Joanna chodziła w czarnej sukni po ojcu
Joanna chodziła w czarnej sukni po ojcu.
Joanna chodziła w czarnej sukni po ojcu.
Leci stara baba na Wileńskim i z dala krzyczy do konduktora
- Panie, panie, ten pociąg to na Tłuszcz ?
- Nie, na prąd.
Mleko zawiera odżywcze składniki: tłuszcz, białko i kożuchy.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz mówi:
- Co pani dolega?
- Mam bardzo słaby wzrok
Na to lekarz:
- Proszę jeść dużo marchewek tak jak królik.
- Co? - zdziwiła się baba.
- No tak widziała pani kiedyś królika w okularach???
- Babciu! Kto to jest kochanek?
- Rany boskie! Krzyczy babcia biegnąc otworzyć szafę...
Przychodzi baba do lekarza.
- Panie doktorze, nikt nie traktuje mnie poważnie.
- Żartuje pani!!!?
Jedzie matka z synkiem w autobusie. Synek zauważa bardzo otyła kobietę i krzyczy na cały autobus:
-Patrz mama jako grubo baba! A ten bebech to jej aż na kolanach wisi!
Matka się zaczerwieniła, uderzyła synka w twarz i wyszła z autobusu pełna wstydu.
Idąc drogą tłumaczy synkowi że tak nie wolo robić.
-Nie wolno śmiać się z kogoś przy wszystkich, bo mu może być bardzo przykro. O takich rzeczach możemy sobie porozmawiać w domu...
Znów zdarzyła się sytuacja że mama z synkiem jadą autobusem. Synek zauważa otyłą kobietę i krzyczy na cały autobus:
-Mama! A o tej rubej babie to my se w doma pogodomy nie?
Nie módl się, żeby się skończyły twoje kłopoty, bo wraz z nimi kończy się życie.
Rany Boskie, jestem kioskiem! (na pewnym kiosku Ruchu)
Brak trzech O
Brak okazji, odwagi, ochoty -
Powody niejednej cnoty.
(Jan Sztaudynger)
Idealny mężczyzna nie pije, nie pali, nie sprzecza się, nie robi zakładów, po prostu nie istnieje.
Do banku w Szwajcarii wchodzi klient z walizką i ściszonym głosem mówi do bankiera:
- Chciałbym wpłacić pieniądze, w tej walizce jest całe cztery miliony euro.
Na to bankier uśmiechnięty:
- Proszę nie ściszać głosu, bieda to żaden wstyd.