O kobietach - str 7

  • Pączek

    Żona przegląda kobiecą prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
    - Kochanie, czy Ty wiesz ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?!
    Mąż leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
    - A po jakiego diabła palić pączki?!

  • Kobiety a kontynenty do 18 lat kobieta

    Kobiety a kontynenty:  
    - do 18 lat kobieta jest jak Australia;  
    - między 18 a 25 rokiem życia - zwariowana jak Ameryka;  
    - między 25 a 35 rokiem życia - gorąca jak Afryka;  
    - po 35 roku życia - wyeksploatowana jak Europa;  
    - po 50 roku życia - zimna jak Antarktyda.

  • Lekarz bada kobietę Potrzeba pani

    Lekarz bada kobietę.
    - Potrzeba pani więcej rozrywki. Powinna pani robić coś na co ma pani największą ochotę.
    - Niestety - wzdycha kobieta - mam bardzo zazdrosnego męża...

  • Wolny Stolik

    Rozmawiają dwie koleżanki:
    - Wczoraj w restauracji musieliśmy długo czekać na stolik.
    - Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki: Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś lafiryndą. Zawsze zwalnia się kilka stolików.

  • Lekarz sporządza listę schorzeń pani

    Lekarz sporządza listę schorzeń pani Ziuty:
    1. Zawroty głowy.
    2. Bezsenność.
    3. Podwójne widzenie.
    4. Bóle głowy.
    5. Utrata apetytu.
    6. Gorące poty.
    7. Utrata wagi.
    8. Utrata libido.
    - Ile pani ma lat?
    - W zeszłym tygodniu skończyłam trzydzieści.
    Doktor dopisuje do listy:
    9. Utrata pamięci.
    Diagnoza: Syndrom menopauzy.

  • Ładna młoda dziewczyna poszła

    Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca:  
    - Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty.  
    Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna:  
    - Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy...  
    - Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić?  
    Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:  
    - Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach!

  • Na wytwornym przyjęciu elegancka pani

    Na wytwornym przyjęciu elegancka pani zwraca się do eleganckiego pana:
    - Pan musi być starsz ode mnie?
    - Och, nigdy bym się nie ośmielił pchać na świat przed łaskawą panią!