Wojskowe - str 5

  • Na studium wojskowym Politechniki

    Na studium wojskowym Politechniki Warszawskiej był major Aksamit. Pewnego dnia jakiś dowcipniś napisał na tablicy w czasie przerwy złotą myśl: Major Aksamit ma w dupie dynamit. Po dzwonku do sali wszedł wspomniany major, przeczytał co było napisane na tablicy, zrobił się czerwony i pobiegł po kierownika (dowódcę?) studium wojskowego. W tym czasie studenci wytarli tablice. Major przybiegł do sali, aby zaczekać na kierownika i oniemiał po raz drugi. Tablica była czysta! Niewiele myśląc wziął kredę i własnoręcznie napisał wspomniana wyżej sentencje. W chwile potem przyszedł dowódca, popatrzył na tablice i groźnie zapytał:
    - Kto to napisał?!
    - Pan major - odpowiedzieli studenci.

  • Szeregowy widzicie to drzewo?

    - Szeregowy, widzicie to drzewo?
    - Pierdolę, nie biegnę!

  • Zajęcia teoretyczne w jednostce

    Zajęcia teoretyczne w jednostce wojskowej. Prowadzący sierżant wyrywa do odpowiedzi szeregowego Nowaka:
    - Nowak, wyobraźcie sobie sytuację. Pełnicie służbę wartowniczą. Jest trzecia w nocy. Nagle widzicie, że w waszym kierunku pełznie jakiś człowiek. Co robicie?
    - Odprowadzam majora Bugałę do jego kwatery, panie sierżancie.

  • Co się tak cieszysz stara? Leszek

    Co się tak cieszysz, stara?
    - Leszek od wojska się wywinął.
    - Super. Zapłaciliście lekarzowi?
    - Nie, do wiezienia idzie.

  • Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka

    Szeregowemu Kowalskiemu zmarła matka. Kapitan zleca kapralowi, by w jakiś delikatny sposób przekazał smutną wieść żołnierzowi. Kapral robi zbiórkę plutonu.
    - Szeregowi, którym zmarła matka... trzy kroki wystąp!
    Wystąpiło kilku.
    - Szeregowy Kowalski, dwa dni paki za niewykonanie rozkazu!

  • Spadający jak kamień spadochroniarz

    Spadający jak kamień spadochroniarz krzyczy do mijanego w powietrzu kolegi:
    - Mój się nie otworzył! Szczęście, że to tylko ćwiczenia!

  • Panie kapitanie czy pan wie

    - Panie kapitanie, czy pan wie, ze szeregowy Ecik skoczył bez spadochronu?
    - Oszalał. To już dzisiaj trzeci raz...

  • Ile razy śmieje się z kawału

    - Ile razy śmieje się z kawału podoficer?
    - Trzy. Raz jak mu opowiedzą, drugi jak mu wytłumaczą, a trzeci jak zrozumie.
    - A ile razy śmieje się oficer?
    - Dwa. Jak mu opowiedzą i jak wytłumaczą.
    - A generał?
    - Raz, bo on sobie nie da wytłumaczyć.

  • Generał wizytuje dywizje Czerwonych

    Generał wizytuje dywizje Czerwonych Beretów. Przechadza się przed najlepszym batalionem, wymachując szpicruta. Widząc u jednego z żołnierzy niedopięty guzik, uderza go w brzuch i pyta:
    - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo jestem komandosem!
    Zadowolony z odpowiedzi generał daje żołnierzowi tydzień urlopu. Idąc dalej zauważa żołnierza z rozwiązanym butem. Uderza go w brzuch i pyta: - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo jestem komandosem!
    - Dąć mu odznakę wzorowego żołnierza! - rozkazuje generał.
    Dochodząc do końca szeregu generał spostrzega w rozporku żołnierza wystającego ch..a. Uderza w niego szpicruta i pyta:
    - Bolało?
    - Nie.
    - Dlaczego?
    - Bo to nie mój, tylko kolegi z drugiego szeregu!

  • Wyskoczył spadochroniarz z samolotu

    Wyskoczył spadochroniarz z samolotu i z wrażenia zapomniał, jak uruchomić spadochron. Szarpie się przez chwile, ale widzi, ze nic z tego. Nagle widzi żołnierza , który leci obok niego do góry.
    - Hej bracie! Jak otworzyć ten cholerny spadochron?
    - Sorry, ja z saperów...

  • Chłopak z kompanii łączności

    Chłopak z kompanii łączności na randce z dziewczyna poszedł do parku. Usiedli na ławce i nic do siebie nie mówią. W pewnym momencie on mówi:
    - Kochanie.
    - Słucham.
    - Nic, sprawdzenie słyszalności.

  • Na komisji wojskowej pytają poborowego

    Na komisji wojskowej pytają poborowego:  
    - Do you speak English?  
    - Hee?!
    Pytają następnego:  
    - Do you speak English?  
    - Hee?!
    I następnego:  
    - Do you speak Eglish?  
    - Yes, I do.  
    - Hee?!