O lekarzach - str 9

  • Lekarz dzwoni w środku nocy

    Lekarz dzwoni w środku nocy do hydraulika, bo woda zalała piwnicę jego willi.  
    Hydraulik przybywa z ociąganiem. Staje na schodach, wrzuca do zalewającej piwnicę wody dwie uszczelki i mówi:  
    jeśli do jutra się nie poprawi, proszę zadzwonić

  • Czy zażył już pan całe pudełko

    - Czy zażył już pan całe pudełko, które panu przepisałem?
    - Tak, panie doktorze.
    - I czuję się pan lepiej?
    - Nie, widocznie to pudełko jeszcze się nie otworzyło żołądku.

  • Dom wariatów lekarz siedzi na dyżurce

    Dom wariatów, lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon, szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się, kompletny odjazd, skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami. Lekarz na niego patrzy i mówi:  
    - A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka?  
    Facet nic.  
    - A może napoleon albo książę?  
    Facet nic.  
    - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?  
    Facet na to:  
    - Panie, kurwa, ogarnij Pan ten sajgon, bo mi tu kazali internet podłączyć!

  • Profesor medycyny ma pierwszy wykład

    Profesor medycyny ma pierwszy wykład z pierwszym semestrem.
    - Zaczniemy od podstaw autopsji. Tutaj są dwie rzeczy najistotniejsze. Po pierwsze - musicie państwo pokonać swoje obrzydzenie. Proszę popatrzeć... i wetknął palec w tyłek trupa, wyciągnął go i oblizał.
    - A teraz każdy z was po kolei! Studenci z bladymi twarzami podchodzą do zwłok, ale robią, co kazał profesor. Kiedy skończyli wykładowca mówi:
    - Po drugie, powinniście państwo popracować nad spostrzegawczością. Włożyłem palec wskazujący, ale oblizałem środkowy!

  • W szpitalu psychiatrycznym lekarze

    W szpitalu psychiatrycznym lekarze sprawdzają, który z pacjentów jest już zdrowy. Każą wszystkim skakać do pustego basenu. Wszyscy skoczyli, tylko jeden stoi na brzegu.
    - A ty? Dlaczego nie skaczesz? - pyta jeden z lekarzy.
    - Nie umiem pływać. Chciałby pan, żebym się utopił?

  • Do szpitala przyjeżdża rodzącą

    Do szpitala przyjeżdża rodzącą kobieta, przychodzi do niej czarnoskóry lekarz:
    - Bóli byli?
    (Kobieta sapiąc:)- Eee.... miło mi....Kasprzyk Dorota!

  • Dwóch łebków wgłębia się

    Dwóch łebków wgłębia się w podręcznik psychologii- Ty, dobrzy są (stwierdza jeden).Z tego co piszą wynika, że winni są zawsze rodzice!