W sądzie Dlaczego uderzył pan
W sądzie:
-Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
-Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
W sądzie:
-Dlaczego uderzył pan teściowa nogą od stołu kuchennego?
-Wysoki sądzie, nie miałem siły żeby podnieść cały stół.
Teściowa do zięcia:
- Nie zasłaniaj się gazetą! Nie udawaj, że czytasz. Dobrze wiem, że mnie słyszysz, bo widzę, że ci się kolana trzęsą...
Mówi zięć do teściowej:
- Gdzie mama jedzie?
- Na cmentarz.
- A kto rower przyprowadzi?!!!
Do komisariatu wchodzi mężczyzna i zgłasza zaginięcie teściowej.
- Kiedy zaginęła?
- Trzy tygodnie temu.
- I dopiero teraz zgłasza pan zaginięcie?
- Tak, bo nie mogłem uwierzyć w to szczęście.
Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
- Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
- Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową, a ja nie wiem który!!!
Czym się różni teściowa od radia?
- Radio można w każdej chwili wyłączyć.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Podobno przestałeś pić?
- To dzięki teściowej, stale widziałem ja potrójnie!
- Tato czemu babcia biega zakosami?
- Nie gadaj, podawaj magazynki!
Jasio pyta babcię:
- Babciu czy byłaś szczepiona na choroby zakaźne?
- Byłam, a dlaczego pytasz?
- Bo ile razy do nas przychodzisz tato mówi: "Znów tę cholerę do nas przyniosło!".
Rozmawiają dwie teściowe:
- Co robi pani zięć?
- Zwykle robi co mu każę.
- Kto powiedział: "Ostrożności nigdy za wiele!"?
- Zięć zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
Co to jest: 30 żabek i ropucha?
- Teściowa wiesza firanki.