Postaraj się poczuć... KONIEC

Zacznę szybko i zwięźle...
Jeśli czytaliście moje opowiadanie to wiecie jak się to wszystko toczyło! Czytałam komentarze i chcecie kontynuacje, nie chce mi się pisać i wspominać..
Napisze tylko wam jak to wszystko się skończyło w skrócie, bo nie lubie niczego zaczynać i nie kończyć :)

Hmm... Tak strasznie szalałam za Sebastianem ze zapomniałam co jest najważniejsze, strasznie się zaangażowałam, nie widziałam nic prócz niego.  
Ale źle to wszystko się skończyło, zawaliłam szkołę, poniżył mnie, przez większość wakacji w całym mieście mieli ze mnie ubaw bawił się moimi uczuciami a na końcu potraktował jak za przeproszeniem SZMATĘ, jak mnie widział pokazywał jakieś głupie gest, bądź się szyderczo śmiał... ale pod koniec wakacji, poznałam wspaniałego chłopaka Tomka, jesteśmy już ze sobą prawie 3 miesiące i pokochałam go, choć wiem że miłośc do Sebastiana była silniejsza... Tomek jest kolegą Seby, wiec miałam już okazje się z nim widzieć, choć było to dla mnie straszne, byłam w fatalnej sytuacji. Patrzałam na chłopaka którego kocham i na chłopaka którego kiedyś kochałam, a tak bardzo mnie zniszczył od środka, bo wiem że teraz można mnie szybko zranić, psychicznie już jestem mniej odporna, pewnie dziewczyny już nie raz przeżyliście taką toksyczną miłość, i życzę wszystkim żeby nigdy nie trafić na taką podłą osobę!
Dziewczyny nie traćcie głowy dla kogoś kto nie jest wart!  

miłego :*

psychiczna

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 267 słów i 1502 znaków.

Dodaj komentarz