Zakazana miłość

Od czterech lat jestem w stałym związku. Ale nie przestałam się oglądać za fajnymi facetami. Mam kilku kolegów (a zwłaszcza jednego) wartych uwagi.  
Na ognisku które odbywało się w naszym ogródku zaczęłam spoglądać na Krzyśka. Zauważyłam że on też mi się przygląda. Wieczór mijał, a my co chwilę łapaliśmy się na tym, że nasze oczy się spotykają.  
Impreza dobiegała końca. Mój chłopak z którym od jakiegoś czasu mi się nie układa lekko wstawiony poszedł wcześniej spać. Goście zaczęli się rozchodzić. Zostałam tylko ja, Krzysiek i dwoje innych znajomych, którzy siedzieli w innym kącie i wcale nie zwracali na nas uwagi, gdyż woleli się zajmować sobą.  
Krzysiek siedział na trawie obok ogniska oparty o ławkę. Usiadłam za nim tak, że był on teraz między moimi nogami. Objęłam go za szyję, zaczęłam głaskać po włosach. Czekałam jak zareaguje. Podobało mu się to. Potem odeszliśmy na bok gdzie nikt nas nie widział. Usiedliśmy na ławce za domem.  
Zaczęłam całować jego kark i płatki uszu, policzki aż doszłam do ust. Odwzajemnił pocałunek. Spędziliśmy na całowaniu resztę wieczoru. Od tamtej pory sytuacja zaczęła się rozwijać. Zaczęłam coraz częściej z nim pisać i chodzić do niego.  
Pewnego wieczoru pokłóciłam się z chłopakiem i sama poszłam do Krzyska.  
Kiedy zobaczył mnie samą w drzwiach już wiedziałam o czym myśli. Wchodząc po schodach do jego pokoju już rozpinał mi bluzkę. Wszystko było namiętne i spontaniczne. Seks z nim dawał mi rozkosz i spełnienie. Mijały minuty a ja nie chciałam wychodzić.  
Od tamtej pory co tydzień jestem u Krzyska. Uprawiamy gorący, namiętny seks z wieloma orgazmami. Mój chłopak niczego nie podejrzewa. Największym problemem jest to że Krzysiek się we mnie zakochał i ja też zaczynam coś czuć do niego...

julaaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 347 słów i 1866 znaków.

1 komentarz

 
  • zakręcona

    badzo fajne opowiadanie... jak z prawdziwej historii ;)

    21 sie 2012