Byłam niezabezpieczona, więc błagałam go, żeby nie kończył we mnie.
Nie chciał mi tego obiecać!
- A co pani profesor woli? Zakończyć świetlaną przyszłość swej belferskiej, przepięknie rozwijającej się kariery? Czy może jednak niańczyć nieślubnego dzidziusia?
Ależ napędzał mi strachu!
Kiedy już uwierzyłam w jego zapewnienia, że „spuści się na cycki”… okazało się, że jest podstępnym oszustem, który nie dotrzymuje słowa!
Niby udawał, że stara się go wyjąć, a tymczasem, zachlapał dokumentnie, całą moją piczkę…
4 komentarze
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż konto za darmo.
agnieszkakera
oj, nie lepiej skorzystać z anty.../ "
Historyczka
- A co pani profesor woli? Zakończyć świetlaną przyszłość swej belferskiej, przepięknie rozwijającej się kariery? Czy może jednak niańczyć nieślubnego dzidziusia? - Przyznajcie - czyż nie intrygująca alternatywa?
Aladyn
Dopiero na tym zdjęciu zobaczyłem, że ma obrośniętą piczkę...a ja to lubię!
enklawa25