Inne - str 47

  • Przyjeżdża na stacje benzynowa

    Przyjeżdża na stacje benzynowa krasnoludek swoim malutkim samochodzikiem i mówi:
    - Poproszę dwie kropelki benzyny.
    A na to sprzedawca:
    - I co, może jeszcze pierdnąć w oponki.

  • W nocy facet idzie przez cmentarz

    W nocy facet idzie przez cmentarz i napotyka innego faceta, mówi:
    - Zawsze boję się, chodzić po cmentarzu nocą.
    Nieznajomy odpowiada:
    - Też się bałem, kiedy żyłem.

  • Dawno dawno temu była sobie Mała

    Dawno, dawno temu była sobie Mała Osada, którą nawiedzał straszny Smok, za każdym razem pożerał dziewice i co mu tam w pazury wpadło. Starszyzna wioski wysłała poselstwo do Dużego Rycerza - ratuj nas - prosili - on odpowiedział - muszę pomyśleć, zastanowić się - przyjdźcie za tydzień. Na drugi dzień smok ponownie spustoszył okrutnie Małą Osadę, zdesperowani mieszkańcy wysłali poselstwo do Średniego Rycerza - ratuj nas - błagali - muszę pomyśleć, przyjdźcie za trzy dni - odpowiedział im. Następnego dnia Smok napadł na Małą Osadę ponownie. Poselstwo wysłano więc do Małego Rycerza - ratuj nas, jesteś naszą ostatnią nadzieją, ale powiedz ile dni będziesz się zastanawiał, czy zaatakować Smoka. Na to Mały Rycerz odpowiedział: tu nie ma się co zastanawiać, tu trzeba spier....ć!!!

  • Małgosia mówi do Jasia Wczoraj

    Małgosia mówi do Jasia:
    - Wczoraj widziałam w lesie krasnoludka, który stał na głowie i pił kozie mleko. Nie wydaje ci się to dziwne?
    - To rzeczywiście dziwne, bo niby skąd w lesie wzięło się kozie mleko?...

  • Motocyklista jadacy z predkoscia 230

    Motocyklista jadacy z predkoscia 230 km/h zobaczyl przed soba malego wróbelka na wysokosci twarzy. Staral sie jak mógl, zeby go uniknac, ale przy tej predkosci nic sie nie dalo zrobic. Uderzony ptak przekoziolkowal i upadl na asfalt. Motocyklista, poruszony troche wyrzutami, zatrzymal sie i wrócil po ptaka. Poniewaz wygladalo na to ze wróbelek zyje, zabral go z asfaltu. W domu umiescil go w klatce, wlozyl do niej troche jakiegos pozywienia i wode w miseczce.
    Rano wróbelek ocknal sie. Popatrzyl na wode, popatrzyl na jedzenie, popatrzyl na prety klatki przed soba i mówi: O kur..a, zabilem motocykliste.

  • Okręt podwodny Młody kuk przychodzi

    Okręt podwodny. Młody kuk przychodzi do kapitana:
    - Panie kapitanie, musimy się pilnie wynurzyć.  
    - O co chodzi?
    - Dziś na obiad pierogi...  
    - No i co?
    - Na opakowaniu jest napisane: ''Po wypłynięciu gotować przez 5-7 minut''.

  • Wojska Rosyjskie mają stacjonować

    Wojska Rosyjskie mają stacjonować obok wojsk ONZ. Dowódca wojsk rosyjskich mówi do żołnierzy:
    - Francuzi wymieniają bieliznę co tydzień. Anglicy wymieniają bieliznę co trzy dni. Amerykanie wymieniają bieliznę co dwa dni. Wy będziecie wymieniać codziennie. Po chwili dodaje: A kto z kim będzie zmieniać, to już sami sobie ustalicie.

  • Podczas strajku kolejarzy do dwóch

    Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać:
    - A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Henkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska... mówie ci - tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona ...
    ... no to ja po hamucach, zatrzymaliśmy cały skład
    - I wzięliśmy ją do lokomotywy ...
    - I co ???
    - No jak to co? całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj... jakie ciałko... stary !!! ale była jazda ....
    - No tego chłopaki .... a .... do buzi brała ???
    - E no co ty stary !!! Głowy to myśmy nie znaleźli

  • Czy możliwy jest stosunek płciowy

    - Czy możliwy jest stosunek płciowy w czasie biegu?
    - Nie, ponieważ kobieta z podciągniętą spódnicą biegnie szybciej niż mężczyzna z opuszczonymi spodniami.

  • Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka

    Zaczail sie wilk na czerwonego kapturka. Gdy dziewczynka nadeszla wilk rzucił się na nią.... i ją zgwałcił. Spodobało mu się, to ją zgwałcił jeszcze raz, i jeszcze raz.
    Po kilku następnych razach pada wycieńczony obok Kapturka. Czerwony Kapturek unosi się na łokciach i spokojnie pyta:
    - Wilku, masz ty chociaż zaświadczenie, że nie jesteś chory na aids?
    - Pewnie, że mam!
    - No to możesz je podrzeć...