Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Prawiczek i koleżanki

Prawiczek i koleżankiWojtek zawsze był nieśmiały, w dzieciństwie nie miał dużo kolegów nie mówiąc o koleżankach. Zawsze zboku w samotności, stronił od imprez, od używek, miał jeden nałóg-porno. Przeżył 27 lat, a nigdy nie miał kobiety. Jego jedyna bliskość z kobietą ograniczała się do potrzymania za rękę dziewczyny podczas tańca na weselu kuzynki. Wciąż mieszkał w domu z rodzicami. Nie miał pracy i chęci na zmianę.  
Pewnego dnia rodzice pojechali do znajomych na weekend. Miał już zaplanowany czas w samotności, oczywiście z porno. Niedawno kupił sobie nawet sztuczną pochwę, ulubionej aktorki Abelli Danger, podniecała go jej duża dupa i sukowaty wyraz twarzy, wylał na nią litry spermy, dzięki pochwie  miał nadzieję na niesamowite wrażenia.  
Nie mógł się doczekać ich wyjazdu, planował w każdym detalu co zrobi jak tylko zamkną się za nimi drzwi. Nadszedł upragniony dzień. Idealny piątek!  
Jak tylko opuścili dom, Wojtek pobiegł do pokoju, chwycił laptopa z przygotowanym w trybie incognito pornolem, wyciągnął z szuflady sztuczną pochwę. Czuł jak mu staje na samą myśl że za chwilę się zaspokoi, przygotował sobie żel intymny dla lepszego poślizgu. Kupił go dla niepoznaki w Rossmannie na drugim końcu miasta, nie chciał być rozpoznany. Tak jakby kogoś interesowało co kupuje jakiś facet z tłustymi włosami... Spalił buraka gdy ładna dziewczyna z kitką i ślicznym uśmiechem kasowała mu produkt.
Był gotowy. Włączył głośniki odpalił film. Rozsiadł się wygodnie w fotelu i obserwował akcje na ekranie. Dziewczyna na filmie zaczęła wdzięczyć się do kamery, gładziła swoje jędrne ciało. Poczuł jak mu staje. Zdjęła koszulkę, następnie stanik, ukazując swoje duże cycki.  
Zrobił to samo, zdjął z siebie koszulkę.  
Czuł jak jego penis rośnie w spodniach.  
-Ah! Gdybym mógł je dotknąć, kurwa! Ale bym je ssał... Mówił do siebie, śliniąc się do niej. Jego oddech przyspieszał.  
-Rozbieraj się suko, jebana! Cedził przez zęby do siebie. – Pokazuj cipę!  
Dziewczyna jakby go słyszała, rozpięła spodenki i zsunęła je z dupki razem z majteczkami.  
-O tak kurwo! Chcesz zobaczyć mojego chuja? Dziwko? Pozwalał sobie ją obrażać.  
Rozpiął spodnie wyciągnął nabrzmiałego penisa. Od kilku dni oszczędzał go na ten dzień, wygolił go nawet starannie, miał 17cm, był dosyć gruby w obwodzie. Chwycił go w dłoń. Dawno nie czuł takiego podniecenia przez co penis był mega twardy.  
Dziewczyna na ekranie usiadła w rozkroku, kamerzysta zanurkował do jej różowej cipki. Bawiła się swoją dziurką. W kadrze było widać jej suczą twarz co podniecało Wojtka.
Wojtek chwycił sztuczną pochwę, otworzył ją, wsadził w nią palce tak jak dziewczyna na nagraniu. Starał się odtwarzać jej ruchy. Poruszał palcami, a dziewczyna z komputera jęczała. – Wylizać Ci, szmato?  
Przyłożył usta i wsadził język do swojej sztucznej szparki. Zaczął chlapać językiem, drugą ręką masował sobie fiuta. Na nagraniu dziewczyna zaczęła jęczeć.  
Nagle dzwonek do drzwi. Wytrąciło to go ze skupienia, o mały włos nie trysnął, był na granicy orgazmu i każdy niewłaściwy ruch mógł doprowadzić do wybuchu. Stłumił z trudnością wytrysk, puścił kutasa, zatrzymał film.  
-Kurwa, kogo niesie? Postanowił przeczekać, - Nikogo nie ma w domu i tyle. Dzwonek wciąż dzwonił. Po kilku minutach przestał. Już miał się brać dalej do roboty, gdy zadzwonił jego telefon. To była jego siostra. Paulina. Odebrał.  
-Halo?  
-Wojtek? Jesteś w domu? Zapomniałam kluczy. Otwórz.  
-No nie... Pomyślał co ona tutaj robi? Przecież była tydzień temu...
Paulina młodsza siostra Wojtka miała 23 lata. Czarne długie włosy, była zgrabna i szczupła, po mamie miała małe piersi i szerokie biodra, na pewno podoba się wielu chłopakom. Uważał. Studiowała ASP na uczelni we Wrocławiu.  
-Jestem. Odpowiedział
Podszedł do drzwi, otworzył jej.  
-Co ty nie słyszałeś? Z 10 minut dzwoniłam do drzwi.  
-Miałem słuchawki na uszach. Odpowiedział swoim stałym alibi. Rodziców nie ma na weekend.
-Wiem. Chciałam zaprosić dziś stare przyjaciółki z liceum na pogaduchy i popijawę.  
-Kurwa mać! Zepsuła wszystko! Pomyślał – Jak sobie chcesz. Odburknął.  
Paulina rzuciła plecak na kanapę i poszła do łazienki. Zawiedziony Wojtek wrócił do pokoju. Mógł dokończyć to co zaczął ale pamiętał że siostra często wchodzi bez pukania. Odłożył zabawę na wieczór gdy pójdzie spać. Odpalił sobie Bfa i tak minął mu czas. O 20 usłyszał dzwonek do drzwi, a za chwilę radosne okrzyki dziewczyn. Chichotały, gadały, gadały i gadały... Nie chciał się nawet im pokazywać, zasiadły w salonie i odpaliły sobie muzykę. W miarę upływu czasu dziewczyny zachowywały się coraz głośniej. Z łatwością mógł usłyszeć ich opowieści. Gadały o zakupach i różnych pierdołach w końcu przeszły do tematu sexu. Z ich opowieści wynikało że lubią się bawić z przypadkowymi facetami a jego siostra nie jest wyjątkiem, mimo że oficjalnie ma stałego chłopaka który nie wyjechał z nią na studia i mieszka niedaleko. Impreza rozkręcała się na dobre, dziewczyny dokazywały, śmiały się i śpiewały.  
Wojtek w końcu musiał wyjść z pokoju do toalety i po coś do jedzenia. Musiał przejść przez salon. Odwlekał to w nadziei że szybko sobie pójdą ale na to się raczej nie zanosiło.  
Poprawił fryzurę w ekranie monitora. Założył świeżą koszulkę i wyszedł z pokoju.  
Dziewczyny się uspokoiły gdy go zobaczyły. – Cześć wam. Powiedział nieśmiało. Przyjrzał się im. Wszystkie znał. Dawno ich nie widział, zmieniły się.  
Marcelina- szczupła blondynka z kręconymi dlugimi włosami i niebieskimi oczami. Miała na sobie sukienkę i zaciągnięte na łydki podkolanówki. Usta pomalowane różową szminką i podkreślone oczy z kreską wychodząca poza obrys jej oczu.  
Marta- dziewczyna o kasztanowych włosach sięgających jej do ramion. W oczy rzucał się jej duży biust. Miała delikatny makijaż z podkreślonymi różowymi policzkami. Miała na sobie czarną mini spódniczkę i żółtą koszulkę z wyciętym głębokim dekoltem na ramiączkach.  
Sylwia- czarnowłosa wysoka dziewczyna z kolczykiem na języku i w nosie. Miała ostry makijaż z wyraźnie pomalowanymi czerwonymi ustami i ciemne oczy. Miała na sobie obcisłe jeansy, granatową koszulę. Siedziała z założonymi nogami podkreślając tym samym kształtny tyłeczek.  
-Cześć. Odpowiedziały mu chórkiem  
Paulina zawstydzona bratem, uśmiechała się do koleżanek. Sama była ubrana w miniówkę i pomalowana ostrym makijażem prawie tak mocnym jak Sylwia.  
Przemknął pomiędzy ich nogami niezdarnie i wszedł do toalety.  
Słyszał jak szepczą między sobą.  
-Na bank śmieją się ze mnie, głupie szmaty...  
-Nie! Nie! Usłyszał głośniej protestującą Paulinę.  
Wysikał się, spojrzał w lustro wypiął pierś do przodu. Wyszedł z toalety w kierunku kuchni. Nagle usłyszał.  
-Wojtek napij się z nami! Wołała go Sylwia śmiejąc się.  
Nie chciał, jego nieśmiałość kazała mu uciekać. Nie wie co się stało ale powiedział że zaraz dołączy.  
-Przestań! Krzyknęła Paulina na Sylwie. Wyraźnie się jej to nie spodobało.  
Zrobił sobie kanapkę i wrócił do salonu. Marcelina zeszła z fotela by zrobić mu miejsce i wcisnęła się między koleżanki.  
Piły drinki z wódką . Były wyraźnie wstawione. – Karniaczek! Krzyknęła Marta wstając i polewając mu połowę szklanki czystej.  
Nienawidził wódki, zawsze po niej rzygał. Nie mógł odmówić wyśmiały by go, wypił krzywiąc się niemiłosiernie. Dziewczyny były pod wrażeniem, oprócz Pauliny.  
-Idziecie na kluby później? Nieźle się odwaliłyście. Powiedział nieśmiało.  
-Miałyśmy iść. Ale się już najebałyśmy. Odpowiedziały wspólnie.
Sylwia polała kolejkę. Wojtek słuchał ich rozmów nie angażował się. Dziewczyny rozmawiały jakby go nie było.
-Masz dziewczynę? Zapytała go nagle Marta.  
Speszony pokiwał głową że nie. - A lubisz w ogóle dziewczyny? Wtrąciła się Paulina z przekąsem. -Wiecie że nigdy nie wiedziałam żeby przyprowadził koleżankę do domu. Zaśmiały się.  
-Oj tam, może lubi w dupkę dostać. Kpiła z niego Marcelina.
- Ja tam nie mam. Nic przeciwko. Odezwała się Sylwia. Roześmiały się wszystkie.  
-Jesteś gejem? Zapytała Marta z uśmiechem.  
Czuł się upokorzony i zawstydzony.
Kiwał głową że nie. Robiły sobie z niego jaja, nie wiedział jak zareagować, przytłaczała go ta sytuacja. Zaczął żałować swojej decyzji i dołączeniu do nich. Czekał na kolejny cios.  
– Pewnie jest prawiczkiem. Patrzcie jaki się zrobił czerwony! Marcelina nie mogła powstrzymać śmiechu. Ile ty masz lat?  
-27. Odpowiedziała za niego Paulina śmiejąc się.- Dobra zostawmy go bo się obrazi.  
Dziewczyny śmiały się patrząc na niego.  
Był wściekły i upokorzony, chciał wyjść. Nie odezwał się słowem, siedział na swoim miejscu.  
Dziewczyny wróciły do plotek, Paulina wyciągnęła z lodówki kolejną wódkę.  
-Ale mam dzisiaj ochotę się pieprzyć. Wystrzeliła nagle Sylwia. – Dawno mnie nikt dobrze nie wyruchał.  
-No ja ostatnio się z Marcinem ruchałam. Odezwała się Marcelina. Oj dobrze mi zrobił, trzy orgazmy miałam.  
Wojtek Speszony spojrzał na Sylwię. Zauważyła to. – A ciekawe jak to jest z prawiczkiem? Miałyście jakiegoś?  
- No ja nie miałam. - Ja też nie. - Nie. Odpowiedziały wszystkie poza Pauliną.  
-Nawet o tym nie myślcie! Zakończyła Paulina. Widząc do czego to zmierza- Zostawcie go już!  
Uśmiechnęły się do siebie. - No co ty! Hahah. Roześmiały się.  
Piły dalej. Marta usiadła tak że było widać jej białe majtki. Wojtek spoglądał ukradkiem na nie. Widział jak majtki wbijają się jej w cipkę. Zapomniała się odsłaniając więcej dupki. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się puszczając mu oczko.  
Patrzył na jej udo jak odsłaniała coraz więcej, czuł jak mu staje. Marta siedziała bokiem. Sylwia zauważyła podchody Marty, uśmiechnęła się do niej. Marcelina wstała do toalety. Marta szybko poprawiła się na kanapie chowając swoje majteczki. Gdy Marcelina wróciła, wstała Paulina i poszła do łazienki.  
Marta w tym samym momencie usiadła na skraju fotela obok Wojtka. Chwyciła jego dłoń i położyła sobie na cipce.
-Czujesz jaka mokra?
-Ale mu stoi! Wskazała na jego krocze Marcelina. Która z nas Ci się najbardziej podoba? Co? Dużego masz? Złapała go za krocze. Od tył podeszła Sylwia nachyliła się nad jego głową i wygięła do tył, położyła na jego twarzy cycki. Roześmiały się. Usłyszały dźwięk spłuczki i szybko wróciły na swoje miejsce.
Paulina wyszła chwiejnym krokiem.
-Co tu tak wesołooo?
-Twojemu bratu stanął! Odezwała się Sylwia.
Paulina spojrzała na wybrzuszenie w jego spodniach.  
– kurwa! Wojtek co ty odpierdalasz!
Dziewczyny wybuchnęły śmiechem.-Zdejmij gacie! Krzyknęła Marta – Tak! Wtórowała jej Sylwia.
-Pojebało was? Paulina była wkurzona. Ani się wasz Wojtek!  
Wstał, tego było za dużo, chciał wyjść.  
Marcelina szybkim ruchem podeszła i szarpnęła mu spodnie za nogawki. Spodnie zsunęły się razem z bokserkami. Sztywny chuj wyskoczył na wolność.
Próbował założyć spodnie.  
- O kurwa! Westchnęła Marta z uznaniem. – Fajny!
Paulina zakryła oczy. Marta podeszła i chwyciła go za penisa. Poczuł jej delikatną skórę i ciepło jej dłoni. - Ale jest twardy! W życiu takiego nie dotykałam. – Pokaż! podeszła Sylwia. Ścisnęła. O faktycznie! Zaczęła mu go masować. Spojrzała mu głęboko w oczy, zbliżyła usta do jego ust. Rozchyliła je. Chciał ją pocałować. Odskoczyła wybuchając śmiechem. – Chciałbyś!
Czuł się upokorzony. Dodatkowo na to wszystko patrzyła jego młodsza siostra.
Marcelina spojrzała na jego kutasa. Stał prawie pionowo, duża różowa główka zachęcała do dotykania. Dziewczyna klęknęła, podeszła na kolanach do fiuta.
-O kurwa ale akcja! Krzyknęła Sylwia patrząc z niedowierzaniem na Paulinę i Martę.
Marcelina odgarnęła włosy otworzyła szeroko usta i wprowadziła prawiczego kutasa do swojej buzi. Wojtek spojrzał na nią z góry otworzył usta z niedowierzaniem . Czuł ciepło na kutasie, w jej ustach było mokro i tak cudownie przyjemnie. Dziewczyna zamknęła oczy i ruszała w skupieniu głową. Jej blond włosy falowały w rytm jej ruchów.
Sylwia stanęła obok chwyciła ją za włosy i pomagała jej się nadziewać. – Bierz go suko! W salonie słychać było chlupanie śliny i ciche pomruki Marceliny. Sylwia docisnęła jej głowę do jego podbrzusza. Marcelina zaczęła się krztusić. – Ale ci dobrze co? Spojrzała na Wojtka.
-A tobie suko? Pociągnęła za włosy Marcelinę odrywając ją od penisa. Klepnęła ją po twarzy. – Tak! Krzyknęła wypluwając ślinę i łapiąc łapczywie oddech. Sylwia napluła jej do ust. Chwyciła za szyję i pocałowała. Klęknęła obok Marceliny wciąż ją całując, chwyciła penisa który prężył się obok i zaczęła go walić.  
Paulina usiadła na fotel i patrzyła w szoku jak jej przyjaciółki zabawiają się z kutasem jej brata. Marta uklęknęła obok dziewczyn. Chwyciła agresywnie głowę Marceliny i zaczęła się z nią całować. Sylwia spojrzała w oczy Wojtkowi i wprowadziła chuja po same jaja do gardła. Puściła mu oczko. Zaczęła się nadziewać, dławiąc się. Marcelina odsłoniła cycki Marty. Były duże i jędrne.  
Paulina widząc je przypomniała sobie jak zawsze zazdrościła jej małych różowych sutków które teraz Marcelina tak łapczywie ssała.  
Sylwia wyjęła palę z buzi, uderzyła się nią kilkukrotnie po twarzy i języku. Widząc że Marta ma cycki na wierchu odpięła zwinnie swój stanik dosysając się do kutasa. Wystawiła cycki podwijając koszulkę. Miała średniej wielkości piersi sutki stały jej wyraźnie.  
Wojtek był bliski spustu. Sylwia oderwała się z chlupnięciem od jego penisa. Dając mu chwilę oddechu. Zaczęła razem z Marceliną lizać nabrzmiałe cycki Marty.  
Wojtek spojrzał na Paulinę. Jego siostra siedziała na fotelu z rozchylonymi nogami bez majtek. Masturbowała się. Miała gładko ogolona cipkę, różowiutką z wystającymi delikatnie wargami. Była to pierwsza cipka jaką widział na żywo.  
-Ani słowa rodzicom! Popatrzyła na niego mętnym wzrokiem.- Daj im czego chcą!  
Jej przyjaciółki całowały się na kolanach. Masowały sobie piersi. Marcelina nie pozostała dłużna i wystawiła cycki.  
Podszedł bliżej do nich, nadstawił penisa. Grzeczne dziewczynki otworzyły buzie, wyciągnęły języczki i zaczęły mu lizać wkładając sobie do ust naprzemiennie. Wyrywając sobie z ust.  
Chwycił Martę za cycki. – Chcesz je zerżnąć? Zapytała z uśmiechem. Popchnęła go na fotel, uklęknęła pomiędzy jego nogami, napluła sobie między cycki i włożyła penisa pomiędzy dwie półkule. Poruszała cyckami zaciskając je na jego kutasie, splunęła na niego i wystawiła język. – Rżnij mnie w cycki! Lubisz to co? Chwyciła go i zassała główkę, obśliniając dokładnie, wsadziła spowrotem między cycki. Położył jej rękę na różowym policzku, miała gładką skórę. Włożył kciuka do jej ust, zassała go mocno . Marcelina zdjęła sukienkę, została w samych stringach. Sylwia wypięła się w kierunku Wojtka i zsunęła jeansy, a następnie majtki. Zwinęła je w kłębek i wsadziła mu do ust.  
-Masz! Na pamiątkę!  
Paulina masowała sobie cipkę. Sylwia spojrzała na nią i klęknęła u jej stóp.  
-Nie no, no co ty? Paulina złączyła nóżki, rumieniąc się.  
-Daj wyliże Ci jak nikt nigdy wcześniej, też Cię trzeba dzisiaj zaspokoić, uśmiechnęła się do niej. Paulina nieśmiało rozchyliła nóżki, Sylwia od razu przywarła do jej szparki językiem i wsadziła dwa paluszki. Jęczały z podniecenia.
Marcelina wskoczyła na fotel Wojtka dostawiając mu cipkę prosto do ust. Chwycił ją za dupę i zaczął lizać jej pizdę.  
Marta ssała mu jaja ruszając ręką na jego sztywnym i twardym chuju.  
Okrzyki i jęki rozkoszy wypełniły pomieszczenie. Paulina była blisko orgazmu. Chwyciła Sylwie za głowę i docisnęła do swojej cipki, doszła chwilę później wyjąc z rozkoszy.  
Marcelina  czując zbliżający się orgazm również docisnęła głowę Wojtka. Masowała sobie łechtaczkę podczas gdy on wkładał język do jej wnętrza. Zawyła. Jej nogi zadrżały, trysnęła sokami na klatę Wojtka, ciągnąc go za włosy. Opadła cipką na jego brzuch i zeskoczyła. Marta splunęła mu jeszcze raz na penisa, rozsmarowując ślinę. Wstała kołysząc mokrymi cyckami.  
Wszystkie 4 stanęły nago na środku pokoju, zaczęły się całować i dotykać po całym ciele. Dawały sobie klapsy, śmiejąc się.  
Sylwia spojrzała na niego.  
-Jest mój! Podeszła do Wojtka. Usiadła na nim w rozkroku, złapała go za policzki i pocałowała z języczkiem. Całował się pierwszy raz w swoim życiu, jej język wciskał się do jego ust. Dziewczyna wyszukała ręką penisa, nakierowała na swoją mokrą cipkę i zaparła się wprowadzając go do swojego wnętrza. Jęknęła, on również. Jej spocone cycki ocierały się o jego twarz. Położył jej ręce na dupie i docisnął do siebie. Spodobało jej się to, uśmiechnęła się uderzając go w twarz.  
-Ale ci się poszczęściło... - Co przegrywie? – Ahhh! Jęknęła. Szarpnął ją za włosy. – Ty brutalu!  
Wtulił się w jej ciało a ona skakała na jego fiucie. – Rżnij mnie, kurwa! Rżnij! Pocałowała go namiętnie! Złapał ją za biodra i zaczął dociskać.  
- Oo kurwa! O tak! Jeb mnie!  
Dziewczyny patrzyły na nią z zazdrością masując sobie wzajemnie cipki.  
Sylwia docisnęła jego głowę do cyckow! Zaczął je ssać  – Kurwa, aaa!  Dochodzę! Nie przestawaj! Nie! Ah kurwa! Jej ciało zaczęło drżeć. Wbiła paznokcie w jego plecy drapiąc go do krwi. Czuł jak jej cipka zaciska się na jego kutasie. Zrzucił ją z siebie. Wstał. Dziewczyny uklęknęły otwierając buzie wystawiając języki. Trysnął, skierował strumień spermy na Martę potem na Marcelinę i Sylwie. Dostały na twarz obfitym spustem. Paulina również dostała spermę od brata na cycki.  
Opadł na fotel. Dziewczyny zaczęły zlizywać z siebie spermę i łykać ją. Każda miała rozmazany makijaż i potargane włosy, wyglądały jak dziwki.  
Nie tak sobie wyobrażał weekend ale chyba nie mógł narzekać...  


PS. Proszę o komentarze.

4 komentarze

 
  • CichyObserwator91

    Zgadzam się z Chaosikiem, nie potrzebnie rzuciłeś od razu wszystkie koleżanki siostry, mogłeś każdej poświęcić oddzielne opowiadanie w końcu cały weekend mają, a nie jeden dzień. Jak bym miał coś zmienić w tym opowiadani, to inaczej bym to rozegrał i dał Wojtkowi odejść, a akcje z Sylwią odegrałbym w pokoju Wojtka, pod koniec można by dać że Marta lub Marcelina ich podglądała, co daje motyw na kolejne opowiadania, które mógłby być trójkątem dziejącym się albo następnego dnia albo parę godzin później. Nie mówię, że źle jest napisane, tylko za szybko całą czwórkę dziewczyn dałeś w jednym opowiadaniu, to by było dobre jak by już każda była przez Wojtka obsłużona

    25 kwi 2022

  • Chaosik

    Mam 2 problemy z tą historią:
    1. Postać Wojtka. Poziom przegrywu przekroczył pewną granicę. 27 lat bez pracy, studiów i pierwszego seksu? Już dałbyś mu chociaż robić na magazynach albo uciąłbyś mu tak z 4 lata.
    2. Koleżanki siostry rzuciły się na Wojtka tylko dlatego, że był jedynym facetem w domu. Sprawia to, że zamiast "Zazdrościć" mu tak ciekawego pierwszego razu, bardziej mu współczułem bycia niczym więcej jak dmuchaną lalą.
    Sam seks jest opisany bardzo dobrze i byłby z tego fajny ostry pornol. Widać, że panie mega napalone i doświadczone w seksie grupowym.

    22 kwi 2022

  • Kowus

    @Chaosik 1. hej,  jego przegryw był zamierzony, ale czy to znaczy że nie realistyczny?  

    2. Dziewczyny go wykorzystały co wpłynie na niego w późniejszych opowiadaniach ;)

    26 kwi 2022

  • Gazda

    Wow, proszę ciąg dalszy 😜

    21 kwi 2022

  • TomoiMery

    No ciekawa akcja czekamy na ciąg dalszy 👍

    21 kwi 2022