O bacy - str 4

  • Baca z gaździną jadą w pole

    Baca z gaździną jadą w pole:  
    - Słuchojcie no baco - zagaduje gaździna - coś mi się wydaje, ze nasa Maryś jest w ciązy.... tylko jak to mozliwe? Chłopaka ni mo, na potancówki nie chodzi, w nocy śpi z nomi...  
    - A bo z womi tak zowse - zdenerwował się baca - w nocy się porozkrywata, dupy  
    powypinata i po ciemku poznaj która cyja...

  • Baca wlecze do lasu ścierwo psa

    Baca wlecze do lasu ścierwo psa. Sąsiad zagaduje:  
    - A co to się stało, kumie?  
    - Aaaa... musiołek go zastrzelić!  
    - To pewnie był wściekły, co???  
    - No, zachwycony to nie był!!!

  • Sąsiad mówi do bacy Baco tam

    Sąsiad mówi do bacy:
    - Baco, tam za stodołą, na waszych deskach, chłopaki gwałcą waszą córkę!
    Baca przerażony biegnie natychmiast za stodołę, po chwili wraca uśmiechnięty i mówi:
    - Aaaaa... wiedziołem, ze żartowołeś, to wcale nie moje deski.

  • Na ostry dyżur przywożą górala

    Na ostry dyżur przywożą górala ciężko pobitego, a ten na noszach zwija się ze śmiechu. Lekarz pyta:
    - I z czego się pan tak śmieje? Szczęka złamana, cztery żebra też, oko wybite?
    Góral na to:
    - Ja to nic, ale Jontek ma dzisiaj noc poślubną, a ja mam jego jaja w kieszeni!

  • Baca był świadkiem wypadku

    Baca był świadkiem wypadku samochodowego. Przesłuchuje go policjant:
    - Baco jak to było?
    Na to baca:
    - Panocku widzicie to drzewo?
    - Widzę.
    - A oni nie widzieli...

  • Baco czy można tu gdzieś kupić

    - Baco, czy można tu gdzieś kupić części zamienne do samochodu?
    - Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem, a części leżą na dole...

  • Bacowa budzi swojego męża w środku

    Bacowa budzi swojego męża w środku nocy.
    - Antoś, pchła mi chodzi po plecach, złap ja i zabij.
    - Zapal światło - doradza zaspany baca. - Jak cię zobaczy, to sama zdechnie ze strachu.

  • Stary Baca postanowił odwiedzić

    Stary Baca postanowił odwiedzić wdowę. Puka wieczorem do jej chaty:
    - Kto tam - pyta wdowa.
    - Stasek Gąsienica od Krzeptowskich z Gubałówki - odpowiada baca.
    - Wejdźcie, tylko niech ostatni z was zamknie drzwi...

  • Po napadzie janosikowych zbójników

    Po napadzie janosikowych zbójników, spogląda gazda na zgliszcza chałupy i głośno medytuje: ze mnie łobrabowali - to ich zbójnickie prawo, ze mi chałupę spalili - i to ich zbójnickie prawo, ze ciebie Maryna zgwołcili, to tyz ich zbójnickie prawo - ale ześ ty cholero psy tem dupą rusała - to juz je cyste kurestwo!

  • Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy

    Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy:
    - Ło Jezuuu!!! Jezu, Jezu, Jezusicku!!!!
    Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera:
    - Ło Jezu, Jezu, Jezu!
    Turysta:
    - Baco! Baco co wam się stało?!
    Baca:
    - Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!!
    Turysta:
    - A może komuś w waszej rodzinie?
    Baca:
    - Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!
    Turysta:
    - No to co tak lamentujecie?
    Baca:
    - Ło Jezu, jak mi się robić nie chce!