O seksie - str 3

  • Żona w łóżku z kochankiem wpada

    Żona w łóżku z kochankiem, wpada maż, straszna awantura, wyrzuca ja z domu, rozwód, tragedia. Ona przyszła do kościoła, modli się:
    - Panie Boże, jakbyś mógł cofnąć czas, żeby to się nie zdarzyło, to zrobię co zechcesz...
    - Dobrze - odpowiada gromki bas z wysokości sufitu - ale musisz o czymś pamiętać. Zginiesz na morzu!!!
    - Dobrze Panie Boże, zgadzam się na te warunki...
    PYK! Czas się cofnął, ona znów w łóżku z kochankiem: szybko go wyrzuciła z
    domu, wrócił maż, wszystko było Ok, byli bardzo szczęśliwi. Za jakieś pięć lat żona dostaje maila, ze wygrała wycieczkę dookoła świata statkiem pasażerskim. Pamiętając o przestrodze ("zginiesz na morzu") zadzwoniła do firmy turystycznej, ze musi niestety zrezygnować, ponieważ wisi nad nią fatum. Na to człowiek z powyższej firmy tłumaczy jej, ze są szalupy ratunkowe, helikoptery, ze w ogóle ten statek jest taki, ze przy nim titanic
    to pikuś. No to kobieta w końcu dała się przekonać i popłynęła. Oczywiście gdy byli na pełnym morzu rozpętała się burza i statek zaczął tonąć. Kobieta, zobaczywszy ze jest w beznadziejnej sytuacji, wznosi modły:
    - Boże, zgadzam się za ja powinnam zginąć na morzu, taka była miedzy nami umowa, ale po co ginie wraz ze mną parę tysięcy ludzi???
    Gromki bas z nieba odpowiada:  
    - Ja was, pięć lat zbierałem!!!

  • Przyszedł facet do burdelu Dzień

    Przyszedł facet do burdelu
    - Dzień dobry, chcialbym zamówić sobie panienkę.
    - Proszę, tu jest cennik - mowi burdelmama.
    - Ale ja nie mam tyle pieniędzy...
    - Niech pan pokaże ile ma.
    - ...
    - Uuuu, za tą forse to żadnej panienki pan nie dostanie, jedynie może być pan Marian
    - No jak ma być to niech będzie - odparl facet.
    Zeszli do kotlowni, do palacza Mariana
    - Panie Marianie, klient do pana!
    Pan Marian odstawil wiadro z węglem, szufle, zdjąl spodnie i wypiął się w strone klienta. Klient spojrzał z niesmakiem na brudnego tlustego i zarośniętego Mariana, próbuje się do niego dobrać, ale nie bardzo wie jak.
    Mówi więc:
    - Ty, może byś mi pomógł?
    Na co Marian odwrócił głowę, wypluł papierosa, zatrzepotał rzęsami i powiedział ochrypłym basem:
    - KOCHAM CIĘ...

  • Leży facet w szpitalu ręce i nogi

    Leży facet w szpitalu, ręce i nogi w gipsie, nie może się ruszać. Przychodzi pielęgniarka, żeby go umyć, po chwili wraca do dyżurki i opowiada koleżankom:
    - Wiecie, ten facet ma wytatuowane na penisie "POLA"!
    Następnego dnia druga pielęgniarka po umyciu tegoż samego pacjenta wraca do dyżurki i mówi:
    - Wcale nie ma wytatuowane na penisie "POLA" tylko: "PAMIˇTKA Z KONSTANTYNOPOLA"!

  • Pewnego dnia spotyka miś zajączka

    Pewnego dnia spotyka miś zajączka, który ma na uszach prezerwatywy.
    - Te, zając, co jest grane, po co ci te prezerwatywy na uszach?!
    - Bo jestem smutny, mam kiepski humor i w ogóle...
    - No dobra ale po co Ci te prezerwatywy na uszach?!!!
    - Bo podkreślają mój ch..owy nastrój.

  • Facet żył na bezludnej wyspie

    Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet.
    Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż seks...
    Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka.
    - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią.
    Gość się popatrzył i mówi:
    - Jebnij mi tu proszę mostek!
    Na to żabka stając na tylnych łapkach, wyginając się do tyłu:
    - Toś qrrwwwa wydumał....

  • Maryśka pisze list do przyjaciółki

    Maryśka pisze list do przyjaciółki:  
    "...Mój Stasiek, to chyba jakiś zboczeniec. Ciągle chce mnie pieprzyć! Wystarczy, że się schylę, on mnie bierze od tyłu. Zaczynam prać - bierze mnie od tyłu, zamiatam podłogę - bierze mnie od tyłu, zmywam naczynia - bierze mnie od tyłu! Mówię ci, koszmar. Całuję - Maryśka.  
    P.S. Przepraszam za niewyraźne pismo, bo Stasiek..."

  • Facet domyślił się, że żona go zdradza

    Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki, nakazał kierowcy ją śledzić.
    Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej!
    Zszokowany facet mówi do taksówkarza:
    - Chcesz pan zarobić stówę?
    - Jasne! Co mam robić?
    - Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieść nas oboje do domu.
    Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę.
    Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:
    - Trzymaj ją pan!
    A facet krzyknął do taksówkarza:
    - To nie jest moja żona!
    - Wiem, ku*wa, to moja! Teraz idę po pańską!

  • Kobieta wstydzi się 5 razy Pierwszy

    Kobieta wstydzi się 5 razy:
    Pierwszy raz kiedy robi to pierwszy raz.
    Drugi raz kiedy pierwszy raz ze swoim mężem.
    Trzeci raz gdy pierwszy raz nie ze swoim mężem.
    Czwarty raz gdy pierwszy raz bierze za to pieniądze.
    Piąty raz gdy pierwszy raz za to płaci.

  • Dziadek wstydził się iść do apteki

    Dziadek wstydził się iść do apteki po Viagrę więc poprosił wnuczka. Wnuczek kupił ją za 100 zł. Przyszedł do dziadka, a ten dał mu 1000 zł.  
    - Ależ dziadku, Viagra kosztowała 100 zł.  
    - Wiem wnuczku ale pozostałe 900 zł dała babcia.

  • Para w łóżku

    Para w łóżku:
    - To twoje piersi, czy gęsia skórka?
    - A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna?