Seks z kibicami piłki nożnej

Zawsze byłam miłośniczką piłki nożnej. Dorastałam oglądając z ojcem mecze. W wieku dwudziestu dwóch lat wyszłam za mąż za Pawła i mieszkamy w innym mieście niż moi rodzice. Mieszkaliśmy już wcześniej ze sobą zanim się pobraliśmy. No i byłam młodą mężatką.
  
Zaczęliśmy zapraszać do nas znajomych na czwartkowe mecze z racji tego, że mieliśmy największy telewizor. Pewnego razu wszystkie dziewczyny – żony kumpli mojego męża zebrały się na plotkach w kuchni a ja chcąc oglądać mecz porzuciłam ich towarzystwo i przeniosłam się do salonu. Po niedługim czasie dziewczyny ogłosiły, że wychodzą – idą do innej koleżanki pooglądać seriale.

Mecz okazał się nudny, pomimo tego, że nasza drużyna wygrywała ze sporą przewagą. Siedziałam znudzona między Pawłem a Tomkiem. Bartek siedział na podłodze, a Karol i Rafał siedzieli na narożniku. Oparłam głowę o ramię Pawła, przytulił mnie. Pocałował mnie w czoło, potem w lewy policzek. Odwróciłam głowę i nasze usta spotkały się. Na początku dawał mi krótkie całusy, później całował mocniej, z pasją, włożył mi język do buzi. Oddawałam mu to co on dawał mnie, nakręcałam się jeszcze bardziej. Jego pocałunki podnieciły mnie, poczułam mokro w majteczkach.

Dotykałam nieśmiało przez spodnie jego penisa, kiedy mnie całował. Czułam, że już był twardy i stał dumnie w luźnych spodenkach. Badałam go całego palcami, przez delikatne bawełniane bokserki. Pocałunki stawały się coraz bardziej intensywne, moja dłoń coraz śmielej przesuwała się po jego członku. Wstrzymał na dłużej moją rękę i zsunął spodenki wraz z bokserkami, eksponując fiuta dla mnie. Wówczas zdałam sobie sprawę, że wszyscy chłopcy na nas patrzą, ale jakoś się tym szczególnie nie przejęłam.

Pocierałam fiuta Pawła rękami. Szeptał mi do ucha, żebym wzięła go do ust. Usiadłam na podłodze pomiędzy jego nogami i zaczęłam dotykać językiem jego klejnotów. Robiłam kółka wokół czubka i w dół prącia. Całowałam jego jądra, bawiłam się nimi na zmianę ssałam i lizałam. Wzięłam go wreszcie do buzi. Posuwałam go ustami w górę i w dół.

Ręka Pawła wsunęła się pod moją bluzkę i rozpięła stanik. Potem wsunęła się pod niego i poczułam jak Paweł masuje moją pierś. Kontynuowałam obciąganie, gdy poczułam jak inna ręka sięga po drugą pierś. Wiedziałam, że to nie może być jego dłoń więc podniosłam głowę. Spostrzegłam, że to ręka Tomka jest pod moją bluzką, a on sam ma spuszczone spodnie i głaska swojego penisa. Rozejrzałam się po pokoju i zobaczyłam, że wszyscy panowie się onanizują. Rafał był kompletnie nagi i mocno pocierał swoją ogromną pałę. Nigdy nie widziałam fiuta tak grubego i długiego.

Spojrzałam na Pawła, nasze oczy się spotkały. Zastanawiałam się do robić. Szepnął mi, że wszystko w porządku i że mogę robić co chcę. Tomek wziął moją prawą rękę i położył na swoim fiucie. Owinęłam palce wokół jego członka, był twardszy i dłuższy niż Pawła. Wstrzymał mnie i zdjął mi bluzkę przez głowę. Mój czarny stanik opadł ukazując wszystkim moje piersi. Znów położyłam palce na fiucie Tomka i zaczęłam pocierać.

Bartek zdjął moje buty i skarpetki, ja pochyliłam się i ssałam pałkę Tomka. Zsunął ze mnie spodenki i czarne majteczki. Powoli rozchylił moje uda i zaczął wylizywać mój guziczek. Usiadłam na kanapie i zsunęłam się niżej, na samą jej krawędź, żeby miał do niego lepszy dostęp. Czułam się wyśmienicie, kiedy jego język wszedł we mnie i lizał od środka. Ssałam, i sama byłam ssana. Jęczałam, mając w buzi fiuta Tomka. Bartek podciągnął mnie w górę, dając do zrozumienia bym usiadła. Stanął przede mną, głaskając fiuta. Chciał, abym teraz jego gnata wzięła do buzi, więc najpierw go polizałam a następnie wzięłam do ust. Ssałam jego fiuta chwilę, kiedy poczułam jak mnie odpycha, rozsuwa mi uda i stanowczo wpycha swoją pałkę. O mój Boże, jak dobrze. Pcha go, uderza we mnie na kanapie. Widziałam jak pozostali się zabawiają sami ze sobą, poza Tomkiem, który bawił się moimi piersiami. Uwielbiałam to, jęczałam jak szalona. Mój biust trząsł się w równym rytmie wraz z pchnięciami pieprzącego mnie Bartka.

Paweł powiedział Bartkowi, że jeśli będę miała orgazm to niech wyciągnie swojego fiuta i pozwoli mi dojść samej. Chwilę po tym zaczęłam czuć skurcze mojej cipki. Krzyknęłam głośno, że dochodzę. Wyciągnął szybko fiuta i palcem złapał moją łechtaczkę. Wystrzeliłam strumieniem soku, ochlapując Bartka i swoje nogi.

Wszyscy chłopcy smakowali mój sok, zlizując go ze mnie od stóp i wylizując doszczętnie moją cipkę. Kiedy orgazm rozszedł się po moim ciele, Bartek wszedł we mnie ponownie, pieprząc mocniej niż wcześniej. Po chwili poczułam rozchodzącą moim brzuchu ciepłą spermę. Pchnął jeszcze kilka razy zanim wyciągnął swoją zmęczoną pałkę.

Rafał ściągnął mnie na podłogę. Uklękłam przed nim, wzięłam czubek jego ogromnego pisiora do buzi. Był ogromny. Chciałam go wziąć całego, głębiej i głębiej. Zaczęłam się krztusić, ale wzięłam aż do gardła. To był największy fiut jakiegokolwiek widziałam, był dla mnie wyzwaniem. Nagle oparł mnie o kanapę i wszedł we mnie od tyłu. Oh, wypełniał każdą wolną przestrzeń mojej małej ciasnej cipeczki. Rafał mówił jak jest mu dobrze i jak ciasną mam dziurkę. Uderzał płytko, a potem głębiej i dalej. Chciałam krzyczeć, nie z bólu a z przyjemności. Mruczałam za każdym jego pchnięciem. Moje piersi kołysały się w wszystkich kierunkach. Wkrótce słyszałam mokre odgłosy ssania, moje cipka zwarła się z jego ogromnym fiutem.

Byłam bliska orgazmu, nie mogłam wydusić słowa. Poczułam, że zalałam się sokiem, kiedy Bartek wpychał we mnie swoją pałkę. Płyny pływały we mnie, w mojej ciasnej dziurze. Posunął mnie jeszcze kilka razy i zalał ogromnym ładunkiem spermy. Kiedy go wyjął jego sperma i moje soki wypłynęły ze mnie.

Karol ściągnął mnie na podłogę, usadowił na sobie, na jeźdźca. Ujeżdżałam go, wolno aż położyłam się nad nim. Moje piersi ocierały się o jego włosy na klacie. Posuwałam się szybciej w górę i w dół jego fiuta. Posuwałam biodrami jak szalona. Po chwili znów czułam, że nadchodzi orgazm. Wstrzymywałam się aż Karol będzie dochodził i skończymy razem. Chwilę później doszedł, ja też mogłam porwać się orgazmowi. Uniosłam się odrobinę i wytrysnęłam sokiem na jego penisa. Widziałam jak soki spływają w dół penisa i po jajkach.

Gdy otrząsnęłam się z orgazmu, Paweł ukląkł za mną. Wtarł wszystkie soki i nasienie w moją cipkę i dupę. Wsadził palec w mój odbyt. Potem wolno wsunął członka w mój tyłek. Wyłam, kiedy posuwał mnie analnie. Jedna ręką drażniłam łechtaczkę. Mmm jak przyjemnie. Pieprzył mnie kilka minut zanim się we spuścił. Było niesamowicie.

I tak to było. Czwartkowy wieczór z piłką nożną zamienił się w orgię. Uwielbiam to. Teraz mam trzydzieści sześć lat a to wydarzyło się czternaście lat temu.

tygryska2111

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 1373 słów i 7291 znaków.

3 komentarze

 
  • ziomek1239

    nie dalbym nigdy kobiety Swojego zycian przeleciec kolega..to juz jest za duzo. Moze swingersi tak ale nie kolegom zaliczac Moja milosc.

    5 sty 2017

  • fil131

    Bardzo dobre.. :D

    15 cze 2015

  • kamila12535

    To się wydarzyło na prawdę

    13 cze 2015