Ciemna strona dobra

Wstałam z wielkim bólem głowy.Chyba będę chora.Która w ogóle godzina?
-Marta-krzyknąłam najgłośniej jak potrafilam  
Marta była moja nianią odkąd miałam 6lat a rodzice byli zbyt zajęci praca by móc opiekować się córka.Marta miała brązowe włosy sięgające do połowy pleców i twarz zalana piegami.Oczy zawsze promienialy szczęściem co dodawalo uroku jej spalonej sylwetce.Byłam całkiem inna niż ona.Moje blond włosy plywaly kończąc się na końcu pleców.Oczy miałam koloru pomarańczy co wszystkich dziwiło.Byłam blada ale to nic dziwnego skoro cały czas wiedziałam w domu.Do pokoju wbiegla zdyszana niania
-tak Rachel?-zapytała zaspana  
-błagam daj mi jakieś tabletki na głowę bo niewytrzymam -powiedziałam jeczac z bólu
Marta szybko wyszła z pokoju by po chwili pojawić się w nim z Gripexem i szklanka wody.Zachlannie oproznilam jej zawartość popijając tabletkę.Podziękowałam jej i położyła się z powrotem.Dopiero po chwili zasnelam. kiedy ponownie się obudziłam zamiast bulu słyszałam szum.Wstałam kierując się w stronę łazienki.Wzięłam szybki prysznic i ubralam świetną sukienkę.Postanowiłam się przejść do lekarza by wypisał mi coś mocniejszego.Rodziców już nie było w domu więc poinformowałam Martę.Ranek był cudowny chłodne powietrze mieszalo się z ciepłym promieniami słońca.Szłam powoli ponieważ z każdą chwilą ból rósł a ja nie miałam sił by go oddychać.Po chwili usłyszałam znajomy głos a moje serce przyspieszyło.Na chodniku stał Filip, chłopak w którym  
kochałam się od kilku lat.Rozmawiał z jakąś dziewczyną więc zrezygnowana Szłam dalej.Kiedy odwrocilam się do niego by spojrzeć ostatni raz napotkałam jego oczy.Uśmiechnęłam się do niego widząc jak mi się przygląda.Jego oczy wyrażały podziw a
ja cieszylam się że wkońcu mnie zobaczył.Szłam dalej i nagle zrobiło mi się ciemno przed oczami.
_________________________________________________________________________________________________
MAŁO ALE DLATEGO ŻE PISZE TO NA TELEFONIE PISZCIE CZY KONTYNUOWAĆ CZY LEPIEJ NIE CZEKAM

juznazawsze

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 387 słów i 2125 znaków.

3 komentarze

 
  • LittleScarlet

    No dobra... Rozumiem że te wszystkie kwiatki typu "krzyknąłam" to przez telefon, tak? Zresztą nieważne, bo po przeczytaniu jedyne co myślę to: ale o co właściwie chodzi...? Jak po takiej ilości tekstu można stwierdzić czy warto pisać dalej?!

    7 sty 2014

  • nanshs

    Zmień imię.. Rachel? Jest już jedno opowiadanie z tym imieniem zmień je na jakieś Michalina :3 będzie fajnie

    7 sty 2014

  • Dhkdgd

    Co z tego, ze na telefonie? Kazdy na tej stronie sie tak tlumaczy.. Pisz dluzsze, juz nie 'na telefonie'.

    7 sty 2014