Dowcipy - str 525

Viralowe kawały i suchary
  • Jedzie facet samochodem Obok siedzi

    Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
    - Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
    Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
    - Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
    Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
    Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
    - Chcę dzieci!
    Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
    - Chcę dom i samochód!
    Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
    - Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
    Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
    - A czego ty chcesz?
    - Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
    Mąż przyspiesza do 200km/h.
    - A co masz?!  
    Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
    - Poduszkę powietrzną!!!

  • W pewnym mieście wynaleziono maszynę

    W pewnym mieście wynaleziono maszynę do wykrywania kłamstw.
    Siada brunetka:
    - Myślę że jestem zgrabna...
    Zabiło ją. Siada ruda:
    - Myślę że jestem mądra...
    Zabiło ją. Siada blondynka:
    - Myślę..
    Zabiło ją.

  • Blondynka pyta się na ulicy

    Blondynka pyta się na ulicy:
    - Przepraszam, która jest godzina?
    - Za piętnaście siódma - odpowiada zagadnięty mężczyzna. Na to blondynka:
    - Ja się nie pytam, która będzie za piętnaście minut tylko która jest teraz, baranie!!!

  • Do szpitala trafił pacjent

    Do szpitala trafił pacjent na amputacje jednej nogi. Po operacji przychodzi do niego lekarz i mówi:
    - Mam dla pana dwie wiadomości, dobra i złą. Którą najpierw?
    - Złą, panie doktorze.
    - Przez pomyłkę amputowaliśmy panu obie nogi.
    - ?!, a ta dobra wiadomość, doktorze?
    - Widzi pan te ruda i cycata pielęgniarkę?
    - Widzę...
    - Dymam ja...odpowiedział doktor.