Amundsen zasadził flagę na biegunie
Amundsen zasadził flagę na biegunie.
Amundsen zasadził flagę na biegunie.
Jadę autobusem, nie jest za luźno, ale miejsce siedzące mam. Trzeba podać bilet do skasowania. Obok stoi mężczyzna. Jak się do niego zwrócić - "Ty", czy "Pan"? Autobus jest ekspresowy. Jeśli mężczyzna nie wysiadł na poprzednim przystanku znaczy, że jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty wiezie piękne, znaczy to, że i kobieta jest piękna. W naszej dzielnicy są dwie piękne kobiety - moja żona i moja kochanka. Do mojej kochanki facet jechać nie może, bo ja do niej jadę. Znaczy, że jedzie do mojej żony. Moja żona ma dwóch kochanków - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz w delegacji...
- Panie Piotrze, mógłby mi pan skasować bilet?
Kwas solny żre wszystko, co napotka na drodze i na szosie.
Do sklepu na wsi wchodzi chłop i pyta:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma.
- A grabie?
- Też nie ma.
- A może wiadra?
- Nie, nie ma.
- To dlaczego nie zamkniecie sklepu?!
- Bo kłódek też nie ma.
Całka całki to jak córka córki czyli wnuczka.
Pewien facet się odchudzał i przyłazi do lekarza i mówi, że jak chudnie to mu skóra wisi. A lekarz na to
- Pan naciągaj tę skórę i na czubku głowy związuj czarną nitką, potem ta końcówka uschnie i odpadnie.
No i facet tak właśnie robił. Po tygodniu mówi do lekarza:
- Panie doktorze, pięknie jest, skórę mam gładką, ale wiesz pan... Mam pępek na czole, co trochę mi przeszkadza, no i po drugie zobacz pan z czego ja mam krawat!
Aby stać się lepszą żoną wystarczy przestać ulepszać swojego męża.
Gurumayi Chidvilasananda
Zaleta pobytu Robinsona na wyspie: poznał tajniki kuchni kanibali.
Hejnał w radiu grany jest na trąbce codziennie i w niedziele.
Jeżeli możesz przeczytać ten napis, to znaczy, że straciłem przyczepę.
Batman na prezydenta!
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi:
- Ty, słuchaj wiesz, że za rok Sylwester wypada w piątek?
A na to druga:
- Kurcze, żeby tylko nie trzynastego!