Dowcipy - str 85

Viralowe kawały i suchary
  • Idzie student fizyki ulicą zaczepia

    Idzie student fizyki ulicą, zaczepia go babka:
    - Do kościoła to dobry kierunek?
    - Dobry – odpowiada student.  
    Babka odchodzi, a student do siebie:
    - Kierunek dobry, ale zwrot przeciwny.

  • W ZOO przed klatką z małpami

    W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:  
    - Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?  
    - A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?

  • Przychodzi baba do lekarza Po badaniu

    Przychodzi baba do lekarza. Po badaniu lekarz mówi - ma pani raka!
    - Baba na to: Niech pan coś zaradzi doktorze!
    - Niech pani spróbuje robić okłady z błota.
    - Z błota? Dziwi się baba, myśli pan że pomogą?
    - Nie wiem czy pomogą, mówi lekarz, ale niech się pani pomału przyzwyczaja do ziemi.

  • Wchodzi blondynka do sklepu i mówi

    Wchodzi blondynka do sklepu i mówi:
    -poproszę ogórka
    Na to sprzedawca:
    -w całości czy w plasterkach?
    -a co pan myśli?! Że ja mam cipkę na żetony?!?!