jakos na pewno cz 14

Minął rok.  
Nicola skończyła gimnazjum co się liczyło z tym, że Mateusz nie będzie już jej nauczycielem. Przez ten rok nic się nie zmieniło. Spotykali się co dwa dni o tej samej porze i w tym samym miejscu. Gdy była zima siedzieli w samochodzie polonisty. Ktoś może sobie wyobrazić, że gdy się spotykali tylko był seks. Właśnie że nie. Owszem kochali się ze sobą ale nie co spotkanie. Często wtuleni w siebie rozmawiali o swoich problemach, o tym jak im minął dzień, jakie mają wątpliwości, co czują, czego się boją. Dosłownie o wszystkim. Były też sytuacje, że po prostu w milczeniu siedzieli przytuleni do siebie, po prostu nie potrzebowali rozmowy. Potrzebowali tylko siebie. A były dni kiedy jęki Nicoli wypełniał cały samochód. Kochali się. Uczennica zakochana w nauczycielu - nauczyciel zakochany w uczennicy. Fakt Nicola nie była już uczennicą Mateusza ale jednak wszystko zaczęło się, gdy jeszcze był jej wychowawcą. Każdy ma prawo do miłości. Czy to geje, czy lesbijki czy uczennica z Nauczycielem.


***  


Wakacje.
Nicola była przerażona. Dopiero teraz do niej dotarło że nie miała okresu 2 miesiące. Zawsze miała regularnie. Nawet nie pamiętała o czymś takim jak okres. Za dużo działo się w jej życiu i za dużo miała na głowie, żeby pamiętać o okresie. Modliła się, aby nie było to skutkiem ciąży. Ma 17 lat. Nie może być w ciąży a w dodatku z nauczycielem. Poszła do apteki po test ciążowy. Minęło wiele czasu zanim odważyła się go zrobić.  
Nie chciała bym sama w tej chwili dlatego zadzwoniła po Olę. Opowiedziała jej wszystko przez telefon i za kilka minut była już u swojej przyjaciółki. Ola była zaskoczona podejrzewaniem Nicoli. Mogła się wszystkiego spodziewać ale nie tego że Nicola może być w ciąży. I tak było dla niej szokiem to że jej przyjaciółka ma romans z nauczycielem.
Nicola zrobiła test. Nie patrzyła na wynik położyła na umywalce i wyszła.  
- No i co jesteś w tej ciąży ?
- Nie wiem  
- Jak to nie wiesz jaki jest wynik ?
- nie wiem nie patrzyłam, proszę cię zobacz ty jest na umywalce  
Ola popatrzyła na Nicole z żalem. Weszła do łazienki i popatrzyła na test. Stało się. Dwie kreski.  
- Dwie kreski. Jesteś w ciąży.  
- Kurwa przecież rodzice mnie zabiją, jak ja to pogodzę ze szkołą z nauką, Mateusz mnie zostawi. Wszystko się zawali.  
- Przestań porozmawiaj z nim. Musisz z nim porozmawiać rozumiesz? Jeśli jest prawdziwym mężczyzną nie zostawi kobiety w ciąży i się nie wyprze tego dziecka. Jeśli cię kocha będzie ci pomagał. Jak pchał w nocy to niech pcha teraz wózek w dzień. Nicola dasz radę. Urodzisz będziesz mieć prawie 18 lat. Rodzice rozumieją przecież nie jesteś już dzieckiem tak ? Masz mnie ja ci pomogę we wszystkim.  
- Jak dobrze, że cię mam ale co powiem rodzicom ? Mamo tato jestem w ciąży z nauczycielem ?  
- Tak. Właśnie tak im powiesz a teraz masz zadzwonić do Mateusza i się umówić za godzinę i masz mu powiedzieć.
Jak powiedziała Ola tak Nicola zrobiła. Zadzwoniła do Mateusza, powiedziała, że ma coś ważnego mu do powiedzenia co nie może czekać.  

Godzinę później była już na miejscu. Mateusz czekał.  
- Hej kochanie co się stało że tak nagle chciałaś się widzieć ?  
- To co ci teraz powiem może być dla ciebie szokiem. Bo dla mnie też jest i to nie jest łatwe. Mimo tego wiedz że cię kocham i mi na tobie zależy ale nie wiem co dalej będzie.  
- Co się stało?
- Mateusz... ja.. jestem w.. jestem w...
- W czym jesteś ?  
- W ciąży  
- I tak trudno było ci to powiedzieć ? Kotku mój chodź tu i popatrz na mnie. Kocham cię i mimo tego że cały świat teraz może być przeciwko nam ja nie pozwolę, żeby ktoś się z ciebie śmiał. To nasze maleństwo - położył dłoń na brzuchu Nicoli - i je wychowamy razem. Jasne ? Zaopiekuje się tobą i naszym dzieckiem.
- Ja ciebie też kocham ale kochanie jak to sobie wyobrażasz ? Rodzice mnie zabiją. Z pracy cię wyrzucą jak się ktoś dowie z czego będziemy żyć ?  
- A kto w tym związku nosi spodnie ? Jestem facetem i ja będę dbał o kasę ty masz teraz dbać o siebie i dzidziusia. Nie martw się ja jestem przy tobie.  
Nicola poczuła wewnętrzny spokój. Wierzyła, że z pomocą Mateusza dadzą sobie radę. Teraz jeszcze czekała ją rozmowa z rodzicami. Chciała aby zareagowali tak jak Mateusz - spokojnie.