Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Kiedy chlopak nie patrzy

Jestem Kasia. Mam 21 lat i pol roku temu przyjechalam do Wroclawia na studia, kierunek mechatronika. Od dwoch lat jestem w zwiazku z pewnym Krystianem, poznalismy sie jeszcze w liceum trafiajac do jednej klasy. Najpierw bylismy przyjaciolmi, a potem niespodziewanie mnie pocalowal. To mial byc moj pierwszy zwiazek wiec postanowilam ze sprobuje. Jakis czas pozniej pierwszy raz uprawialam seks. Nie bylo to nic specjalnego ani wtedy ani teraz. Ciezko sie dziwic kiedy ktos wyglada i zachowuje sie tak jak on. Lozko to dla niego strefa milczenia, po wszystkim odwraca sie i idze spac, a rano temat nie moze byc poruszony, bo to zbyt niezreczne. Przynajmniej kiedy poznalam Pana Roberta, moj chlopak stal sie pewnym zrodlem podniecenia.
  W wieku 17 lat bylam juz osoba, ktora potrafi spedzic duzo czasu na szukaniu odpowiedniego filmu porno, bo jak to sobie glupio mowilam "Samo pieprzenie, dla pieprzenia mnie nie obchodzi". Interesowaly mnie filmy wieloosobowe, takie gdzie kobieta jest wrecz torturowana, ale moimi ulubionymi byly te z mlodymi dziewczynami i ich niby ojcami lub dziadkami. Miny starszych panow i dzwieki jakie wydawali byly bezcenne.
  Pan (jak to lubie mowic) Robert ma 45 lat. Poznalam go losujac z nudow ludzi na gg do rozmow. Pierwsza wiadomoscia bylo pytanie czy jestem chetna na spotkanie. Zdziwilo mnie to, bo moj wiek byl podany, stwierdzilam jednak, ze zrobie w koncu cos ciekawego w zyciu. Umowilismy sie do pewnej restauracji na 20, kiedy tam dotarlam, on juz siedzial przy stoliku. Mial czarne wlosy opadajace delikatnie na czolo, zielone oczy i pieprzyk na lewym poliku kolo nosa. Przywitalam sie niby pewna siebie, ale wewnatrz bylam strasznie zestresowana. Nie mialam tez zbytniej ochoty na jedzenie, wiec zamowilam tylko ciasto. Przez pewnien czas siedzielismy w milczeniu patrzac sie na siebie, potem zapytal o szkole, rodzicow i takie tam. Powiedzialam, ze nie mam chlopaka, a on, ze byl juz w wielu zwiazkach, ale nigdy nic z tego nie wychodzilo. Po jakiejs godzinie wyszlismy i patrzac mi prosto w oczy zaprosil mnie do siebie. W tym momencie chyba juz oboje bylismy w stu procentach pewni do czego to dazy, ale milczenie i dystans strasznie mnie podniecaly. W samochodzie zauwazylam, ze ma podwiniete rekawy i silne rece w przeciwienstwie do Krystiana. Po prostu byl meski, a ja tego potrzebowalam. Weszlismy do mieszkania. Zapalil mala lampke na korytarzu i na mnie spojrzal, a moje serce juz walilo tak, ze chyba bylo je slychac. Ten spokoj i pewnosc siebie sprawialy, ze bylam cala jego. Podszedl do mnie tak blisko, ze oparlam sie o sciane, dotkal polika, odgarnal wlosy za ucho i pocalowal. Przeszlismy do salonu, gdzie sciagnal koszule pokazujac bosko wyrzezbiona klate i brzuch. Pchnal mnie delikatnie na sofe i nachylil nade mna, a ja juz w tamtym momencie bylam w stanie jeczec. Potem juz poszlo duzo szybciej, opanowalam w pewnym stopniu stres i zaczelismy sie calowac. W trakcie rozpial mi stanik i zaczal mocno uciskac piersi pod bluzka, ktora chwile pozniej zdjal. Poczulam, ze rozpina mi spodnie. Kiedy bylam juz prawie calkiem naga obrocil mnie na brzuch, przylozyl swoje cialo do mojego. Unioslam sie na rekach zeby moc przylozyc swoja twarz do jego kiedy calowal moja szyje. Poczulam wlosy na poliku i penisa przez spodnie docisnietego do poslakow. Wstal i zaczal rozpinac pasek, ale mu przerwalam, bo byla to jedna z moich ulubionych czynnosci. Sciagnelam mu spodnie i bokserki. Wzielam jego przyrzad w reke i zaczelam powoli lizac od czasu do czasu wsuwajac go w usta. Mozna powiedziec, ze nie bylam zbyt doswiadczona, wiec zeby to podkreslic polozylam jego reke na glowie zeby mna kierowal. Reka poruszala sie raz szybciej, raz wolniej czasem robiac kolka wokol czubka penisa. Bylam usatysfakcjonowana slyszac, ze jestem w stanie sprawic przyjemnosc dojrzalemu mezczyznie. Z zadowoleniem patrzyl jak polykam sperme i rozmazuje ja sobie po ustach. Teraz nadszedl czas na mnie. Rozlozyl mi nogi, zdjal majtki i dosyc mocno przycisnal pochwe reka jednoczesnie zblizajac sie do moich ust, calujac je i gryzac dolna warge. Schodzil glowa nizej i nizej lizac po drodze brzuch. Wsunal jezyk pomiedzy wargi sromowe i zaczal nim sprawnie poruszac w idealnym punkcie.
Pozniej wlozyl palec najpierw jeden, potem drugi. Probujac sama sie uciszac zaczelam jeczec tak jak jeszcze nigdy przy Krystianie. Ta mysl nakrecala mnie jeszcze bardziej. Pocalowal mnie kiedy lezalam z zamknietymi oczami i przygryziona warga, myslac o tym co przed chwila poczulam. Przyniosl nam cos do picia i powiedzial, ze pierwszy raz trafil na tak mloda dziewczyne, ktora chciala sie spotkac. Usiadl na lozku, a ja nie marnujac czasu na zbedne zyciowe historie zaczelam calowac jego plecy. Wyjal prezerwatywy z szafki, ale powiedzialam, ze biore proszki, on tylko sie usmiechnal, odwrocil, zlapal mnie za szyje i przycisnal do lozka. Powiedzial, ze dzisiaj ma ochote na zwiazana kobiete. Wyjal krawat i obwiazal mi nim rece za plecami, kazal ukleknac na lozku. Pochylil mnie do przodu, a ja tylko wypielam posladki i rozstawilam nogi. Wsunal penisa powoli dbajac o to by wszedl jak najglebiej, potem jeszcze docisnal rekami moje biodra do swoich. Widzac, ze bardzo mi sie to podoba, powtorzyl pare razy coraz szybciej. Pozniej juz tylko wsuwal go i wysuwal w szybkim tempie, zdaje sie wcale nie tracac energii. W tamtym momencie zadzwonil moj telefon lezacy na stole. W tamtym momencie tez czulam do mojego chlopaka cos dziwnego, czulam ze pierwszy raz myslac o nim doznam najlepszego orgazmu w zyciu. Powiedzialam, ze tak naprawde mam chlopaka i bardzo bym chciala zeby teraz Robert odebral telefon, wlaczyl glosnomowiacy i kontynuowal. Dyszalam. Krystian zapytal gdzie jestem i za ile bede, bo przygotowal dla nas kolacje. Powiedzialam, ze bylam u kolezanki i bieglam na autobus, ale sie spoznilam i czekam na nastepny. Opowiadal mi o swoim dniu kiedy Robert powoli wciskal swojego fiuta coraz glebiej masujac mnie po plecach. Jego tez to krecilo. Szarpnal mnie za wlosy zmuszajac do pisniecia. Pozegnalam sie z Krystianem mowiac, ze go kocham, bo Robert zwiekszal tempo. Chcialam zeby to trwalo. Trzymajac moje wlosy zaczal mowic, ze jestem suka, ze fajna ze mnie kurwa. Wspomnial, ze z tatusiem pewnie tez sie zabawialam kiedy mamy nie bylo w domu, a ja czulam, ze zaraz dojde. Przygryzlam poduszke, ale zabral mi ja i kazal krzyczec. Poczulam jego kciuka w w odbycie i skonczylam. Opadlam na lozko, Robert odwrocil mnie na plecy i wepchnal mi penisa do gardla. Pomyslalam tylko, ze chce jeszcze raz. Sperma oblala mi twarz, a ja mazalam w niej rece i oblizywalam palce. Potem poszlismy pod prysznic i dostalam powtorke. Powiedzial, ze nastepnym razem zalatwi kolege, albo kolezanke skoro jestem taka chetna. Poprosilam o kolege. Umowilismy sie na za dwa tygodnie zebym zdarzyla zatesknic.
  Wrocilam do domu, zjadlam kolacje z Krystianem, a po niej mowiac, ze chyba musi mi wynagrodzic to czekanie na autobus, zaciagnal mnie do lozka. Nie mialam nic przeciwko, bo kiedy on garbil sie i meczyl, ja podniecalam sie tym, ze tego samego dnia przelecial mnie ktos inny.

novi05500

opublikowała opowiadanie w kategorii obyczajowe i erotyczne, użyła 1135 słów i 7097 znaków.

2 komentarze

 
  • Aleksiej

    Alt nie boli

    26 lip 2019

  • agnes1709

    :sciana:

    6 maj 2019