O Rosjanach - str 3

  • Ałła i Zina na dużej przerwie

    Ałła i Zina na dużej przerwie wlazły w kącik i zaczęły rozmawiać po cichu.  
    - Niepotrzebnie ty, Ałła, - powiedziała Zina, - się z nim zadajesz. To nieuk.
    - Ja też nie jestem prymuską.  
    - Bije się.  
    - Ze mną nie bije się.  
    - Chodzi nieuczesany...  
    - To teraz modnie. Za to wiesz, jak ma na nazwisko? - Pugaczow.  
    - No i co z tego?
    - Bo! Jeżeli wyjdę za niego za mąż, wiesz, kim będę?  
    - Kim?  
    - Ałła Pugaczowa.

  • Porwanie samolotu w Moskwie

    Poniedziałek
    Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy.
    Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

    Wtorek.
    Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie
    wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z
    pasażerami.

    Środa
    Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem,
    pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę
    pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam...

    Czwartek
    Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą
    połowę pasażerów i pilotów.

    Piątek
    Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę
    znajomych. Impreza do rana.

    Sobota
    Do samolotu wpadł SPECNAZ. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

    Poniedziałek
    Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są
    desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

    Wtorek
    Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. SPECNAZ się nie
    zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

    Środa
    Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy
    wódkę.....

  • Pochody pierwszomajowe

    Za panowania Stalina na pochodzie pierwszomajowym na Placu Czerwonym na samym końcu idą anarchiści i niosą transparent: "Za Cara jedliśmy kawior i piliśmy szampana".

    Następny władca, Władimir Putin. Znów pochód pierwszomajowy na Placu Czerwonym. Tym razem anarchiści niosą transparent: "Dotychczas jedliśmy mięso!".

    Kolejna scena. Plac Czerwony. 1 maja. Na trybunie nowy władca - Kim Jun Nu. Anarchiści niosą transparent: "Za Putina jedliśmy!"

    I znów mija trochę czasu. Znów Plac Czerwony i pochód pierwszomajowy. Na trybunie Lukombo Muzung Adeline. Tym razem anarchiści niosą transparent z napisem: "Chińczycy nas nie jedli!!!"

  • Wczoraj w godzinach wieczornych

    Wczoraj w godzinach wieczornych na podmoskiewskim cmentarzu rozbił się samolot transportowy. Generał Jakimow na dzisiejszej konferencji powiedział, że dzięki szybkiej reakcji służb ratowniczych i użyciu ciężkiego sprzętu udało się do tej pory odnaleźć 14,5 tyś ciał.

  • Iwan i Pietrow wchodzą do sklepu

    Iwan i Pietrow wchodzą do sklepu monopolowego.
    - Dwie weźmiemy czy trzy?
    - Dwie. Wczoraj wzięliśmy trzy i jedna została.
    - Dobrze... Proszę więc Cztery butelki wódki i dwie bułki.

  • Dzwonek do drzwi Na progu stoi dwóch

    Dzwonek do drzwi. Na progu stoi dwóch barczystych mężczyzn. - "Opiekunów" wzywaliście?
    - Nie.
    - To płacicie pięćset rubli, za fatygę...

  • Czy to prawda że po katastrofie

    - Czy to prawda, że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek?  
    - Nieprawda. Jabłka można jeść ile się chce, natomiast ogryzki należy zakopywać w ziemi na głębokość co najmniej dwóch metrów.

  • Radziecki burdel.

    Komitet partyjny powołał Salomona Rabinowicza na dyrektora burdelu. Ale Rabinowicz odmówił. Na pytanie sekretarza:
    - Dlaczego?
    Odparł:
    - Wiem, jak to będzie. Przydzielicie mi 10 panienek. Dwie zostaną odkomenderowane do pracy partyjnej, dwie do Konsomołu, dwie do związków zawodowych, dwie do pomocy przy żniwach i dwie na kursy szkoleniowe. Zostanę sam i wtedy mi powiecie: "Rabinowicz, kładź się i wykonuj plan".  

  • Chruszczow przyjechał do kołchozu

    Chruszczow przyjechał do kołchozu.  
    - Dobrze wam się żyje? - zażartował Chruszczow.  
    - Dobrze! - zażartowali kołchoźnicy.

  • Jakie były ostatnie słowa towarzysza

    Jakie były ostatnie słowa towarzysza Koncuniewa przed popełnieniem samobójstwa?
    - Towarzysze! Nie strzelajcie!

  • Kto wynalazł konserwy? Radziecki

    Kto wynalazł konserwy?
    - Radziecki uczony Puszkin!

  • Oficer rosyjski ma za zadanie

    Oficer rosyjski ma za zadanie wytłumaczyć żołnierzom zniszczenia wywołane przez bombę atomową. Zaczyna tak:  
    - Żołnierze! Wyobraźcie sobie dwadzieścia... nie, pięćdziesiąt... nie, sto skrzynek wódki, których nie ma kto wypić.