@Hope3 - ???
@Hope3 - ???
@Ramol Spokojnie, nie jest to żadne opowiadanie. to czytam pierwszy raz. Tak po prostu "coś" mi przypomina
@Hope3 - Ja cierpię na demencję starczą, ale w moim wieku to norma. Wiem jednak co napisałem, a czego nie. Wątpliwości rodzą się czasami przy zwrotkach z oryginału Koziołka Matołka lub z przygód małpki Fiki Miki...
@Ramol Cóż. Chyba źle zrozumiales
@Hope3 - Nie sądzę. Lubię kpić z siebie, bo mało jest odważnych - jak na mój gust - i prawie nikt nie pokpiwa sobie ze mnie. A twórczość Kornela Makuszyńskiego tak dla przedszkolaków, jak i dla starszych dam i kawalerów jest mi bliska. Łapię się na tym, że chętnie bym prowadził taką narrację jak twórca np "Panny z mokrą głową". Ale gdzie mi do Mistrza!
Jeśli chodzi o opowiadania tego typu, jesteś genialny. Mało takich dobrych historii. Hm co ważniejsze mało jest ludzi tak skromnych. No i dwie fajnie byłoby już teraz przeczytać następną część, w której pojawi się na dłuższą chwilę namiętność Wracając do mistrza... moim zdaniem już się nim stajesz.
Piąty stopień muzykalności a to dobre :P
@50SoG - nie pomyślałaś, że narrator ma aż tak wybitne talenty? Trza wierzyć w człowieka!
@Ramol C óż a jak mogłabym nie skoro twój talent twórczy jest wybitny :P
@50SoG Me chłopięce serduszko łka, aż kwili z ukontentowania!
@Ramol proszę niech nie łka bo sama zacznę płakać
@50SoG - A wiesz, jakie może być romantyczne i twórcze zarazem takie łkanie na dwa głosy? Uprałem i wyprasowałem koszulę mą z żabotem - tak na wszelki wypadek!
@Ramol och, jak miło mój drogi
Zaczynam się mocniej wkręcać w ten tekst i troszkę wychodzi na moje
A ja jej się nie dziwię, że chce Ta bielizna, hmm, to musi być fantastyczna sprawa. Tekst, jak zawsze, bardzo ładny
@nienasycona - bielizna jak bielizna, ale te supełki...