O polityce - str 5

  • Leci samolot nagle awaria samolot

    Leci samolot, nagle awaria, samolot zaczyna spadać. Stewardesa podchodzi do Francuza:
    - Niech pan skoczy i odciąży samolot, uratuje pan wielu ludzi.
    Francuz pomyślał, wypił całe wino, wyruchał wszystkie brunetki, krzyknął "Viva la France!" i skoczył.
    Samolot spada dalej. Stewardesa prosi Amerykanina. Amerykanin pomyślał, wypił całą whisky, wyruchał wszystkie blondynki, krzyknął "God bless the USA!" i skoczył. Samolot dalej spada. Stewaresa podchodzi do Polaka:
    - Niech pan skoczy uratuje pan nas!
    - Nie ma mowy!
    - No niech pan skoczy będzie pan bohaterem...
    Polak pomyślał, wypił wszystko co się dało wypić, wyruchał wszystko co się rusza, krzyknął "Niech żyje Mozambik!" i wyrzucił Murzyna stojącego obok...

  • Szczyt G 7

    Angela Merkel mówi do Donalda Trumpa. Donald ty nas musisz słuchać! A Trump jej odpowiada: Angela, chyba ci się Donaldy pomyliły!

  • Leci w samolocie w jednym rzędzie

    Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów (od strony okna)i Żyd (od przejścia).  Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty.  Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
    - Idę po Colę.
    Żyd na to:
    - Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
    I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
    - Idę po Colę.
    Żyd jak poprzednio:
    - Ja pójdę.
    I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Cole Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się  zapina kołnierzyk, założył jednego buta, skrzywił się i mówi:
    - Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

  • A gdzie zegar Donalda Tuska?

    Urzędnik trafia do nieba. Wita go św.Piotr i zaczyna oprowadzać po niebie. Urzędnik widzi na niebie pełno zegarów.
    - Święty Piotrze. Dlaczego tutaj jest tyle zegarów? I czemu każdy wskazuje inną godzinę?
    - Gdy człowiek się rodzi, zegar wskazuje godzinę 12.00. Gdy człowiek grzeszy, zegar zmienia godzinę.
    Po chwili urzędnik pyta.
    - A gdzie jest mój zegar?
    - Umarłeś, więc go wyrzuciliśmy.
    - A mojej żony.
    -Tam.
    - A mojej córki?
    - O tutaj.
    Po chwili namysłu urzędnik pyta:
    - A gdzie jest zegar Donalda Tuska?
    - Robi za wentylator na biurku szefa.

  • Minister Kołodko zwołuje konferencję

    Minister Kołodko zwołuje konferencję prasową i mówi do zgromadzonych dziennikarzy:  
    - Mam dla was dwie wiadomości - jedną złą, drugą dobrą. Którą najpierw chcecie usłyszeć?  
    - Złą! - odpowiadają dziennikarze.  
    - No więc od przyszłego miesiąca podniesiemy wszystkim płace o 30 procent.  
    Przez minutę na sali trwają owacje, które przerywa roześmiany Kołodko:  
    - A teraz wiadomość dobra. Od tych płac trzeba będzie płacić 65 procent podatku!

  • Nauczycielka pyta ucznia Jasiu

    Nauczycielka pyta ucznia:  
    - Jasiu, dlaczego napisałeś, że odległość geograficzna to rzecz względna?  
    - Bo kiedyś najbliższa droga do polskiego parlamentu wiodła przez Moskwę, a teraz wiedzie przez Częstochowę.

  • Nowe przedmioty od 1 września

    Nowe przedmioty od 1 września:  
    a) religia z elementami fizyki  
    b) religia z elementami biologii  
    c) dewocjonalia- zajęcia praktyczno-techniczne  
    Skala ocen z zachowania:  
    przewielebny  
    wielebny  
    ledwie wielebny  
    niewielebny  
    666

  • Obok uczestników wiecu wyborczego SdRP

    Obok uczestników wiecu wyborczego SdRP przechodzi Olszewski z Krzaklewskim. W pewnej chwili Krzaklewski podnosi rękę i woła:  
    - Gorące pozdrowienia! Gorące pozdrowienia!  
    - Dziękujemy - odpowiada tłum.  
    Po chwili Olszewski pyta:  
    - Marian, od kiedy ty ich tak polubiłeś?  
    - Jasiek, przecież nie będę krzyczał: "A żebyście się wszyscy w piekle smażyli!".

  • Obywatele to nie prawda że moje

    Obywatele, to nie prawda, że moje przemówienia przychodzą nagrane ze Związku Radzeickiego na płytach... na płytach... na płytach... na płytach...

  • Ostatnio w Ministerstwie

    Ostatnio w Ministerstwie Sprawiedliwości urzędnicy witają się słowami:  
    - "Dzień Ziobry"  
    a żegnają:  
    - "Do więzienia!"

  • Plemię Czuczukenów wypowiedziało

    Plemię Czuczukenów wypowiedziało wojnę Chinom. Generał chiński zwołuje od razu generałów, rozkładają mapy taktyczne i szukają terenów wroga. Szukają, ale coś nie widać. Dali więc w większej skali mapy. Patrzą, patrzą - JEST! - mała kropka z napisem "Czuczukeni". Ładuje się wojsko chińskie w sprzęt bojowy i jedzie w to miejsce. Faktycznie jest tu tabliczka: "Terytorium Czuczukenów" ale dalej jest wzgórze, a na nim 2 namioty i 3 ludzi siedzi. Podchodzi więc delegat wojsk chińskich i się pyta:
    - Czy to wy jesteście czuczukeni?
    - Tak.
    - I to Wy wypowiedzieliście nam - Chinom - wojnę?
    - Tak.
    - Ale Was jest tylko trzech, a nas cały miliard.
    - ?! KURDE!!! Jak my Was wszystkich pochowamy!!!