-Natalia jestem.......powiedziała z uroczym uśmiechem który powalił mnie na kolana
-Ania.....powiedziałam z zaskoczeniem
-Słuchaj wydaje mi się że wiem po co podeszłaś....pomyślałam że mnie rozszyfrowała.
-podeszłam żeby powiedzieć ci że się w tobie zakochałam i wiem że mnie spławisz ale musiałam to z siebie wyrzucić....odwróciłam się na pięcie i zaczęłam powoli iść kiedy ona odwróciła mnie przodem do siebie po czym przyciągnęła i zaczęła namiętnie całować i wcale nie przejmowała się ludźmi wokół a ja w jej ramionach się zapomniałam i już nic nie miało dla mnie znaczenia tylko ona....
jak podobało wam się i chcecie dalszą część to piszcie w komentarzach
1 komentarz
sweetkicia
Idę czytać kolejną