Wojskowe - str 4

  • Na komisji wojskowej pytają poborowego

    Na komisji wojskowej pytają poborowego:
    - Do you speak English?
    - Heee???
    Pytają następnego:
    - Do you speak English?
    - Heee???
    I następnego:
    - Do you speak Eglish?
    - Yes, I do.
    - Heee???

  • Na którymś wykładzie na środku sali

    Na którymś wykładzie na środku sali , w sposób tajemniczy i niewyjaśniony, znalazl sie pet. Do sali wchodzi pan major , zauważa peta i się pyta:
    - Czyj to pet?!
    Odpowiada mu grobowa cisza , wiec pyta się znowu :
    - Czyj to pet?!!
    Znowu odpowiada mu grobowa cisza , pan major nie daje za wygrana i pyta się po raz trzeci:
    - Po raz ostatni pytam się, czyj to pet?!!!
    Tym razem otrzymuje odpowiedz :
    - Niczyj , można wziąć!

  • Kapral pyta szeregowca Z czego

    Kapral pyta szeregowca:
    - Z czego zrobiona jest lufa karabinu?
    - Ze stali.
    - Dobrze z czego zrobiony jest zamek karabinu?
    - Też ze stali
    - ¬le.
    - Dlaczego źle?
    - Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: "Zamek zrobiony jest z tego samego materiału"

  • Ciemna noc amerykański bombowiec leci

    Ciemna noc, amerykański bombowiec leci na akcję. Cel: zrzucić spadochroniarzy na wyznaczony obszar na terytorium wroga. Samolot zatoczył krąg, zapala się czerwona lampka, następnie zielona, grupa komandosów wyskoczyła nad celem. Z wyjątkiem jednego...
    Dowódca: Skacz...
    Tchórzliwy komandos: Nnnie...
    Dowódca: Dlaczego nie?
    Komandos: Bbbo się bbboje...
    Dowódca: Skacz, bo pójdę po pilota!!!
    Komandos: Ttto idź...
    Po chwili dowódca wraca z pilotem, a ciemno jest jak w d..ie.
    Skacz - mówi pilot - bo cię wyrzucimy siła...
    Komandos nadal odmawia opuszczenia samolotu: Nnnie, bbbo się bbboje...
    W ciemności słychać kotłowaninę, w końcu udaje im się wypchnąć go z samolotu.
    Zdyszani siedzą w ciemnym wnętrzu:
    - Silny był - mówi dowódca.
    - Nnno, chhhyba ccoś tttrenował...

  • Kapral wchodzi wieczorem do sypialni

    Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrutów i pyta:
    - Który z was był w cywilu elektrykiem?
    - Ja! - zgłasza się jeden z żołnierzy.
    - W porządku. Jesteś odpowiedzialny za to, żeby co wieczór o dziesiątej światło w sali było zgaszone.

  • Wrócił żołnierz z tygodniowej

    Wrócił żołnierz z tygodniowej przepustki. Generał pyta go:
    - No i jak tam na przepustce?
    - Wspaniale, panie Generale. Przez cały tydzień się kochałem.
    - No siadajcie i opowiadajcie.
    - Niestety nie mogę, panie Generale...

  • Jednym z ulubionych akcentów kapitana

    Jednym z ulubionych akcentów kapitana Stelmacha w studium wojskowym Politechniki Warszawskiej było powiedzenie: A buty to się wam maja świecić jak psu co? na co kompania zgodnie i z entuzjazmem odkrzykiwała Jaja. Raz kapitan z duma popatrzył w dół i ku ogromnej radości kompanii dodał Albo jak moje!.

  • Żołnierz

    Co robi żołnierz na sprawdzianie?
    -Strzela !

  • Zawód ojca? Ojciec nie żyje Ale

    - Zawód ojca?  
    - Ojciec nie żyje.  
    - Ale kim był?  
    - Gruźlikiem.  
    - Ale co robił?!!  
    - Kaszlał.  
    - Ale z czego żył? Z tego się przecież nie żyje.  
    - No to przecież mówię, że nie żyje...

  • Wnusio wysyła babci paczkę z wojska

    Wnusio wysyła babci paczkę z wojska. Babcia otwiera paczkę, patrzy- granat, a obok list...  
    - Kochana babciu, jak pociągniesz za kółeczko, dostanę trzy dni przepustki.