Przychodzi pół baby do lekarza lekarz
Przychodzi pół baby do lekarza lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Ba!
Przychodzi pół baby do lekarza lekarz się pyta:
- Co pani jest?
- Ba!
Przychodzi pół baby do lekarza:
- Co pani jest?
- Ba.
Przychodzi wielka baba do lekarza, a on na to: Pani problem mnie przerasta.
Przychodzi zezowata baba do zezowatego lekarza:
Lekarz: pojedyńczo proszę!
Baba: ja do tego pod oknem!
Przyjeżdża baba do lekarza na motorynce.
- Co pani jest?
- Motorola...
Przyszła połowa baby do lekarza. Lekarz pyta:
- Co się stało?
- Mąż mnie przerżnął.
- A gdzie druga połowa?
- Wypiliśmy...
Siedziała baba i robiła na drutach.
Przejechał tramwaj i spadła...
Usiadła baba na Pinokia nos i mówi:
- Pinokio kłam, kłam!
W poczekalni u lekarza (nie baba).
- Przeprraszszszam - pyta jeden pacjent drugiego pacjenta siedzącego obok niego - pppan z jjjaką dodolegliiiwośśścią?
- Ja z prostatą - słyszy w odpowiedzi.
- A ccco tto jest tta prrostttata? - dopytuje się pierwszy.
- No, jak by to panu najprościej wytłumaczyć? - mówi drugi pacjent. - Widzi pan, ja tak siusiam, jak pan mówi.
Wchodzi do lekarza baba z podpaską na głowie. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
- Always on my mind.