Materiał zarchiwizowany.

Młodzi detektywi - rozdział 1

Mama pocałowała Daniela w czoło i wróciła szybkim krokiem do samochodu.
-Powodzenia, kochanie! - powiedziała wsiadając do nowego, niebieskiego audi.
-Dzięki mamo- odpowiedział błyskawicznie Daniel.
Dziś był jego pierwszy dzień w 2 klasie gimnazjum, obawiał się trochę tego dnia, ponieważ był w nowej szkole, w nowym mieście i nie znał tu nikogo. Daniel Przybylski był sredniego wzrostu chłopcem o blond włosach, gładko zaczesanych na bok i pięknych, dużych, niebieskich oczach, co zapewnialo mu niemałe powodzenie u dziewczyn. Był zdolny i bardzo lubił muzykę i komputery (znał się na nich jak mało kto) W przyszłości chciał zostać informatykiem lub DJem. Gdy wszedł do szkoły pomyślał, że może nie będzie aż tak źle. Położył plecak na ziemi i usiadł obok niego opierajac sie o ścianę. Po chwili do Daniela podszedł  chłopak i powiedział :
-Hej, ty jesteś ten nowy, nie?
-Tak, to ja, a co?- odpowiedział Daniel przygotowany na wszelkie kpiny i wyzwiska. Ale to co usłyszał było ponad jego oczekiwania...
-Czemu usiadleś sam? Choć zapoznam cię z resztą paczki.
Daniel zdziwiony odpowiedział:
-Ok, już idę.
Chłopiec poprowadził go do parapetu gdzie stał jeszcze jeden nastolatek i dziewczyna tak ładna, że Danielowi zaparlo dech w piersiach.  
Chłopak, który przyprowadził Daniela przedstawił swoich przyjaciół:
-To jest Paula - wskazał na dlugowlosą pięknośc.
-Cześć - powiedział Daniel
-Hej - odpowiedziała mu  
-To jest Konrad - zapalony sportowiec- kontynuował chłopak  
-Siema - powiedział stojacy przy parapecie chłopak i wyciągnął rękę.
-Cześć - Daniel uścisnął jego dłoń.
-A ja jestem Krystian - powiedział "przewodnik" Daniela.
-Ja jestem Daniel. Przyjechałem z Łomży, malego miasta na wschodzie Polski. W porownaniu do tej waszej Warszawy to wlasciwie wieś. Interesuję się muzyką i informatyką. Dobra dosyć bo zaczynam się czuć jak w jeden z dziesięciu. Opowiedzcie coś o sobie.
W tym miejscu może to ja jako narrator, ktory wszystko wie najlepiej opiszę nowych przyjaciół Daniela. A więc tak... Paula Kamińska była sredniego wzrostu dlugowlosą brunetką z ładnymi roznokolorowymi oczyma. I... Jak to powiedzieć... Miała czym oddychać. Paula była dobrą uczennicą ale też nie spędzała całych dni w książkach. Fantastycznie grała na gitarze co czynilo ją ulubienicą szkolnego nauczyciela muzyki.
Konrad Łęcki był chłopcem o dwie głowy wyższym od Daniela. Z zapuszczonymi czarnymi włosami i kilkoma piegami na twarzy. Uwielbiał sport, szczególnie piłkę nożną, którą trenował w dzielnicowym warszawskim klubie. Jego marzeniem było oczywiscie zagranie z orzelkiem na piersi.  
Krystian Poleski był żywym chłopakiem, był bardzo towarzyski i miał taki charakter, że nie dalo sie go nie lubić. Uczyl się przecietnie, jednak na pewno cechą go wyróżniającą był slomiany zapał.
"Może nie będzie tak źle'' pomyślał drugi raz dzisiaj Daniel. Nie zauważył jednak, że ktoś obserwował z ukrycia ich rozmowę.

------------------******----------
POWRÓCIŁEM!!! Cieszycie się ? No jasne ze nie. HEH taki nieśmieszny żart. Wygrzebalem swoj stary zeszyt z opowiadaniami i przypomniala mi się ta seria :). W kazdym razie ta seria jest dla Gabi- mojej pierwszej czytelniczki, ktora zawsze mi pomagala i poprawiała moje błędy.
PS. przepraszam za brak polskich znakow ale przepisuje to do telefonu więc no.  
PPs. akcja jeszcze się rozkręci  
PPPs. Gabi sorki ale nie planuję rozlewu krwi ;)

Armiks

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 588 słów i 3580 znaków.

1 komentarz

 
  • Gabi14

    Ojejku... Jakoś w morzu obowiązków, znajomych i powiadomień to opowiadanie mi zniknęło... Postaraj się następnym razem o te polskie znaki, poproszę o znaki INTERPUNKCYJNE i... Może troszkę bardziej rozlegle opisy, nazwiska (nawet jak na polskie opowiadanie) są... Niezbyt dobrze wkomponowane. Na razie nic właściwie nie wiem, nie ma fabuły jeszcze, więc ciężko mi określić czy jest dobrze prosperującym opowiadaniem czy nie. Jak dostanę kolejną część to pogadamy :)

    22 lis 2015