Tatko czym różni się mężczyzna
- Tatko, czym różni się mężczyzna od kobiety?
- Synku, u mnie, mężczyzny rozmiar nogi 45, u mamy 36. Tak więc, widzisz...między nogami różnica
- Tatko, czym różni się mężczyzna od kobiety?
- Synku, u mnie, mężczyzny rozmiar nogi 45, u mamy 36. Tak więc, widzisz...między nogami różnica
Jak nauczyć kląć Anglika:
First lesson: "Tea who you yeah Bunny"
Second lesson: "Scotch me tea who you";38;2004-1-1 00:00:00
"Grzesznik stoi u wrót raju. Św. Piotr mówi do niego:
- Możesz zobaczyć niebo, piekło i czyściec. Potem zdecydujesz gdzie chcesz iść.
Grzesznik obejrzał niebo, czyściec. Zatrzymał się na piekle i patrzy a przed jego oczyma młoda kobieta obciąga druta starcowi. Rzekł do Piotra:
- Ja też chcę tak! Zdecydowanie wybieram piekło!
Na to św. Piotr:
- No dobra. Wstawaj mała masz zmiennika!
....jedna ręką trzymam Twoją fotografię, a drugą myślę o Tobie...
Teściowa do synowej:
- No jak ci się żyje córuś z Pawłem?
- Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę!
- Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić...
Jest afera! Urząd skarbowy od przyszłego roku wprowadzi podatek od udanego seksu. Ja pewnie dostanę zwrot, ale Ciebie te skurwysyny zrujnują.
Spotykają się dwaj kumple po wakacjach.
- No !...opowiadaj jak było na tej plaży dla nudystów ?
- Powiem ci jedno, że od początku twardo się trzymałem...
- Kochanie...
- Nie!
- Ale raz...
- NIE!
- Ale tylko raziczek...
- Nie. Do ślubu NIE!
- Ale tylko ten jeden raz
- No dobra, ale nikomu nie mów...
- E, to już nie trzeba...
Jak poznać nudystę nowatora? Rozpoznaje się go po tym, że wszyscy wokół cieszą się widząc, że on się cieszy...
Grzeczne dziewczynki kładą się do łóżka o 9. Żeby na 11 wrócić do domu...
Chłopak do laski:
- Choć pójdziemy do mnie. Rodzice wyjechali na daczę. Posiedzimy, herbatę wypijemy...
- Zgoda, tylko wstąpię do apteki i kupię coś do tej herbaty...
- Panie steward jeden z pana kolegów wtargnął do mojej kajuty i próbował zgwałcić!
- A czego się pani spodziewała w klasie turystycznej, kapitana?
Zdesperowana dziewczyna stoi na nadbrzeżu i chce popełnić samobójstwo.
Widzi to młody marynarz, podchodzi do niej i mówi:
- Nie rób tego! Zabiorę cię na pokład naszego statku, ukryję i przemycę do Ameryki, a tam zaczniesz zupełnie nowe życie. Przez cały rejs będę cię karmił, a ty w zamian będziesz się ze mną kochać w każdą noc. Jeszcze nie wszystko stracone, będzie dobrze.
Dziewczyna, jeszcze pochlipując cicho, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę i poszła z nim na statek. Jak obiecywał tak zrobił. Ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc, lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach. Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabiera mnie do Ameryki, karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieje, że kapitan go nie ukarze?
- Nie, ale chciałbym jednak żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu Wolin - Świnoujście - Wolin.