Nie wiedziałam co mam o tym myśleć,nie chciałam z nim o tym rozmawiać. Przecież mogliśmy zostać przyjaciółmi. Wiem że przyjaźń damsko -męska nie istnieje,ale można było spróbować. Było już dość późno więc postanowiłam że pójdę spać. Nie miałam siły iść do swojego pokoju więc zasnęłam w salonie. Myślałam o Konradzie i o tym że lepiej było by gdybym go nie znała,nie zaczęło by mi na nim tak cholernie zależeć. Przyznałam się sama przed sobą że moi na nim zależy,ale nie powiem mu tego . Nie chce żeby coś się zepsuło. Przecież gdybyśmy byli razem i się rozstali to nie mogłabym się już z nim widywać. A tak możemy jako znajomi bardzo bliscy sobie znajomi..
Dodaj komentarz