola z szefem kochają się w biurze

    Jola z szefem kochają się w biurze. Nagle warkocz Joli dostał się do niszczarki
    - Warkocz Warkocz!! (krzyczy Jola).
    A szef na to:
    - Wrrrrrrr, wrrrrrrr

  • Modelki

    Spotykają się dwie modelki w Dubaju... jedna mówi do drugiej...
    - o widzę, że masz piękną torebkę, ile kosztowała?
    - ze trzy klocki.

  • Generał zapowiedział swój przyjazd

    Generał zapowiedział swój przyjazd do jednostki wojskowej na wizytację. W dzień wizyty kapral Masztalski dzwoni do dyżurnego Ecika:  
    - Jest już ten generał? - pyta.  
    - Nie, jeszcze nie przyjechał.  
    Po godzinie znowu dzwoni Masztalski:  
    - Jest już ten generał?  
    - Nie, jeszcze nie przyjechał.  
    Po godzinie znowu dzwoni już zdenerwowany kapral:- Pierona, jest już ten generał?  
    - Nie - odpowiada Ecik
    Mija jakiś czas. Pod bramę jednostki podjeżdża czarne auto, wysiada z niego general w asyście oficerów i podchodzi do wartownika:  
    - To tyś jest ten general? - pyta Ecik.  
    - Tak
    - Chłopie, mosz przegwizdane i ani tam nie idź, kapral Masztalski już trzy razy o ciebie pytoł!

  • Udało mi się załatwić dyspensę

    Udało mi się załatwić dyspensę od biskupa na seks przedmałżeński. Wcale nie było to trudne. Zadzwoniłem do niego o trzeciej w nocy i spytałem co sądzi na temat materialistycznej wizji świata w świetle teorii tomistycznej. Odpowiedział "pie***l się koleś i nie zawracaj głowy!"

  • Przychodzi facet do Urzędu Pracy

    Przychodzi facet do Urzędu Pracy i pyta:
    - Jest jakaś praca dla mnie?
    Kobieta w okienku uśmiecha się słodko:
    - Tak, jest. Prezes Orlenu, trzysta tysięcy miesięcznie, służbowe Porsche i piękny pałacyk w Konstancinie.
    - Pani chyba sobie żartuje! - mówi facet
    - Tak, ale to pan zaczął

  • Mamo jaka jest różnica między

    - Mamo, jaka jest różnica między bykiem a buhajem?
    - Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.

  • Mąż wraca o 4 nad rame do domu

    Mąż wraca o 4 rano do domu. Żona zaspana otwiera mu drzwi i pyta z wyrzutem:
    - No gdzie byłes?
    - Na rybach, kochanie - odpowiada mąż.
    - I złapałeś coś - znów pyta żona, na co mąż po krótkim zastanowieniu mówi:
    - Nieeee, mam nadzieję, że nie... - wzdrygnął się mąż.

  • Jedną nogą twardo stoimy

    - Jedną nogą twardo stoimy w socjalizmie - mówi Chruszczow w przemówieniu do kołchoźników - a drugą zrobiliśmy ogromny krok w kierunku komunizmu!
    - Długo trwała burzliwa owacja, na koniec dał się słyszeć głos z końca sali:
    - I jak długo będziemy tak tkwić w rozkroku?!