Obudziłam się zlana potem. To, co mi się przyśniło... To była masakra. Dosłownie. Zapowiadało, że mój brat bliźniak zasiądzie na tronie. Tylko jak? Był czternasty w kolejce do tronu. "Spokojnie to tylko zły sen."- powtarzałam sobie. Spojrzałam na ekran telefonu. Była 22. Wiedziałam, że za szybko nie zasnę. Poszłam do kuchni i nastawiłam wodę na herbatę. Wyciągnęłam kubek i wrzuciłam do niego torebkę.
- Nie śpisz jeszcze?- zapytała mama, która właśnie wróciła z drugiej zmiany. Ojciec był na wyjeździe służbowym.
- Raczej już- odpowiedziałam- jak przyszłam ze szkoły to baaardzo źle się czułam. Położyłam się. Obudził mnie koszmar.
- Biedactwo. A co ci się śniło?- zapytała. To. Jej głosu był podejrzany.
- Ernie zasiadał na tronie.-
Spojrzała na mnie podejrzanie.- Nikomu o tym nie mów!! Skoro nie śpisz a jutro sobota ro może obejrzmy film?- zapytała.- Okej ale komedię!- odpowiedziałam. Coś mi nie pasowało, wtedy jeszcze nie wiedziałam co. No bo niby czemu zabroniła mi mówić o śnie?
- Zrobić popcorn?- zapytałam.- Zrób.-odpowiedziała i poszła włączyć film. Weszłam do pokoju i położyłam się na kanapie. Gdzieś w połowie filmu zasnęłam.
1 komentarz
Kuri
Trochę krótkie, nawet nie zauważyłem, kiedy skończyłem czytać
Wiqsie
@Kuri wieeem ale moje palce już odmawiały posłuszeństwa:(
Kuri
@Wiqsie To trenuj palce ;P Zawsze możesz zapisać to, co napiszesz, a opublikować dopiero jak skończysz
Wiqsie
@Kuri wiem ale zalałam laptopa [`]
Kuri
@Wiqsie D: Domyślam się, jaki to ból dla pisarza... Czyli piszesz z telefonu?
Wiqsie
@Kuri dokładnie