O seksie - str 15

  • Facet chciał wypożyczyć wielbłąda

    Facet chciał wypożyczyć wielbłąda. Wlaściciel powiedział mu, że gdy zwierzę nie będzie chciało iść, to trzeba mu dogodzić. W czasie drogi wielbłąd stanął. Facet mu dogodził i zobaczył że mu się od tego zrobiły pęcherze na ręce. Po godzinie drogi wielbłąd znów się  
    zatrzymał. Facet zrobił swoje i teraz ujrzał pęcherze na drugiej ręce. Po godzinie wielbłąd znowu stanął. Facet się wkurzył i powiedział:
    - Wiesz stary, przestań, ja już nie mogę, mam pęcherze na dwóch rękach. No jak miałbym to zrobić?
    Na to wielbłąd się roześmiał i odpowiedział:
    - Cmok cmok cmok.

  • Przychodzi Mietek do lekarza rozpina

    Przychodzi Mietek do lekarza, rozpina rozporek, wyjmuje fiuta i kładzie go na biurku. Zdziwiony lekarz pyta:
    - I co z nim nie tak? Czy jest za mały?
    - Nie, nie jest za mały.
    - Czy jest za duży?
    - Nie, nie jest za duży.
    - A może pana boli?
    - Nie, nie boli mnie.
    - To co z nim jest?
    - Fajny co???

  • Przychodzi blondynka nastolatka

    Przychodzi blondynka - nastolatka do mamy i mowi:
    - Mamo, czy to prawda, że dzieci rodząc się wychodzą z tego samego miejsca w które chłopcy wkładają ich członki?
    Matka zadowolona, że nie musi poruszać tego tematu sama mówi:
    - Tak córeczko, tak.
    Na to blondynka:
    - A czy przy porodzie nie powybija mi zębów?

  • Mówi kolega do kolegi Co byś wolał

    Mówi kolega do kolegi:
    - Co byś wolał, mieć piękną zonę która by cię zdradzała non stop, czy brzydką a wierną ci do końca zycia??
    Ten się zastanawia, kolega mu przerywa i się go pyta:
    - Zastanów się co byś wolał jeść gówno sam czy tort z kolegami?

  • W 2040 roku pod wieżowcem stoi grupa

    W 2040 roku pod wieżowcem stoi grupa ludzi i krzyczy:
    - ODDAJCIE NASZE PIENIˇDZE!!!
    W pewnej chwili z okna wychyla się Cezary Pazura i krzyczy:
    - Bogdan mówi spier.....!

  • Czym się różni mężczyzna

    Czym się różni mężczyzna od choinki?
    - Choinkę jak się rozbierze to zostaje tylko badyl, a jak mężczyznę to i dwie bombki.

  • Dziewczyna daje anons matrymonialny

    Dziewczyna daje anons matrymonialny: "Poznam pana, który nie będzie mnie bil, nie odejdzie ode mnie i który będzie dobry w łóżku". Po kilku dniach słyszy straszne walenie do drzwi. Zaglądając przez "Judasza"nikogo nie widzi. Otwiera wiec drzwi, a tam leży na wycieraczce pan, który nie ma nóg ani rak. Mówi:
    - To ja jestem tym mężczyzna, który w stu procentach odpowiada Pani wymaganiom. Nie będę Pani bil, ponieważ nie mam rak. Od Pani nie odejdę, ponieważ nie mam nóg.
    - No ale jak tam jeśli chodzi o seks?
    - A pani myśli, że czym to ja waliłem do drzwi?