James Potter i powrót cienia

HEJ TU MOJE WŁASNE DALSZE CZĘŚCI HARREGO POTTERA TYLKO ŻE JAK JUŻ DODAŁAM W TYTULE BĘDZIE O JEGO SYNU JAMES'IE...MAM NADZIEJĘ ŻE WAM SIĘ SPODOBA I BĘDZIECIE CZĘSTO CZYTAĆ....MIAU...

Nowy Dudley
Od 19 lat siedzieli cicho w domu czekając na jakieś wieści.Normalnie ojciec Dudleya, Vernon wyszedł by, wsiadł do swojego pojazdu i ruszył do kiosku po gazetę z wiadomościami a jego żona Petunia oglądała by dziennik w telewizji.Jednak nie mieli jak.Odkąd Harry wyruszył na misję której celem było pokonanie Voldemorta musieli cały czas być czujni.Dom w którym mieszkali był chroniony zaklęciami więc dla własnego bezpieczeństwa woleli nie odchodzić od niego bez większej potrzeby.Nie musieli się martwić o jedzenie gdyż ostatnio w ich domu pojawił się mały zmarszczony skrzat ubrany w stare szmaty.Powiedział że przybył tu z rozkazu nowego pana i będzie im służył dopóki rozkaz nie zostanie przerwany.Petunia i Vernon unikali skrzata najbardziej jak potrafili sądząc że jest dziwny i czując zakłopotanie widząc złoty medalion na jego szyi.Natomiast Dudley coraz bardziej przekonywał się że jego kuzyn jest dla niego ważny i żałował swojego zachowania.Przez cały czas miewał koszmary z Harrym jako głównym bochaterze i każdy sen kończył się tak samo.Jego śmiercią.Myśl że mogło mu się coś stać była nie do zniesienia.Minęło ponad 20lat odkąd ostatni raz widział kuzyna.Teraz załamywał się że gdy przypomniał sobie ich pożegnanie.Skrzat nie był dla Dudleya odrażającym odpadem, budził w nim nadzieję że niedługo rozkaz zostanie przerwany a to będzie znakiem że Harry żyje.
-Mam wiadomość -krzyknął skrzat na co Dudley zerwał się z kanapy i pobiegł do kuchni
-tak ?czy to coś od twojego pana?-zapytał z nadzieją Stworka
-nie-odpowiedział prosto-od Molly Wasley-dodał niechętnie patrząc na mugola  
-To ta kobieta która wzięła kiedyś Harrego?-zapytał  
-nie mogę zdradzać żadnych informacji o moim panie-odrzekł stanowczo skrzat i dotknął medalionu
-no więc co to za wiadomość?-zapytał Vernon podenerwowany.Do tej pory miał złe wspomnienia dotyczące tych czarodziejów.Nie mógł zapomnieć o tym jak zdemolowali mu salon
-przesyła pozdrowienia- odpowiedział skrzat wracając do mycia garów dając innym znać by z tąd wyszli.
Dudley szczęśliwy wbiegł do swojego pokoju.Wiadomość, pierwsza wiadomość od spotkania.Harry mówił że nie będą mogli pisać do nich bo ministerstwo magii ma sowy pod kontrolą i mogliby ich łatwo namierzyć.A to oznaczało że gdzieś tam jest Harry, musi być, chyba że...Dudley wzdrygnął się przypominając sobie sny kończące się tragicznie.Cały czas w głowie miał widok jego oczu pozbawionych jakiegokolwiek wyrazu, jego bladą skórę koloru dorównującego kredzie i wyrazu twarzy wyrażającej okropną rozpacz.Mimo wszystko Dudley dusił to w sobię i nikomu nie dawał znać jak bardzo jest smutny.Rozłożył się wygodnie na łóżku i poczuł jak chłód przenika go całego a jego myśli stawały się coraz gorsze.Wiedział co to oznacza.Ostatnim razem czując ulatujące z niego szczęście ocalił go Harry.Przyczyną tego zimna musiał być dementor.Ale Harrego teraz nie było, nie było nikogo kto go teraz uwolni.Usłyszał syk i szybko odwrócił głowę w jego kierunku.Na podłodze był ogromny wąż ale co najdziwniejsze ulepiony był z mgły i mówil  
-gdzie jest ten który zabił mego ojca?kim on jest ?-zapytał i nagle się rozproszył, chłód zniknął a Dudley zaczął panować nad myślami.Obok niego coś strzeliło a on spadł z łóżka i wyjrzał z za niego.Stała tam dziewczyna w żółtej sukni i kolczykami przypominającymi rzodkiewki.
-kim jesteś i co tu robisz?-zapytał oniemiały patrząc na przybyszkę  
-Jestem Luna, koleżanka Harrego przybyłam po was

juznazawsze

opublikowała opowiadanie w kategorii przygoda, użyła 686 słów i 3881 znaków.

5 komentarzy

 
  • Użytkownik Misia

    Stąd * :)

    Też lubię Harry Pottera więc mi się podoba. :P

    10 mar 2014

  • Użytkownik bikl

    Harry nie jest i nigdy nie byl bratem Dudleya nawet przyrodnim, byli kuzynami

    10 mar 2014

  • Użytkownik Zaniepokojona istota

    @bikl Kuzyn to brat cioteczny.

    9 lis 2022

  • Użytkownik Karou

    jeej harry potter=moje ulubione książki i to opowiadanie jest naprawdę fajne :) pisz dalej, ale szybko :D

    10 mar 2014

  • Użytkownik Potterowa

    Dalej *-*

    10 mar 2014

  • Użytkownik ja

    Extra....fajnie pisz szybko

    10 mar 2014