Dowcipy - str 240

Viralowe kawały i suchary
  • Przychodzi baba do lekarza a lekarz

    Przychodzi baba do lekarza, a lekarz mówi:
    - Co pani dolega?
    - Mam bardzo słaby wzrok
    Na to lekarz:
    - Proszę jeść dużo marchewek tak jak królik.
    - Co? - zdziwiła się baba.
    - No tak widziała pani kiedyś królika w okularach???

  • Jedzie matka z synkiem w autobusie

    Jedzie matka z synkiem w autobusie. Synek zauważa bardzo otyła kobietę i krzyczy na cały autobus:
    -Patrz mama jako grubo baba! A ten bebech to jej aż na kolanach wisi!
    Matka się zaczerwieniła, uderzyła synka w twarz i wyszła z autobusu pełna wstydu.  
    Idąc drogą tłumaczy synkowi że tak nie wolo robić.  
    -Nie wolno śmiać się z kogoś przy wszystkich, bo mu może być bardzo przykro. O takich rzeczach możemy sobie porozmawiać w domu...  

    Znów zdarzyła się sytuacja że mama z synkiem jadą autobusem. Synek zauważa otyłą kobietę i krzyczy na cały autobus:
    -Mama! A o tej rubej babie to my se w doma pogodomy nie?

  • Do banku w Szwajcarii wchodzi klient

    Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:  
    - Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.  
    Na to bankier uśmiechnięty:  
    - Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.